Paluch: kot z FIV + zly stan, FIP ['] w klatce dzieki dyr

[ARKA]

Sztuki budowlanej nie przyjmuje się na wiarę, tylko sprawdza się parametry, m.in. twardość, nasiąkliwość, współczynnik przenikania ciepła.
A skąd wiesz, że nie jest używany jako podłoże? Na wierzchu płaskich dachów układa się styrodur, a na to cieniutką membranę i po tym się chodzi. Czasami warto sprawdzić lub spytać 8)

Zrob party(tance) i obowiazek: panie w szpilkach i sprawdzimy potem ten dach i porozmawiamy o parametrach scieralnosci Co innego dach i przechodzenie po nim czasami a co innego codzienne uzycie jako podloze dla psow czy np. w supermakecie.
Z calym szacunkiem ale ciezko mi jest uwierzyc w to,ze material ktory ma przeznaczenie izolacyjne swietnie sie sprawdza jako material do stosowania jako podloze.

[Marsylka]

http://bip.warszawa.pl/NR/rdonlyres/8E8 ... ohann1.pdf

jest/bylo pięknie

tylko my narzekamy

[aamms]

Chciałam zapytać do czego właściwie ma doprowadzić dyskusja o styropianie?
Nie lepiej zapytać u źródła czy się przyda?

i ponawiam swoje wczorajsze pytanie..
ARKA, potrafisz na nie odpowiedzieć?

2.5 tys zwierząt to nie jest zabawa,

Zgadzam się z tym jak najbardziej..
Mam tylko jedno pytanie - dlaczego, przy tak kosmicznej liczbie zwierząt utrudnia się adopcję takim ludziom, którzy chcą dać dom choremu zwierzęciu - z pełną świadomością, że biorą ze schroniska chorego psa czy kota?

Przecież w warunkach domowych ma większe szanse na wyjście z choroby, prawda?
Czy nie chodzi przypadkiem o to, że schronisko boi się rozgłosu, że większość zwierząt schroniskowych choruje?
A przecież w takich warunkach nie da się ich wyleczyć, prawda?
skoro jesteś wolontariuszką, to na co dzień widzisz jak wygląda kociarnia, jak wygląda część dla chorych kotów, jakie są możliwości odseparowania chorych zwierząt od zdrowych?
No i to, że 3/4 kociarni jest zajęte przez psy..

W takich warunkach raczej mało które zwierzę ma szanse na wyzdrowienie, więcej - na ocalenie życia..

Czyli sprawa wygląda w skrócie następująco - chorego nie wydamy, a w schonisku nie wyzdrowieje, więc co?
lepiej, żeby przestał żyć???? będzie kłopot z głowy??????
coś tu chyba nie jest w porządku..

[Marsylka]

Arko, ale czemu te najedzone, w swietnej formie psychicznej psy mialyby pochlaniac niejadalny styropian ?
Poza kilkoma rasami i chorobami apetyt na niejadalne posilki nie jest przeciez objawem zdrowia ?

[gaota]

Sztuki budowlanej nie przyjmuje się na wiarę, tylko sprawdza się parametry, m.in. twardość, nasiąkliwość, współczynnik przenikania ciepła.
A skąd wiesz, że nie jest używany jako podłoże? Na wierzchu płaskich dachów układa się styrodur, a na to cieniutką membranę i po tym się chodzi. Czasami warto sprawdzić lub spytać 8)

Zrob party(tance) i obowiazek: panie w szpilkach i sprawdzimy potem ten dach i porozmawiamy o parametrach scieralnosci Co innego dach i przechodzenie po nim czasami a co innego codzienne uzycie jako podloze dla psow czy np. w supermakecie.

Przecież nie mówimy o warunkach idealnych (mam na myśli schronisko, nie dach), tylko o czymś co Marsylka proponuje za darmo, a co pomoże psiakom nie odmrozić sobie łap.

Ale widzę, że Twoja główną rozrywką jest odpieranie wszelkich racjonalnych argumentów. Dlatego pasuje, szkoda czasu i zachodu.

[BOZENAZWISNIEWA]

Ostatnio wszedzie na miau jakies dymy sa-zastanawiam sie czy polecac watek, bo sama sie juz w czółko pukam czy to ma sens-Ja sie pytam o:-Trójłapka
_długowłose czarne i szare zdrowe
-długowłose czarne chore
Prosze o informacje na priv
Czy kot adoptowany bedzie miał przed wydaniem test białaczkowy , czy nie
Co z Białaskiem?-tez moze byc na priv,jesli tu strach cos baknac.
BARDZO PROSZE O ODPOWIEDZ PRYWATNAQ, SKORO MAMY SZUKAC DS,DT...KURKA.Miłego
Tez o ile to mozliwe krótkie spostrzezenie, czy kot lubi towarzystwo innych kotów, czy jednak samotnik(jesli mozna to stwierdzic0
Czarny długowłosy bidul nma KK?,czy Kalciwirusa?,czy PP jest mozliwe, jesli tak to napisac prawde...

[ARKA]

Arko, ale czemu te najedzone, w swietnej formie psychicznej psy mialyby pochlaniac niejadalny styropian ?
Poza kilkoma rasami i chorobami apetyt na niejadalne posilki nie jest przeciez objawem zdrowia ?

Marsylka, co wiesz o psach? Zapytaj mojego psa najedzonego, wybieganego, dlaczego mu czasami "odbija' i rozne dziwne rzeczy potrafi targac. Dlaczego potrafi znalezc na spacerze wyrzucona jakas metalowa puszke po szprotkach i ją targac? Nie wspomne o sloikach np. po jakis golabkach czy cos. Jest psem po przejsciach, zdobywal sam jedzenie i bedzie robil rozne dziwne rzeczy, do konca zycia. To co ma robic pies w schronisku zestresowany samym faktem bycia w nim, a nie widomo co wczesniej przeszedl i jak zyl, siedzenie ciagle w boksie frustruje psa,stresuje. Bedzie drapal, kopal itd.

[ARKA]

Sztuki budowlanej nie przyjmuje się na wiarę, tylko sprawdza się parametry, m.in. twardość, nasiąkliwość, współczynnik przenikania ciepła.
A skąd wiesz, że nie jest używany jako podłoże? Na wierzchu płaskich dachów układa się styrodur, a na to cieniutką membranę i po tym się chodzi. Czasami warto sprawdzić lub spytać 8)

Zrob party(tance) i obowiazek: panie w szpilkach i sprawdzimy potem ten dach i porozmawiamy o parametrach scieralnosci Co innego dach i przechodzenie po nim czasami a co innego codzienne uzycie jako podloze dla psow czy np. w supermakecie.

Przecież nie mówimy o warunkach idealnych (mam na myśli schronisko, nie dach), tylko o czymś co Marsylka proponuje za darmo, a co pomoże psiakom nie odmrozić sobie łap.

Ale widzę, że Twoja główną rozrywką jest odpieranie wszelkich racjonalnych argumentów. Dlatego pasuje, szkoda czasu i zachodu.

To nie sa racjonalne argumenty sa irracjonalne. Gdyby jej pomysly byly genialne dawno by to stosowano juz w wiele roznych miejscach i zapewne w schroniskach tez!!
To ze ktos cos daje za darmo nie znaczy, ze koniecznie, na sile, trzeba wykorzystac i da sie z pozytkiem przede wszystkim faktycznie wykorzystac, jak darczynca to sobie wyobrazil.


Latami ludzie na paluch przynosili chleb do karmienia psow. Tak bylo kiedys ze jako wypelniacz stosowano namoczony chleb. Jeszcze pare lat temu ciagle ktos przynosil ten chleb i byl zdziwiony,ze schronisko nie chce przyjmowac.

[Marsylka]

W schronie moze zadlawic się wlasnymi zebami wylamanymi na kratach.
Podazajac tym tropem - psy powinny przebywac na pasach startowych okecia.
Bedzie im pięknie i na pewno nic sobie nie zrobią.

[aamms]

Po raz kolejny..

Chciałam zapytać do czego właściwie ma doprowadzić dyskusja o styropianie?
Nie lepiej zapytać u źródła czy się przyda?

i ponawiam swoje wczorajsze pytanie..
ARKA, potrafisz na nie odpowiedzieć?

2.5 tys zwierząt to nie jest zabawa,

Zgadzam się z tym jak najbardziej..
Mam tylko jedno pytanie - dlaczego, przy tak kosmicznej liczbie zwierząt utrudnia się adopcję takim ludziom, którzy chcą dać dom choremu zwierzęciu - z pełną świadomością, że biorą ze schroniska chorego psa czy kota?

Przecież w warunkach domowych ma większe szanse na wyjście z choroby, prawda?
Czy nie chodzi przypadkiem o to, że schronisko boi się rozgłosu, że większość zwierząt schroniskowych choruje?
A przecież w takich warunkach nie da się ich wyleczyć, prawda?
skoro jesteś wolontariuszką, to na co dzień widzisz jak wygląda kociarnia, jak wygląda część dla chorych kotów, jakie są możliwości odseparowania chorych zwierząt od zdrowych?
No i to, że 3/4 kociarni jest zajęte przez psy..

W takich warunkach raczej mało które zwierzę ma szanse na wyzdrowienie, więcej - na ocalenie życia..

Czyli sprawa wygląda w skrócie następująco - chorego nie wydamy, a w schonisku nie wyzdrowieje, więc co?
lepiej, żeby przestał żyć???? będzie kłopot z głowy??????
coś tu chyba nie jest w porządku..

[ARKA]

Chciałam zapytać do czego właściwie ma doprowadzić dyskusja o styropianie?
Nie lepiej zapytać u źródła czy się przyda?

i ponawiam swoje wczorajsze pytanie..
ARKA, potrafisz na nie odpowiedzieć?

2.5 tys zwierząt to nie jest zabawa,

Zgadzam się z tym jak najbardziej..
Mam tylko jedno pytanie - dlaczego, przy tak kosmicznej liczbie zwierząt utrudnia się adopcję takim ludziom, którzy chcą dać dom choremu zwierzęciu - z pełną świadomością, że biorą ze schroniska chorego psa czy kota?

Przecież w warunkach domowych ma większe szanse na wyjście z choroby, prawda?
Czy nie chodzi przypadkiem o to, że schronisko boi się rozgłosu, że większość zwierząt schroniskowych choruje?
A przecież w takich warunkach nie da się ich wyleczyć, prawda?
skoro jesteś wolontariuszką, to na co dzień widzisz jak wygląda kociarnia, jak wygląda część dla chorych kotów, jakie są możliwości odseparowania chorych zwierząt od zdrowych?
No i to, że 3/4 kociarni jest zajęte przez psy..

W takich warunkach raczej mało które zwierzę ma szanse na wyzdrowienie, więcej - na ocalenie życia..

Czyli sprawa wygląda w skrócie następująco - chorego nie wydamy, a w schonisku nie wyzdrowieje, więc co?
lepiej, żeby przestał żyć???? będzie kłopot z głowy??????
coś tu chyba nie jest w porządku..

Ale masz odpowiedz na stronach Palucha, w komunikatach. Czy ostatnio probowalas zabrac jakiegos kota?

[Marsylka]

Chcialam podarowac karmę dla P, karmę marki Purina .
Odpowiedziano mi,ze najnizsza polka, ktorą przyjmują to Pedigree Pal.
Czyli jest super.
Powiem więcej - wynika z tego,ze tym psom, wg zeznan "wplywowych wolontariuszy" powodzi się lepiej niż mi, bo ja nie jem markowego jedzenia, tylko najtansze "no name".
Tak samo, jesli im wierzyc, koty z Palucha zą agresywne i dzikie.

A tak nie jest.
To zbiorowa psychoza.

Nawet silnej Arce się udzielila.
Arko, jeszcze czas na leczenie.

[aamms]

Czy ostatnio probowalas zabrac jakiegos kota?

Osobiście już dawno nie próbuję..
Co nie znaczy, że nie jeździłam do schroniska..
Próbowałam też rozmawiać na temat dt - umowa na dt a potem zmiana umowy oczywiście schroniskowej.. z gwarancją sprawdzenia domu stałego przed adopcją..
Dyrekcja nie była zainteresowana..


Ale teraz przez najbliższe pół roku nie pojadę..
Miałam panleukopenię w domu.. Dopiero w piątek okazało się, że moja kotka z tego wyszła..

[ARKA]

Nawet jesli będzie stala - nie utrzyma sie gruba warstwa lodu. Psom nie odmrożą się opuszki.
Styropian spowduje, że jakies 200-300 najslabszych psow nie nabawi się zapalenia pluc.
To kosztowne w leczeniu, a styropian bylby za darmo.
Za leczenie placi miasto Warszawa, TY tez. Moze to do Ciebie dotrze ?

PS. Styrodur też mogę przywieźć. Styropian na oslonę przeciwwietrzną, styrodur "na podlogę".
Cokolwiek, jesli będę miala pewnosc, ze kotom będzie lepiej.
To taka transakcja wymienna, w ktorej nikt nie straci.

A nie prosciej porozmawiac ze schroniskiem i zapytac: czy potrzebny jest im styropian? Byc moze jest potrzebny do jakiegos innego zastosowania. Byc moze ze do czesciowej oslony boksow ,ZEWNETRZNIE, przyda sie.
Byc moze zamawiajac budy dadza swoja czesc materialu- styropion wlasny pomiedzy deski, byc moze wtedy koszt zakupu bud bedzie tanszy.

[aamms]

Mam wielką prośbę do wszystkich wypowiadających się w tym wątku - czy można byłoby zaprzestać wycieczek osobistych?
Wydaje mi się, że to wątek kotów z Palucha.. i ma na celu pomoc dla nich..
A dym i pyskówka raczej do niczego dobrego nie prowadzą..
Najwyżej wątek zostanie zamknięty przez moderatora..
A chyba nie o to chodzi, prawda?