Mitko ['], Sambor w ds, mały Timurek czeka-fotki s.18

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Czw lis 19, 2009 8:30 Re: Mitko i Sambor - zaszczepieni, dojechał mały Timur :)

Czyli Państwo przyjechali z transporterem :mrgreen:


super, super, super!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 19, 2009 8:30 Re: Mitko i Sambor - zaszczepieni, dojechał mały Timur :)

To teraz trzymam kciuki za szybką "eksmisję" Sambora :ok:
Timur to kudłate cudo :1luvu:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Czw lis 19, 2009 8:32 Re: Mitko i Sambor - zaszczepieni, dojechał mały Timur :)

Inga w międzyczasie podała mi na gg dane osobowe tego pana, gdyby jednak ją uprowadził i zamordował :mrgreen:

Cieszę się z Mitko :ok: teraz czas na Samborka :D
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 9:02 Re: Mitko i Sambor - zaszczepieni, dojechał mały Timur :)

kolii z brylantami ani obligacji rządu USA nie posiadam, więc rabunek można wykluczyć, takoż uprowadzenie, bo niby kto i za co miałby mnie wykupywać? do gwałcenia można sobie młodsze i ładniejsze w każdym pubie znaleźć. Tylko sadystyczne morderstwo wchodziło w grę :mrgreen:

Tak, Pan przyjechał z nowiuteńkim transporterkiem, a Mitko sam podchodził do Pana, bawił się z nim... aż dziwne, bo to Sambor jest odważniejszy i bardziej przylepny, a tylko obwąchał buty, owszem, ale nie pchał się na ręce. Za to Mituś tak 8O właził na kolana, zaglądał do kieszeni, itd...

Gosiaa znów wygrywa!!! zdjęcia z telefonu rzeczywiście nie umiem wrzucić na forum... kogo zapakować? :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 9:14 Re: Mitko i Sambor - zaszczepieni, dojechał mały Timur :)

Satyr77 pisze:Timur to kudłate cudo :1luvu:

Obrazek
Pan Kot Timur 8)

Obrazek
Oryginał - władca z mongolsko-tureckiego plemienia Barłasów, założyciel dynastii Timurydów :mrgreen:

Jak dwie krople wody :lol:

Kciuki za nowy dom Mitka i za Sambora :ok: :kotek:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Czw lis 19, 2009 9:19 Re: Mitko w domku, Sambor i mały Timur czekają :)

No wzrok oryginału i Timura (takowoż oryginalnego) identyczny!!! strach się bać :strach: miejmy nadzieję, że z Timurka jakiś barbarzyńca nie wyrośnie ;)
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 11:21 Re: Mitko w domku, Sambor i mały Timur czekają :)

no same zobaczcie te oczy! może nie jest to u małego typowa fałda mongolska, ale też ma ciut obwisłe powieki i wygląda jak Stallone, ewentualnie spaniel :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 13:11 Re: Mitko w domku, Sambor i mały Timur czekają :)

hehehehe,
tylko mu sokoła brakuje :twisted: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 13:13 Re: Mitko w domku, Sambor i mały Timur czekają :)

ruru pisze:hehehehe,
tylko mu sokoła brakuje :twisted: :mrgreen:


siem załatwi... gdzieś tu na forum była mowa o tukanach na śnurku ;)

no cóż, jaki Timur taki sokół :roll:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 13:44 Re: Mitko w domku, Sambor i mały Timur czekają :)

albo jaki pan taki kran :wink: :twisted: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 13:48 Re: Mitko w domku, Sambor i mały Timur czekają :)

kram Ciociu ruru, krany u Inguf i Wieśkuf som dobre :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 18:49 Re: Mitko w domku, Sambor i mały Timur czekają :)

Super że Mitko już w domku :D teraz kolej na panów S&T :ok: :ok: :ok:

Cameo

 
Posty: 16220
Od: Pt cze 20, 2008 23:44

Post » Czw lis 19, 2009 19:54 Re: Mitko w domku, Sambor i mały Timur czekają :)

A jak się ma Samborek no i Timur oczywiście?
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 19, 2009 20:35 Re: Mitko w domku, Sambor i mały Timur czekają :)

ale tylko delikatnie z oczów jest podobny :P oby nie z charakteru bo ciotka Inga zwariuje :twisted:
Obrazek

Satyr77

 
Posty: 7920
Od: Pt lip 31, 2009 12:06
Lokalizacja: Óć

Post » Pt lis 20, 2009 8:55 Re: Mitko w domku, Sambor i mały Timur czekają :)

Satyr77 pisze:ale tylko delikatnie z oczów jest podobny :P oby nie z charakteru bo ciotka Inga zwariuje :twisted:


no co Ty? Obrazek

Sambor chodzi i miągwi, że się nudzi. Na Timura warczy 8O TŻ mówi, że nie uczę się na błędach i nie wyciągam wniosków skoro drugi Georg nam rośnie. A właśnie... Sambor Georga chyba lubi, normalnie go gania, skacze na niego z nienacka i - czemu nie możemy się nadziwić - wciąż jeszcze żyje 8O

Maluch został wczoraj próbnie wypuszczony z klatki. Szybko biega, ale tak jakoś niezgrabnie. To chyba przez ten wielki brzuszek i chudzieńkie łapki. Ale muszę powiedzieć, choć wydaje się to niemożliwe, że już kosteczki nie są AŻ TAK wystające. No więc Timura wypuściłam, niech sobie polata. Po jakiejś godzinie, cisza jakaś nienaturalna, więc liczę sztuki futra: dymne śpi, bure śpi, srebrne śpi, biało-burego nie ma, więc zaczynam szukać, światła pozapalaliśmy, żeby kurdupla nie zdeptać. Patrzę, a maluszek na naszym łóżku, ale zawinięty w koc jak nadzienie w naleśniku :lol: tylko czubek buzi wystawał.
Ogólnie nie daje się złapać jak biega luzem, boi się stojącego człowieka. Ale jak się przykucnie (mój kręgosłup :roll: ) to już tak nie panikuje. Na noc został zamknięty w klateczce jeszcze. Szybko się uczy, cffaniaczek. Już wie, że jak dzwoni budzik, to można zacząć drzeć ryjka. Dziś śniadanie podawał TŻ, podszedł do klatki, mały się cofnął, wydał z siebie dźwięk, który TZ zakwalifikował: "nie wiem, albo mnie oprychał, albo kichnął", po czym, kiedy wyczuł zapach mięska zaczął mrukolić. Może już wystarczy tej klatki? zobaczymy, jak wrócę z pracy. Niestety w weekend mam szkołę, więc też mało będę w domu, ale i tak więcej niż w tygodniu. TZ-towi jak zwykle "przykro, że on musi sam w klatce siedzieć" :roll: ;)

Klemciowi znów się oko ślimaczy, ja już nie moge z tym kotem...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości