Miałka i jej sługa uniżony-zdrowiejemy?cz.II:))

kotka doroty pisze:MLEKO SOJOWE ŚMIERDZI!FUJ
Kawa to znany lek na bezsenność,wypijasz i zasypiasz,nie ma lepszego leku przynajmniej ja tak mam

to prawda

kotka doroty pisze:MLEKO SOJOWE ŚMIERDZI!FUJ
Kawa to znany lek na bezsenność,wypijasz i zasypiasz,nie ma lepszego leku przynajmniej ja tak mam

Ono nie jest do wąchania! :mrgreen:

Brukselka też śmierdzi, a jest mniam :twisted:

Aż tak u mnie nie jest, ale na pewno nie mam po niej kopów energetycznych.

Shoo pisze:
kotka doroty pisze:MLEKO SOJOWE ŚMIERDZI!FUJ
Kawa to znany lek na bezsenność,wypijasz i zasypiasz,nie ma lepszego leku przynajmniej ja tak mam

Ono nie jest do wąchania! Brukselka też śmierdzi a jest mniam
Aż tak u mnie nie jest, ale na pewno nie mam po niej kopów energetycznych.

a mi brukselka pachnie

może nie perfumą ale tak, ze od razu chce mi się jeść i nie odczuwam zapachu negatywnie

Tyzma pisze: a mi brukselka pachnie może nie perfumą ale tak, ze od razu chce mi się jeść i nie odczuwam zapachu negatywnie

Hmm... Co nos to obyczaj?

za to nienawidzę wprost zapachu skwarków, śledzi i sera plesniowego - jeżeli chodzi o kuchenne oczywiście :wink:

Mnie dusi szczególnie zapach schabowego (miałam tak nawet jak jadłam mięso), cebuli (zwłaszcza smażonej) i cynamonu (sic, wiem, że wielu ludzi uwielbia, ale dla mnie jest zatykający i mdły :twisted:

).

No, oczywiście, woni tych iście cuch... eee... niecodziennie pachnących serów, co Francuzi jedzą na deser, też ciężko mi wytrzymać. Ale zwykły pleśniaczek mi nie przeszkadza

Ono tak śmierdzi że,wypić się go nie da!FUJ!!
Ser pleśniowy zależy jaki,niektóre są mniam,inne błeee,śledziki mniam,a jeszcze jak moja mam zrobi to nieeebo w gębie :mrgreen: