Czy nadejdzie lepsze jutro ? :(

super wieści:) cieszę się bardzo z takiego zakończenia:)

Witajcie sobotnio. Kicia ma na imię - LUNA ( księżyc), w sumie to pasuje ponieważ buszuje głownie nocą a w dzień odsypia. Jej towarzysz ma na imię Paproch ale nic z tego nie będzie. On kastrat ona sterylizowana. Całkowicie się olewaja. zdjęcia podesle jak tylko pstrykne. Prawdopodobnie w niedziele!

Luna, Lunieczka - bardzo ładnie. :1luvu:

Ja czekam z niecierpliwością na zdjęcia. :oops:

Ja mam też księżycową panienkę - Moonlight

viewtopic.php?f=1&t=80494&start=0

Luna

Bardzo ładnie

Luneczko, wszystkiego dobrego w nowym domku! :ok:

No to piosenka dla Luny - w wolnym tłumaczeniu "Sen księżyca"

http://justyllka.wrzuta.pl/audio/5OY2XPEAQqC/

Piękna!

Moonlight ... fajnie

Nie wpadlabym na to

Cudowne wieści

Aniu, a kiedy ciachasz te kotki, które zostały?

Oswajam, żebym mogla złapać.
Pingwinka już daje sie miziać, ale wziąć jeszcze się nie daje, bo się wyrywa. Z Agatką będzie problem, bo ona nie daje sie nawet dotknąć.

Martwi mnie to, że one są bardzo głodne jak tam idę, bo jedzą i jedzą. Moje osiem nie zje tego, co tamte trzy zjedzą na miejscu. Może jedzą na zapas, żeby wytrzymały do następnego dnia.

kasia86 pisze:Oswajam, żebym mogla złapać.
Pingwinka już daje sie miziać, ale wziąć jeszcze się nie daje, bo się wyrywa. Z Agatką będzie problem, bo ona nie daje sie nawet dotknąć.
Martwi mnie to, że one są bardzo głodne jak tam idę, bo jedzą i jedzą. Moje osiem nie zje tego, co tamte trzy zjedzą na miejscu. Może jedzą na zapas, żeby wytrzymały do następnego dnia.

Zimę czują. Zbierają tłuszcz na zapas. Moja karmicielka zawsze tak mówi. Jak chcesz "oszczędzić" ilościowo to kup im "tłustą" karmę (animonda jest tłusta).

Niedziela jest po sobocie i przed poniedziałkiem, czyli dziś :mrgreen:

Zdjęciaaaaaa.....

Gibutkowa pisze:Niedziela jest po sobocie i przed poniedziałkiem, czyli dziś
Zdjęciaaaaaa.....

O właśnie! :mrgreen:

Mareczku, my tak bardzo prosimy o zdjęcia. :crying:

A ja dzisiaj pierwszy raz głaskałam tego dużego burasa

co prawda tylko delikatnie po główce ale to zawsze już coś.

Pingwinkowata dzisiaj nie miała nastroju do mizianek, a tak chciałam sprawdzić jej postępy w oswajaniu i do złapania na sterylkę. Coś dzisiaj nie była w nastroju. :twisted:

Sliczny buranio!!!-mordka w smietance

Piękny, poważny kocur

Aniu, ja na zimę dodaje też bezdomniakom z łyżke masła do jedzenia, bardzo lubią :lol:

Śliczny burasek :love:

Czy nadejdzie lepsze jutro ? :(

Kto przegląda forum