KOCIAKI Z PIOTRKOWA -wielka akcja JOPOP & co. :)

Słuchajcie, ja nie wiem, czy mam jechać do Boliłapki jutro... Laoś mi kichał dziś rano - wielokrotnie

i w kącikach oczu ma takie błonki (trzecia powieka to jest? nie znam się). Nie wiem, czy to efekt mojej niedzielnej wizyty na Kosiarzy, ale jestem zmartwiona. No i zastanawiam się, skoro on taki nieodporny, to czy mam go narażać na kontakt z tym dziwnym czymś, na co chorują maluchy? Jakby co, to kuraka ugotuję i mogę komuś przekazać czy nawet zawieźć do Boliłapki pod drzwi.

kto dziś idzie do Boliłapki? i o której tam będzie?

wczoraj były kolejne testy w kierunku pp - ujemne.

Ja jadę, będę koło 16.

czyli na jutro nie mamy nikogo. Jeżeli do 18 się nikt nie zgłosi, zadzwonię do Zosi.
Kto na piątek?

Magis pisze:czyli na jutro nie mamy nikogo. Jeżeli do 18 się nikt nie zgłosi, zadzwonię do Zosi.
Kto na piątek?

Szkoda, że jestem tak daleko

Dama Ya pisze:
Magis pisze:czyli na jutro nie mamy nikogo. Jeżeli do 18 się nikt nie zgłosi, zadzwonię do Zosi.
Kto na piątek?

Szkoda, że jestem tak daleko

tez jestem daleko

ale pomagamy jak możemy (dzięki za podrzucanie bazarków

)

w środę tez bedę w boliłapce ale z własnym kotem na przeglądzie wiec wolałabym mieć kogoś do towarzystwa. ale bede. tylko nic nie ugotuję.

Lilithian pisze:w środę tez bedę w boliłapce ale z własnym kotem na przeglądzie wiec wolałabym mieć kogoś do towarzystwa. ale bede. tylko nic nie ugotuję.

a czy Kabaty są daleko od Muranowa? Bo może jakoś po drodze udałoby się zabrać to co mogłaby ugotować seidhee?

muranów jest po środku linii metra a kabaty na końcu, na południu, pod lasem

ale codziennie bywam na wierzbnie ok 15

Lilithian, ja mogę zawieźć kuraka nawet do Boliłapki, ale ze względu na Lao wolałabym nic nie robić przy kociakach. Tylko że pracuję do 16:00, więc mam czas dopiero potem.

Ja moge byc jutro, ale dopiero po 17. W piatek tak samo.
Mozliwe, ze bede rowniez rano, tylko na krotko, zaniesc Kacpra na kroplowke. Wszystko zalezy od jego stanu.
Moge wtedy zniesc kurczaka, ale nie obiecuje.

memka pisze:Ja moge byc jutro, ale dopiero po 17.

No to chyba dobrze? bo ja się zgłaszałam na wieczór przecież. To może jakoś ci przekażę tego kurczaka - jak już go ugotuję

Memko, a jak Kacper się czuje?

Aleba pisze:Memko, a jak Kacper się czuje?

Slabo. Wczoraj mial 40 stopni, dzis tylko 35.5. Marniutko oddycha. Dzis uparcie szukal nachlodniejszego miejsca na podlodze. Dziwne przy tak obnizonej temperaturze. Sika pod siebie

Prawdopodobnie infekcja ukladu oddechowego. Trudno go osluchac, bo caly czas mruczy.
Dostaje antybiotyk.
Mial zrobione badanie krwi. Nie wyszlo nic drastycznego.
Dokladnie nie pamietam, dopytam jeszcze jak po niego pojde. W tej chwili jest w lecznicy pod kroplowka.

Kciuki moce :ok:

KOCIAKI Z PIOTRKOWA -wielka akcja JOPOP & co. :)

Kto przegląda forum