Paluch: kot z FIV + zly stan, FIP ['] w klatce dzieki dyr

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 22, 2009 14:02 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

dellfin612 pisze:Bożenko, bardzo szkoda, że skłaniasz się do takiej decyzji. :cry: Te koty potrzebują pomocy.
Mnie nie zraziłaby opinia innych


Opinia "innych" nie dotyczy danej osoby tylko generalnie adopcji zwierzat ze schroniska. A ogolnie jest tak" co nie zabije to wzmocni"-wiec albo bedzie decyzja na tak albo nie. Chyba nie ma sensu kogos "prosic na kolanach' aby adoptowal zwierzaka, to jest niepowazne, to wlasnie nazywa sie"wypychanie na sile zwierzat". Dorosli ludzie adoptuja zwierzeta i to jest ich decyzja, tylko ich, nie pod wplywem emocji czy nacisku. To u nich bedzie i pod ich opieka zwierzak do konca zycia a nie u kogos innego-takie sa cele adopcji.

Bardzo sie ciesze Poddasze, ze chociaz Ty jedna zrozumialas co mam na mysli. Ale jestes praktykiem i wiesz jak naprawde jest.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Nie lis 22, 2009 14:30 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

ARKA ja nie mam tyle postów ile Ty, ale kotami zajmuję sie od ponad 20 lat. Jeżeli mam w domu miot 6 tygodniowych nieszczepionych kociąt, to chyba logiczne jest ze mogę przyjać na DT tylko kota zdrowego. Nie nie mówmy o tak prozaicznej rzeczy jak kwarantanna. Bo nawet kwarantanna nie pomoże jeżeli kot przyniesie z sobą chorobę zakaźną. Jeżeli mam ryzykować zainfekowanie 15 tymczasów to przepraszam Cie bardzo ale rezygnuje z bycia DT dla kotów na Paluchu. To co mówisz jest nie do przyjęcia dla mnie. Niestety takie wypowiedzi zniechęcą wiele osób. :cry:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Nie lis 22, 2009 14:44 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

IKA 6 pisze:Jeżeli mam ryzykować zainfekowanie 15 tymczasów to przepraszam Cie bardzo ale rezygnuje z bycia DT dla kotów na Paluchu.


A jak wezmiesz kota z ulicy nie ma takiego ryzyka? :wink:
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Nie lis 22, 2009 14:48 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

ARKA pisze:
IKA 6 pisze:Jeżeli mam ryzykować zainfekowanie 15 tymczasów to przepraszam Cie bardzo ale rezygnuje z bycia DT dla kotów na Paluchu.


A jak wezmiesz kota z ulicy nie ma takiego ryzyka? :wink:


Aniela, jakby to nie zabrzmialo, mniejsze

z ulicy przynioslam sobie tylko opryszczke
a gdy wzielam kiedys 3 koty z przytuliska w ktorym bylo ich kilkadziesiat, to po 3 dniach nagle umarl 1 kocurek a kotke uspilysmy po 7 dniach :(
wirusy zostaly niestety przywiezione

oczywiscie jestem za pomaganiem i za wyciaganiem kotow z Palucha, ale trzeba to robic z jak najmniejszym ryzykiem dla rezydentow i tymczasow
uniknac sie go nie da
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie lis 22, 2009 14:58 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

Masz racje ARKa właśnie miot 6 maluchów jest z ulicy a konkretnie z piwnicy. Ale niestety to mniejsze zło niż schron :evil:
Mój ukochany Biesik 3.04. - 16.12.09 za TM
Obrazek[url=http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=110295&start=0]

IKA 6

 
Posty: 6469
Od: Pon mar 30, 2009 18:31
Lokalizacja: Ruda Sląska

Post » Nie lis 22, 2009 14:59 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

Maryla pisze:
ARKA pisze:
IKA 6 pisze:Jeżeli mam ryzykować zainfekowanie 15 tymczasów to przepraszam Cie bardzo ale rezygnuje z bycia DT dla kotów na Paluchu.


A jak wezmiesz kota z ulicy nie ma takiego ryzyka? :wink:


Aniela, jakby to nie zabrzmialo, mniejsze

z ulicy przynioslam sobie tylko opryszczke
a gdy wzielam kiedys 3 koty z przytuliska w ktorym bylo ich kilkadziesiat, to po 3 dniach nagle umarl 1 kocurek a kotke uspilysmy po 7 dniach :(
wirusy zostaly niestety przywiezione

oczywiscie jestem za pomaganiem i za wyciaganiem kotow z Palucha, ale trzeba to robic z jak najmniejszym ryzykiem dla rezydentow i tymczasow
uniknac sie go nie da


Maryla, ja wiem,ze schronisko to potencjalne zbiorowisko roznych chorob ale kazdy tymczas musi zachowac szczegolna ostroznosc majac zwierzeta juz i na dodatek nieszczepione. Sama wiesz,ze nie ilosc a jakosc to zwierzetom i ludziom sie najbardziej oplaca. Jak ktos ma pecha to ten 16-sty moze sie okazac zakaznie chory-czy schronisko czy ulica. Ryzyko jest zawsze.

Ktos pisal,ze na paluch nie trafiają koty wolnozyjace. Niestety ale trafiaja, SM, przywozi, sa to koty wlasnie powypadkowe i chore.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Nie lis 22, 2009 15:07 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

IKA 6 pisze:Masz racje ARKa właśnie miot 6 maluchów jest z ulicy a konkretnie z piwnicy. Ale niestety to mniejsze zło niż schron :evil:


Schroniska nie przyjmuja w ogole-teoretycznie-kotow wolnozyjacych,zdrowych.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Nie lis 22, 2009 15:12 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

przepraszam że wtrącam się na ten wątek ale jako nowy dt
mam bardzo przykre doświadczenie ,które nie jest opisane na żadnym
wątku a kończy sie tym właśnie ze lepiej i bezpieczniej wziąść kotka
z ulicy niz nawet od wolonatariuszki łapiącej maluchy ,macie tak duzy
"przemiał" wiem że to brzydko brzmi kociat że w wiekszości ale nie koniecznie
roznosicie grozne wirusy ,te krótkie momenty gdzie kotek jest w jakiejs
lecznicy,zaszczepienie i chwila w waszych domach niczego nie gwarantuje.
Ja jestem najbardziej zła na samą siebie że uległam emocjom i wziełam
takie kociaki ,kotek z ulicy zaraził sie od nich .A moje postanowienie nigdy
więcej nie będe dt ,owszem z ulicy,wypadku tak nie z innego wydarzenia.
Ale to moje zdanie wiem że schroniska to ...... wesprzec mogę ale bez kontaktu.

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie lis 22, 2009 15:34 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

iwona66 pisze:przepraszam że wtrącam się na ten wątek ale jako nowy dt
mam bardzo przykre doświadczenie ,które nie jest opisane na żadnym
wątku a kończy sie tym właśnie ze lepiej i bezpieczniej wziąść kotka
z ulicy niz nawet od wolonatariuszki łapiącej maluchy ,macie tak duzy
"przemiał" wiem że to brzydko brzmi kociat że w wiekszości ale nie koniecznie
roznosicie grozne wirusy ,te krótkie momenty gdzie kotek jest w jakiejs
lecznicy,zaszczepienie i chwila w waszych domach niczego nie gwarantuje.
Ja jestem najbardziej zła na samą siebie że uległam emocjom i wziełam
takie kociaki ,kotek z ulicy zaraził sie od nich .A moje postanowienie nigdy
więcej nie będe dt ,owszem z ulicy,wypadku tak nie z innego wydarzenia.
Ale to moje zdanie wiem że schroniska to ...... wesprzec mogę ale bez kontaktu.


Dlatego kociaki powinny chodzic do domow doswiadczonych dt, majacych mozliwosc zrobienia osobnej kwarantanny, a niedoswiadczone dt,moim zadaniem, powinny zaczynac od kotow doroslych ze schroniska.Kotow, ktore w schronisku, paradoksalnie ale dlugo sa. Skoro przezyly,taka prawda, to juz nic raczej z typowych wirusowek nie roznosza. tak mysle. tylko test zrobic.
Oczywiscie na wage zlota sa dt, ktore chca brac koty chore i leczyc-ze wsparciem(finansowym) czy tez bez.

A jesli ktos chce adoptowac wogole kota i to jego pierwszy czy jedyny kot bedzie, moze brac kazdego kota teoretycznie zdrowego ale musi byc uswiadomiony,ze moze ale nie musi cos sie pojawic.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Nie lis 22, 2009 15:42 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

właśnie o te uświadomienie chodzi ,wystarczy przypomnieć
lub spytać ,czy jest młody lub jakis nie szczepiony w domu
jak jest nie dować i tu rola dla Was .
Nam się udało żyjemy.

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie lis 22, 2009 15:49 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

Wymaganie "gwarancji idealnego zdrowia" na wydawane zwierżę to utopia, a jeśli żądą jej adoptujący to utopia na granicy z okrucieństwem.
Zwierzę to nie przedmiot, wszystko może się przydarzyć, mogą się uaktywnić wrodzone geny chorobowe, nawet jesli nie doszlo do zetknięcia z wirusem.
Nie ma nigdy gwarancji "100%" - nawet dla eksluzywnych przedmiotów nie ma.
Więc jesli ktoś uważa, że nie stać go na potencjalne leczenie - niech powstrzyma się od adpocji, niech nie liczy na cudze wsparcie - bo to dowód na niedpowiedzialność.
Ja bralam ostatnio na dt kota potencjalnie zdrowego. Okazuje się,że przez 3 tygodnie spędzone u mnie kosztowal już 1800 zl.
I do kogo mam mieć pretensje ? do kota, że chory ? do niewprawnych oczu, co nie widzialy, że zwierzę się dusilo i ślepo wierzylo pseudo wetowi ?
Nie mam pretensji. Nawet do siebie nie mam.
Michala kochamy i pieniedzy nie liczymy, nawet kosztem wlasnych wiktów.
Tak po prostu bywa, że zwierzeta chorują. I bywa, że juz zawsze będą kalekami, jak nasz Michal.

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Nie lis 22, 2009 16:03 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

ale tu chyba ? nie chodziło o kwestie choroby kota
bo te zdarzaja się i będa i kosztuja i tak jest i bedzie ,mnie chodziło
o to aby poprostu i zwyczajnie uprzedzac potencjalne dt
taki np jak ja że zwierzątko jest potencjalnym roznosicielem
pp ,i naczej bym postępowała a warunki do kwarantanny
takiej porządnej mam, ale nikt mnie nie przypomniał ,poprostu nikt
i to jest własnie miedzy innymi zadanie dla Was Drogie Wolontariuszki
bardzo szanuje Waszą pracę i podziwiam.

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie lis 22, 2009 16:23 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

Ja tak sobie myślę (jeśli źle, to wyprowadźcie mnie proszę z blędu), że jesli nasi stali rezydenci są zdrowi, dorośli i szczepieni - to zalapane choroby w postaci infekcji wirusowych im nie grożą.
Fajny kalendarz szczepień znalazlam tutaj :
http://www.medwet.pl/index.php?option=c ... &Itemid=90
(na dole)

Oczywiscie mogą i występują inne choroby - na te nie ma szczepień, ale i zarazić się nimi nie ma jak.

Co do Fip - niestety - zawsze jest ryzyko.

Marsylka

 
Posty: 545
Od: Pt sie 19, 2005 14:39

Post » Nie lis 22, 2009 16:31 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

podrzuce, ciekawa jestem ktore kotki poszly do domu w weekend, fajnie by bylo troche optymizmu złapac....

co slychac u Alpinistki/Śmietanki - domku, odezwij sie, napisz o kici...

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Nie lis 22, 2009 17:57 Re: Paluch:promujcie bazarek,od tego zalezy los kolejnego kota

Marsylka pisze:Oczywiscie mogą i występują inne choroby - na te nie ma szczepień, ale i zarazić się nimi nie ma jak.

Jest jak, np. mozesz przyniesc"na sobie" do domu swierzbowca skornego,z ulicy itp, jakas grzybice.
Ale... cale srodowisko to jedna wielka bakreria i wirus, pasozyty itd i jakos ludzie i zwierzeta zyja,zdrowo zyje wiekszosc zdecydowana, chyba.
Zamkniecie "pod kloszem' tez niczemu dobremu nie sluzy a wrecz przeciwnie :wink:
Mnie straszona,ze kot z gronkowcem to narazamy siebie i inne zwierzeta, moze i tak ale to zalezy od opronosci kazdego z organizmow. Pies byl z paleczkami ropy blekitnej aktywnej, jakos nikt z nas wszystkich tez nie zlapal. Co nas nie zabije to nas wzmocni :wink:
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 82 gości