» Sob lis 21, 2009 13:34
Re: Kredka - Dalej szukamy DS!!!!
Ciężko się to pisze, ale schron mamy oględnie mówiąc taki sobie... Na zadupiu, bez dogodnego dojazdu, bez dobrego oznakowania. Kompletnie nie promują zwierzaków, które przebywają w schronie. Nie reklamują się, gdzie są i jak do nich trafić. Gdyby nie nasza fundacja, w ogóle nikt by nie wiedział, jakie zwierzaczki tam są... Do tego brak oznakowania, który zwierzaczek jest który (żadnych obróżek z numerami, nic). Zwierząt podobnych do siebie nie sposób odróżnić... Dzisiaj miałam dowód na to, że koty nie są regularnie odrobaczane. Sterylki też wtedy, gdy fundacja zażąda. Kolejna kotka, z tych od lat w schronie, jest w ciąży - mówię, że jest podejrzanie gruba i słyszę, że to tak na zimę. Ręce opadają. I jak ja mam im domy znaleźć? Co z tego, że robię fajne zdjęcia. Każdy, kto choć raz był w tym miejscu, pięć razy się zastanowi, zanim weźmie stamtąd kota.
Trudno, najwyżej mnie za powyższe nie wpuszczą do schroniska za tydzień...
Dobrze, że chociaż Kredeczka ma się dobrze. Nie zauważyłam, żeby kichała, czy smarkała. Humorek i wigor taki, jak zwykle. Zaraz wrzucę co nieco z dzisiaj.
