NIE-ŚLEPY WHISKAS Antymon na wiecznym tymczasie ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 19, 2009 17:08 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Kolejny dzień życia w niewiedzy upływa sobie błogo :twisted: :mrgreen:

Widmo kota czuje się całkiem nieźle. Tylko słychać jak wącha :roll: znaczy katar ma - ale miał już w lecznicy. Czasem kicha. Pożera wszystko i w dużych ilościach... Oczy już nie ropieją (znaczy nic nie cieknie żółtego), a na pewno zdecydowanie mniej niż było. Kuweta ok. Nie rzyga. Pije wodę.

Tylko muszę go teraz przydybać, żeby mu krople wpuścić :strach:
Jak ruszę nogą, to zwieje pod łóżko :roll: Dobrze chociaż, że mogę się odwrócić i na niego popatrzeć 8)

Edit: Ha! Złapałam! :mrgreen: Jestem genialna :lol:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 19, 2009 17:17 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

:D
Czy tata już wypatrzył nowego lokatora? :mrgreen:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 19, 2009 17:20 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Bazyliszkowa pisze::D
Czy tata już wypatrzył nowego lokatora? :mrgreen:

Nie :lol:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 19, 2009 17:24 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

*anika* pisze:
Bazyliszkowa pisze::D
Czy tata już wypatrzył nowego lokatora? :mrgreen:

Nie :lol:

:mrgreen: :mrgreen:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 20, 2009 14:44 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Bazyliszkowa pisze:
*anika* pisze:
Bazyliszkowa pisze::D
Czy tata już wypatrzył nowego lokatora? :mrgreen:

Nie :lol:

:mrgreen: :mrgreen:


Bo whiskasik jest NIEWIDZIALNY :D Trzymam kciuki za oczka i za to, żeby nic się nie wykluło...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 20, 2009 20:56 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Niewidzialny jest nadal niewidzialny 8)

Nawet pies nie zauważył i nie wyczuł, że mamy nowe zwierzę. A on zawsze pierwszy wywącha i stoi pod drzwiami :twisted: O, i chyba moja Sara (kotka) nie zauważyła, mimo, że wpadła dwa razy do pokoju :roll: (bo okno było uchylone, a ona lubi świeże powietrze) Tylko Frot zauważył, bo się nieco zjeżył i zamarł (jak tata "nieopatrznie" wpuścił Frota do pokoju, bo myślał, że można... nie oświeciłam go z jakiego powodu nie można :roll: ).

Antybiotyk w zastrzykach podaję trzymając kotka na kolanach i chowając głowę kota między moją ręką a brzuch :wink: Prościzna :mrgreen: Przypominam że to dzikus :twisted: Tylko nie wiem czemu najpierw mało co na zawał nie schodzi jak go próbuję łapać, a po mniej więcej 20 sekundach od złapania zaczyna mruczeć, przewracać się, wiercić i udeptywać mi kolana :roll:

Oczka całkiem nieźle, nadal trochę kicha, ale poza tym czuje się dobrze :)
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 20, 2009 21:03 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Anika, swoją drogą, to Ty niezła agregatka jesteś z tym Tatą. :ryk:

I ciągle kciuki za chłopaka! :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pt lis 20, 2009 22:56 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Widmo mnie wystraszyło :strach: Chciałam mu eksperymentalnie rzucić piłeczkę taką z gąbki, coby bawiąc się nie nahałasował za bardzo 8) , no to rzuciłam... znaczy z rąk puściłam... a Widmo momentalnie znalazło się nad piłeczką 8O wybiegając spod łóżka.
I właśnie od 15 minut się nią bawi ;)

PS: Widmo nie będzie nazywać się Widmo 8) Ani Whiskas. Ani Sreberko.

Najprawdopodobniej zostanie Antymonem :twisted: Zdrabniając Antoś :kotek: :mrgreen:


*Antymon jest kruchym, srebrno-białym, półmetalicznym pierwiastkiem. Posiada rzadką cechę - jego postać stała ma mniejszą gęstość niż ciekła, podobnie jak w przypadku wody. 8)
Ostatnio edytowano Pt lis 20, 2009 22:58 przez *anika*, łącznie edytowano 1 raz
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 20, 2009 22:58 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Antymon - ładnie :) Bardzo się cieszę, że się wyluzował Maluch.
Obrazek

gaota

 
Posty: 4483
Od: Pt cze 19, 2009 9:10
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob lis 21, 2009 10:25 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Antymon - bardzo ładne imię. Kojarzy mi się z 'ancymon' :lol:
I niezmiennie ciekawa jestem, kiedy tata odkryje nowego lokatora :lol: :lol:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 21, 2009 11:19 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Rano COŚ mnie obudziło. Te COŚ stwierdziło, że chce mi połazić po plecach. Potem COŚ mnie dziabło w piętę. Mocno. Śpię w śpiworze, więc nie wiedziałam co to i dlaczego tak mocno. I czemu akurat w piętę, a nie w palec na przykład. Tak mnie to zadziwiło, że się kompletnie obudziłam. Odwracam się, patrzę: a tu Antymon :| :roll:

A Sara dziś rano chciała wymaszerować z domu przy okazji wychodzącego z Tatą psa. Nie wiecie czemu? :roll: Ja wiem - zawsze jak pojawia się nowy kot, to Sara demonstracyjnie mówi, że w takim razie to ona się wyprowadza, o! :mrgreen: :twisted:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 21, 2009 12:44 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

:ok: za Antymona czy jakoś tak :wink:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie lis 22, 2009 5:45 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

A zdrobnienie od Antymon, to może być też Tymonek Moniu albo Mosiu :wink:
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14767
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lis 22, 2009 12:48 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Tymonkowi zaczynają się wyrzynać kiełki wszystkie cztery :mrgreen:

Znów mnie w nocy gryzł po nogach :roll:

I łazi po pokoju i miauczy.... a Tata nic nie słyszy :twisted: albo nie chce słyszeć :smiech3:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 23, 2009 15:52 Re: NIE-ŚLEPY WHISKAS u Aniki, na kwarantannie

Bazyliszkowa pisze:Antymon - bardzo ładne imię. Kojarzy mi się z 'ancymon' :lol:
I niezmiennie ciekawa jestem, kiedy tata odkryje nowego lokatora :lol: :lol:


dokładnie, zważywszy na te sztuczki z "niewidzialnością", choc trudno dokładnie wniknąć, kto w tym domu tak naprawde jets największym "ancymonkiem" :lol: :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 89 gości