Misio rzeczywiście zrobił się bardzo życzliwie nastawiony do nas obojga. Do Hruptaka trochę mniej

Od paru dni Misiek co rano albo za mną chodzi, albo kładzie się w pobliżu. Stara się przymilać i doprasza się głaskania. Ma świetny humor, to widać

Wydaje mi się, że to jest jakiś objaw wdzięczności za leczenie.
Wcześniej oboje zwróciliśmy uwagę na to, że gdy się Miś kładzie lub zmienia ułożenie, to wydaje z siebie taki cichutki, wewnętrzny jęk. Myśleliśmy, że to objaw jego zadowolenia, chociaż jęknięcia były takie w formie skargi. Potem badania wykazały problem u Misia. Zaczęliśmy go leczyć i chyba zniknęły również te jęknięcia. Może to było z powodu wątroby?

On to robił dość śmiesznie, ledwie słyszalnie.
A co tam u Bruca? W porządku

W nocy wstał uciszać wyjącego Hruptaka

Leki dostał rano jak zwykle, znowu niezadowolony w trakcie. Potem położył się spać u Anji
