Elenka jest już bardziej przytomna.
Rozgląda się, chciałaby wyjść z klatki,ale ja się boję , że gdzieś mi się zaszyje czy Tinka zrobi z niej żywą zabawkę...
Kropka za każdym razem jak przejdzie koło klatki z nią częstuje małą solidnym prychnięciem .
Kupiłam Lence krople do oczu i husteczki nawilżane-jednak wstrzymam się jeszcze z kąpielą, boję się trochę.
Rano dostała conva i puszeczkę drobiową, zjadła.
Brzusio ma pękate.
Ciągle śpi w tej misce, w której ma zdjęcie i która jest jej kuwetą...
Wyciągam ją z niej i sprzątam to co znajdę , a ona i tak chwilę później już w niej siedzi

Jeszcze ma biegunkę i popuszcza-może dlatego tam przesiaduje?
Augumentin i Metronidazol dostaje wieczorem, o tej porze zaczęła antybiotyki i kontynuuję.
Smecta jest fuuu, nie wiem czy coś pojadła z tego, bo więcej wypluła i wycierałam ...
Mam wrażenie , że tak już trochę mniej czuć kości, nawodniła się, bo wczoraj jeszcze po pociągnięciu za skórę na karku była jeszcze mała płetwa...