Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Prośba na koniec tego wątku

Dzień dobry

Numerek chyba pierwsza pobrałam?

Czecia

Sznyc mi się chyba zakłaczył, ciotki

. Od kilku dni je dużo mniej (w przypadku Sznycka jest to powód do niepokoju) i co jakiś czas krztusi się w charakterystyczny sposób. Daję mu pastę odkłaczającą. Zawsze jadł ją bardzo chętnie, bo dawałam od czasu do czasu. Teraz, gdy karmię go nią codziennie, widzę, że ma jej już serdecznie dość :roll:

.

Michał wykopał kawałek zielonej trawy na działce i przywiózł kotom.
Zainteresowanie ogromne, pawie też :mrgreen:

:

Sznyc, który dotąd nigdy nie interesował się kocią trawą, teraz podchodzi i troszkę skubie.
Wyraźnie sam próbuje sobie pomóc:

Ale to wszystko mało...

Jak mogę mu pomóc, ciotki?

Parafinką?

A myślałam, że fotki pawi tez będą :twisted:

MarciaMuuu pisze:Parafinką?

Ale jak się to podaje? Nigdy nie miałam zakłaczonych kotów i zielona w temacie jestem :roll:

MarciaMuuu pisze:A myślałam, że fotki pawi tez będą

Jeżeli tylko zechcesz, zrobię i wyślę ci na pv

A może to nie zakłaczenie, tylko gardło go boli?

Nam ciotka CC dała taki słodki specyfik w syropie, specjalnie dla kotów ...
Podawałam w strzykawce do pysia, 3ml codziennie przez tydzień, pomogło

Musiałabym w domu zerknąć, albo napisz do CC

A kalendarz FFA bardzo mi się podoba. I Kociego Życia też.

Avian pisze:A może to nie zakłaczenie, tylko gardło go boli?

Avian, on ma takie odruchy wymiotne :roll:

. Gardło go raczej nie boli... On teraz wcale nie wychodzi na balkon. Nikt nie był w domu ostatnio przeziębiony, żeby go zarazić. Pozostałe koty też zdrowe. Obstawiam zakłaczenie. Tym bardziej, że raz bluznął kudłami :roll:

Myszeńko, sprawdź ten specyfik jak możesz. Nie chcę zawracać głowy CC. Ona ma ważniejsze sprawy na głowie :roll:

Myszeńk@ pisze:A kalendarz FFA bardzo mi się podoba. I Kociego Życia też.

Mnie się też podobają, ale Puma musi sobie pomarudzić co roku. Ten typ tak ma i już :mrgreen:

Joasiu parafinkę podawaj strzykawką po 5 ml .co 2-3 godziny -do skutku .Zazwyczaj po drugim razie pomaga.Albo syrop kupisz w normalnej aptece -duphalac - i też w takich proporcjach -po 5 ml.co parę godzin .

Za Sznycka :ok:

Mam nadzieję że to nie jest ta ostra trawa :roll:

Myszeńk@ pisze:
A kalendarz FFA bardzo mi się podoba. I Kociego Życia też.

Fajne są to fakt :wink:

amyszka pisze:Joasiu parafinkę podawaj strzykawką po 5 ml .co 2-3 godziny -do skutku .Zazwyczaj po drugim razie pomaga.Albo syrop kupisz w normalnej aptece -duphalac - i też w takich proporcjach -po 5 ml.co parę godzin .

Jezu, jak ja mu podam cokolwiek strzykawką? On zje WSZYSTKO, ale w maśle

. Nie wiem, czy ujdę z życiem :roll:

amyszka pisze:Mam nadzieję że to nie jest ta ostra trawa

Ona taka normalna jest. Na fotkach groźnie wygląda, bo mokra, świeżo przyniesiona z działki

Mam, dziecko sprawdziło:

Laxamyl 100 ml *flakon - mieszanina parafiny z wazeliną pokrywając ścianę jelit powoduje łatwiejsze przemieszczanie się treści pokarmowej uniemożliwiając tworzenie się zaczepów ze zbyt twardego kału. Jest to szczególnie ważne u kotów, gdyż umożliwia do łatwiejsze ewakuowanie sierści połkniętej w trakcie toalety.
Dawkowanie -koty - przed posiłkiem 2,5 ml na 3 kg m.c./dzień przez 3 dni. W przypadku niedrożności jelit lub wymiotów spowodowanych obecnością sierści podawać przez 3 dni w miesiącu lub co 15 dni.

Duphalac też działa. Na moje dziecko również.
Tyle, że ten syrop to ponoć koty lubią :roll:

, Zelda faktycznie łagodniej mnie potraktowała, niż przy dawaniu Duphalacu :mrgreen:

CC jakoś tak umie złapać tę moją cholerę za kark, że maupiszon sztywnieje i pyszczek otwiera i ras, ras, połyka. Ja tak nie umiem, choć się staram.

Trawy zazdraszczam. Działkę mam za daleko, żeby po trawę pojechać, no, chyba, że od rodziców ... hmmm :roll:

Myszeńk@ pisze:CC jakoś tak umie złapać tę moją cholerę za kark, że maupiszon sztywnieje i pyszczek otwiera i ras, ras, połyka.

Ja tak podaję tabletki odrobaczające. Michał trzyma delikwenta za kark, kot sztywnieje (Milka tak nie do końca :wink:

), ja wrzucam głęboko do paszczy tabletkę, kot łyka i po sprawie. Nie wiem czy ze strzykawką tak łatwo mi pójdzie :roll:

.

Myszeńk@ pisze:Mam, dziecko sprawdziło:

Laxamyl 100 ml *flakon - mieszanina parafiny z wazeliną pokrywając ścianę jelit powoduje łatwiejsze przemieszczanie się treści pokarmowej uniemożliwiając tworzenie się zaczepów ze zbyt twardego kału. Jest to szczególnie ważne u kotów, gdyż umożliwia do łatwiejsze ewakuowanie sierści połkniętej w trakcie toalety.
Dawkowanie -koty - przed posiłkiem 2,5 ml na 3 kg m.c./dzień przez 3 dni. W przypadku niedrożności jelit lub wymiotów spowodowanych obecnością sierści podawać przez 3 dni w miesiącu lub co 15 dni.

Myszeńko, to można kupić w aptece bez recepty?

Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Prośba na koniec tego wątku

Kto przegląda forum