Kot, który nikogo nie obchodzi... Elfinka- znalazła dom !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 15, 2009 12:47 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Maleńka sobie pojadła, kropelkami Bacha zakąsiła :wink: i teraz śpi sobie słodko :cat3:
Po południu dostanę jeszcze Kalm aid dla niej.
Prosimy o dobre fluidy w kierunku śliczności :)

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 15, 2009 12:48 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Anka pisze:Prosimy o dobre fluidy w kierunku śliczności :)

To akurat mogę zapewnić w nieograniczonych ilościach :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 15, 2009 12:53 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Bazyliszkowa pisze:
Anka pisze:Prosimy o dobre fluidy w kierunku śliczności :)

To akurat mogę zapewnić w nieograniczonych ilościach :D :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:


Dziękujemy :1luvu:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 15, 2009 14:08 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

W dzielnicy skąd ją zabrałam, jest masa bezdomnych kotów.
Niektóre dzikie, inne miziakowe.
Przychodzą dadzą sie pomiziać, patrzą czy dostaną coś na ząb i biegną dalej,
w swoich kocich sprawach, po swoich kocich ścieżkach.
Nikta siedziała pod ścianą, często nawet jak padał deszcz.
Zjeść zjadła, pomiziać sie dała i siedziałą dalej, dlatego nie sądzę,
że ona tęskni za wolnością, żle sobie tam radziła.
Każdy mógł podejść i ją pogłaskać, zawsze była wdzięczna za taki gest.
To też był jeden z powodów dla których chciałam ja zabrać.
W końcu mógł podejść ktoś, kto zamiast głaskać mógł kopnąć, uderzyć.
Nigdy nie widziałam jej agresywnej, u weta super grzeczny kot.
U mnie w domu, w czasie drogi, w kontenerku zachowywała się wzorowo.

Tak w ogóle odrobaczyłam ją miesiąc temu i teraz wygląda o wiele lepiej.
Elfinka to śliczne imię. Teraz jak najszybciej trzeba ją zaszczepić i wysterylizować.
Trochę mi głupio, że Ance dałam ja na DT, dlatego gdyby znalazł sie inny,
mniej zakocony, byłabym serdecznie zobowiązana.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lis 15, 2009 14:17 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Kotika, niech Ci nie będzie głupio :)
Chętni na DT oknami się nie pchali, drzwiami też nie, trafiła do mnie. Owszem, zbiegło się to przypadkiem w czasie z bardzo gorącym okresem u mnie, ale to już tak bywa.
Ja wciąż myślę, że ona się po prostu boi. Na tamtym miejscu jakoś się zaaklimatyzowała, lepiej lub gorzej. Ciebie poznała w międzyczasie dobrze. A teraz wszystko obce. Potrzebuje czasu.
Przed chwilą jadłam sobie w kuchni, i gadałam do niej. Nawet mi półsłówkami odpowiadała :wink:
Poza tym nie wiadomo, gdzie była przez ten czas gdy jej nie było (takie ciekawe zdanie mi wyszło 8) ). Może ktoś ją przypadkiem gdzieś zamknął? I teraz bardziej się boi? Tym bardziej, że mnie nie zna.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 15, 2009 15:12 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Kontakt ze mną - mail lub telefon. Na miau mnie już nie ma.

Sin

 
Posty: 4216
Od: Czw sie 19, 2004 17:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Nie lis 15, 2009 16:07 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Sin pisze:i jeszcze:
viewtopic.php?f=20&t=103499

:love:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie lis 15, 2009 18:33 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Wiem, że Anka wyprzedziła mnie z fotkami, ale skoro je mam.
Oto Nikta, teraz Elfinka.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie lis 15, 2009 19:24 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Piękna :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Dulencja

 
Posty: 4195
Od: Śro maja 27, 2009 13:44
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 15, 2009 23:05 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Dałam Elfince do kolacji Kalm aidu. I jest wyraźnie spokojniejsza :)
Robi ładne qpale, ale jakoś nie widzę siku, i to mnie martwi :? . W nocy chyba coś było, ale dzisiaj nie zauważyłam. Zobaczę co będzie do rana.
Na razie idziemy spać. Dobranoc cioteczki :cat3:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lis 16, 2009 0:03 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon lis 16, 2009 10:12 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Witamy porankowo :)
Siku było, i to duuuże :1luvu: . Najpierw wieczorem, nie długo po tym, jak tu pisałam, a potem jeszcze w nocy.
Poza tym wszystko ok. Apetyt super. I po Kalm aidzie uspokoiła się trochę. Ona po prostu już za dużo przeżyć miała. Najpierw nie wiadomo co się z nią działo gdy na tyle czasu zginęła. Potem przeprowadzka na chwilę do kotiki, jeszcze weterynarz po drodze. Potem dość długa podróż i kolejne nowe miejsce z dużą ilością futer. A ona przecież nie rozumie o co w tym chodzi. Nie dziwię się biedulce.

Kotiko, zaszczepię ją dopiero w piątek, bo do piątku nasz wet tylko na Potokowej przyjmuje, a ja nie bardzo mam czas tam jechać, to ode mnie z przesiadkami, a poza tym godziny przyjęć tam kolidują z moją pracą.. A chodzi mi o to, żeby nie zdarli. I tak sterylka dopiero po moim powrocie, czyli gdzieś w pierwszych dniach grudnia, nie wcześniej.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Wto lis 17, 2009 11:15 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Zaglądam do Elfinki :kotek:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29533
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 17, 2009 11:15 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

Słodka kotusia. Przywyknie do nowej sytuacji :ok:
Obrazek Obrazek Obrazek
Moja mała Lolunia 07.03.2009 [']

Monisek

 
Posty: 2591
Od: Śro gru 27, 2006 13:15
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lis 17, 2009 16:15 Re: Kot, który nikogo nie obchodzi...Jeeeeeest !!!

A uszy ma faktycznie jak elf :D

jaaana

Avatar użytkownika
 
Posty: 19355
Od: Śro gru 10, 2008 22:03
Lokalizacja: pomorskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, CatnipAnia, puszatek i 52 gości