Jak czuje się Sal, biedaczek Radzi sobie jakoś Zdrowie w porządku
-Buffy- pisze:
Odkąd w lipcu adoptowałam Pumcię z krakowskiego schroniska, wciąż boleję nad tym, że tyle jest innych, starszawych jak Pumcia, kotków, którym nie mogłam pomóc O Salu też nie mogę zapomnieć
Sabinka miała jechać do domku, do Holandii. Niestety przez pp adopcja została wstrzymana Wyjazd przesuną się na styczeń.
...
Czas tak szybko mija, że ani się obejrzymy, Sabinka będzie już jechała do swojego nowego domku. Za co mocno trzymam kciuki, a łapki dziewczyn mocno zaciśnięte.
Koniec stycznia / początek lutego, to rocznica, odkąd - wcześniej 14 - teraz 7, są w Schronisku.