O co prosić? O przejęcie karmienia kotów w rewirze p. Danusi. Kopiuję mój wpis z wątku viewtopic.php?f=1&t=55433&start=180 - to miejsca, w których p. Danusia karmiła dwa lata temu. Z powodów oczywistych nie jest w stanie codziennie chodzić wszędzie (w niektórych miejscach koty zostały zlikwidowane), ale przynajmniej raz na kilka dni stara się coś podrzucić. Tak więc wyzwanie duże dla fundacji - oby się udało przejąć karmienie w tej okolicy.


ranne karmienie:
- Krasińskiego 20, 25, 27, 29
- Popiełuszki róg Krasińskiego (vis a vis przystanku autobusowego)
- Próchnika - cała (7 domów)
- Suzina 3 (12 klatek, 5 okienek) - tam się dzieje tragedia - koty są mordowane w okrutny sposób
- Suzina vis a vis kina Tęcza
- przy bazarku (p. Danusia nie pamięta jaka to ulica - koty mieszkają za barakiem za siatką)
popołudniowe karmienie:
- pl. Henkla
- Niegolewskiego - 4 miejsca
- Niegolewskiego róg Brodzińskiego
- Wyspiańskiego 7
W sumie ok. 17 domów, a miejsc karmienia dobrze ponad 30. Zajmuje jej to kilka dobrych godzin (rano dłużej - nawet 4 godziny).
I tak jak pisałam - karma potrzebna cały czas. Poza tym sterylizacja Perełki - może któraś fundacja mogłaby pokryć koszt zabiegu.
Pani Danusia raczej nie ma zaprzyjaźnionego sąsiada (kiedyś donosili na nią do administracji, miała kontrole, ale nigdy nie stwierdzono stawianych jej zarzutów - oczywiście chodziło o koty) - zawsze można coś zostawić pod drzwiami - to ostatnie piętro, tam jest jeszcze tylko jedno mieszkanie, więc ten sposób jest bezpieczny - zresztą już przetestowany.