DRAMATU NA TWARDEJ ciąg dalszy - chcą się pozbyć kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 07, 2009 9:15

a są tam jeszcze kociaki?

są, 10
jeden u mnie
AnielkaG
 

Post » Pt sie 07, 2009 10:16

Wyłapujecie je czy zostają? Część z nich była oswojona. Kiedy byłam tam z Magdą, cztery po prostu włożyłyśmy do transportera.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt sie 07, 2009 10:48

AnielkaG pisze:
a są tam jeszcze kociaki?

są, 10
jeden u mnie


a chociaz jakies bardziej adopcyjne kolory?

Gdyby nie 3, 7 tygodniowe maluchy z Wyscgow, ktore probuje zlapac, pomoglabym :(

MartaWawa

 
Posty: 2794
Od: Wto kwi 03, 2007 12:45
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sie 07, 2009 12:37

kociaki są duże, mają co najmniej 3-4 miesiące, bardzo dzikie, czarne, bure i biało- czarne, bardzo źle rokują na oswojenie
moja Estera jest u mnie 2 tygodnie i wciąż b. dzika, ale mało agresywna na szczeście
Estera
Obrazek

jeden kociak oswojony, karmicielka bierze go w ręce, ale do domu nie weźmie "bo ma aż 2 koty" (ja jej na to że ja mam 10 to już kolejny mi nie zrobi różnicy?)
Ostatnio edytowano Nie sie 09, 2009 21:45 przez AnielkaG, łącznie edytowano 1 raz
AnielkaG
 

Post » Pt sie 07, 2009 13:24

No, ja mam w domu grzyba, uderzenie trzecie. Więc to bez sensu kompletnie.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Pt sie 07, 2009 16:46

AnielkaG pisze:jeden kociak oswojony, karmicielka bierze go w ręce, ale do domu nie weźmie "bo ma aż 2 koty" (ja jej na to że ja mam 10 to już kolejny mi nie zrobi różnicy?)

Ona ma 3 koty i 77 lat. Poza tym karmi na Twardej i w Powsinie. To dużo jak na jedną emeryturę.
Ja się zastanawiam czy ona ma np. środki na leczenie własnych kotów i raczej w to wątpię.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt lis 06, 2009 16:22 Re: DRAMAT NA TWARDEJ. DT poszukiwane. Rozliczenie s.6, fot. s.8

Rozpoczęło się burzenie baraków. Znika ostatnie miejsce, w którym koty mogły się bezpiecznie schować. Teraz już wszystkie będą bytować pod samochowami. Tam nawet nie ma gdzie postawić budek. Kurcze, no :twisted:
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt lis 06, 2009 17:28 Re: DRAMATU NA TWARDEJ ciąg dalszy

niedobrze :( , co prawda wszystkie kotki, poza tą czarną od dzieci i tą niełapliwą z parkingu (na proverze) złapałyśmy- 8 było w ciąży. W baraku mieszkały kocury i 2-3 maluchy. W piwnicy jest bura kotka (wysterylizowana) i 2 kocurki - podrostki, reszta nie wiem gdzie. Może budki styropianowe to nie, ale estetyczny drewniany domek (mozna kupić na Allegro)? Tylko nie wiadomo czy nie zniszczą, u mnie na osiedlu stoją od wielu lat takie podobne domki. Z kim by o tym rozmawiać?
AnielkaG
 

Post » Pt lis 06, 2009 19:08 Re: DRAMATU NA TWARDEJ ciąg dalszy

Tam właśnie nie ma z kim rozmawiać, wszyscy negatywnie nastawieni do kotów. A kotów przybyło, tych podrostków z wiosny jest ok. dziesięciu i jakieś nowe się pojawiły. A najwięcej czarnych i mylą się karmicielkom.
Możliwe, że w piwnicy już koty nie mieszkają, bo tamte panie straciły zainteresowanie i już nie karmią. Chociaż okienka otwarte, więc może ... ale tam raptem 5-6 mieszkało.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Pt lis 06, 2009 20:00 Re: DRAMATU NA TWARDEJ ciąg dalszy

Może napisać pismo do Gminy Żydowskiej (z pieczątką TOZ-u?) Z panem z gminy żyd. strasznie trudno się niestety spotkać :( Może pozwoliliby postawić budkę na parkingu? tam jest jakiś ochroniarz?
AnielkaG
 

Post » Sob lis 07, 2009 9:17 Re: DRAMATU NA TWARDEJ ciąg dalszy

Też o tym myślałam i nawet powiedziałam p. Ani (karmicielce) żeby spróbowała z nim porozmawiać. Nie wiem czy rozmawiała bo padł mi telefon i straciłam wszystkie kontakty. Czekam aż sama do mnie zadzwoni.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Sob lis 07, 2009 14:13 Re: DRAMATU NA TWARDEJ ciąg dalszy

A na terenie szkoły nie pozwolili by choć na jedną - dwie budki styropianowe? Budki zapewniam, bo ciągle je produkuję
AnielkaG
 

Post » Nie lis 08, 2009 13:14 Re: DRAMATU NA TWARDEJ ciąg dalszy

Myślałam o tym, ale z naszą dyrekcją różnie bywa, trzeba by trafić na dobry moment a o taki nie łatwo. Jak wrócę po chorobie spróbuję zagadnąć.
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw lis 19, 2009 14:53 Re: DRAMATU NA TWARDEJ ciąg dalszy

Niestety, na terenie szkoły nie można postawić budek
Obrazek

Migota

 
Posty: 3865
Od: Sob mar 29, 2008 20:57
Lokalizacja: Wa-wa Praga Płn

Post » Czw lis 19, 2009 19:10 Re: DRAMATU NA TWARDEJ ciąg dalszy

szkoda, bo poza szkołą tam wszędzie jst zupełnie otwarty teren, budki zostaną natychmiast zniszczone :(
AnielkaG
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 1129 gości