Tereska cud-szylkretka . JUż bez oczu. I w nowym domu.

[MIKUŚ]

Ależ się cieszę że Terenia ma domek. Tam się będzie rozwijać i od maleńkości rozpoznawać teren Co w jej wypadku jest niezwykle cenne

[jasdor]

[MIKUŚ]

Piękne zaończenie tak smutnej historii. Bądź maleńka szczęśliwa w swoim Nowym Domku

[Cajus JB]

No to niechcący melduję się na wątku Tereski i widze nowe-och i ej...
bardzo prosze o poinformowanie publicznie tutaj Pania Kasie D. jakie warunki według Jej kryterium sa własciwe.
-czy podpisuje umowy adopcyjne
-czy sprawdza domy dokad koty wysyła
=czy prowadzi dokumentacje medyczna kotów
-dlaczego nie pojechała do DR Garncarza własnie, skoro jako FELIS przemieszcza sie po Polsce...
i mam nazieje ,ze tym razem Pani nie obrzuci mnie botem, bo mam dowody na to,ze Pani Kasia własnie nie jest w porzadku we wszystkim i oczekuje ,ze przeprosi niektóre osoby za swiństwa jakie wygłasza i skończy sie faza"meczennictwa'-bo nie ma domów chetnych.i przygotowanych
Nie widziałam kota któremu po jednym dniu sie oczy usuwa...chyba ,ze sa wylewy....ale jak P.Kasia napisała decyzje nie Ona ponosi.Wiec kto?Raz Kasia D.,raz Fundacja Felis(gdzie po wyrzuceniu ze znajomych Pani mnie zablokowala).Jesli ktos jest Fundacja powinien miec kartoteki, i dokumenty inne.Tereska powinna miec wspaniały teraz dom, wybrany sercem , nie gadaniem.Nie rzucam słów na wiatr i poniose konsekwencje "moich wypisów"A niestety uwazam i mam dowody,ze nie zawsze i nie wszelka cene...kazdemu dupe sie obrabia...prawda?Pani KASIU?i FUNDUSZY NI MA, I ZA CO DOJECHAC NI MA...al powiem tak"jako rozkapyszona paniusia, niepracujaca,zgłaszam wszem i wobec ,ze dam Terescce dom stały,bezpieczny, kochajacy, bo kotek bez 2 oczu powinien miec najlepszy dom na swiecie, a mój jest tylko dobry.I skoro Pani Kasia oddała kiedys koty Pani Bozence to na pewno ma pewnosc ,ze to najwspanialszy dom na swiecie....Mam koty slepe i cyklopki, leczone u DR Garncarza...i jednemu nawet wzrok całkowicie ocalilismy....Jesli zaraz usłysze "burde" ze strony P.Kasi to chyba trzeba bedzie zajac sie inaczej tym "syfem".Prosze wszystkie zainteresowane osoby o zapytanie publiczne P.Kasi jak zwierzaki oddaje, czy leczy...nim na mnie wskoczycie...bo jak mówie mój chamski tekst jest poparty papierkeim,albo jego brakiem...I chciałabym jako podatnik zapytac, oprócz Tereski na Fels na Sikorka(co sie z nim stało?)Byc moze nie zauwazyłam wpisu za co przepraszam.Wszedzie sie komus dupke smaruje za plecami...ja tego nie robie.Powodzemia zycze .i za byki przepraszam,ale troche slepa jestem i +4,0mam...kurka.

Pani Bożeno, z Panią rozmawiać już nigdy na żaden temat nie będę. I nigdy już Pani ode mnie zadnego kota nie dostanie. Bardzo żałuję, ze oddałam do Pani Grację i Norę.
Proszę wszystkich o nie kontynowanie dyskusji z tą osobą.

Zalujesz ,ze oddalas koty do dobrego domu ,bo nie lubisz ich wlascicielki? żalujesz ,ze koty maja dobra opieke i sa kochane?Traktujesz koty jak cukierki,ktorymi obdartowujesz ludzi? To jakis zart? Myslalam ,ze chodzi o dobro zwierzat a nie osobiste animozje . Tereska zostanie w lecznicowej klatce mimo ,ze ktos oferuje jej staly dom i wizyty u specjalisty? Brawo Kasiu ,faktycznie bardzo kochasz koty! Ide stad bo cisnienie mi sie podnosi .

JUz wiem kya, kto Cię podpuścił.

Bozenazwiśniewa oferuje wychodzący dom na wsi. W sam raz dla Tereski, co?
Już sie na to raz nabrałam, zwiedziona oszałamiającą autoreklamą Bożeny na Naszej-Klasie (można sprawdzić, łatwo trafić)
I nigdy więcej, chociaż chciała jeszcze ode mnie brać i brać kolejne koty...

Tereska będzie miała odpowiedzialny dom u odpowiedzialnych ludzi.

Kasia D. a nowy domek zaistnieje na Forum i pokaże zdjęcia Tereski

I
Nie przypuszczam.
Nie znam tych ludzi .

A wczoraj

http://nasza-klasa.pl/profile/28153170/ ... album/7/60

I dziś dostałem coś takiego na pw

Fundacja "FELIS"Lublin

Jeśli słucha sie nawiedzonej Bożeny z Wiśniewa, która obrabia ludziom dupę za plecami to potem pisze się takie głupoty.
Z kim trzeba podpisac umowę to podpisuję.
Jesli mnie nie znasz, nie widziałeś moich zwierzaków ani mnie, nie rozmawiałeś ze mną to nie pisz bzdur i to w miejscu publicznym. Bo to fatalnie o Tobie świadczy.

Koniec wiadomości.


Przepraszam za wpisanie prywatnej wiadomości, ale to trochę dla mnie za dużo. Wszyscy staramy się pomagać i spory zawsze będą. Ale spory, a nie podejrzenia i nieustanne oskarżenia.Informacje mam z innego wątku. Skoro Fundacja Felis usuwa mnie ze znajomych bo nie zgadzam się z jej zdaniem to chyba coś jest nie tak. A ten oskarżający list do mnie to już szczyt wszystkiego. Kto tu komu za plecami pseudo reklamę robi?
Niestety o mnie świadczy moja praca. Co prawda nie jest związana ze zwierzętami, ale mam szacunek i to ogromny. Bo nie załatwiam niczego za plecami, nie obmawiam i szkaluję.

Ode mnie mam tylko tyle do powiedzenia. Nie dałbym nawet obcemu kotu wyjąć oczu bez dokładnej i jak najlepszej diagnozy. I nie poszedłbym do weta który na dzień dobry nawet w żartach mówi o eutanazji. Każde zwierzę ratuje się tak aby miało jak najmniejszy uszczerbek na zdrowiu. A eutanazja dotyczy zwierząt naprawdę cierpianych ( ale widać psy są inne od kotów bo psom staramy się pomóc poprzez leczenie, a nie zabiegi chirurgiczne ).

Nie mam zamiaru się kłócić tylko wyrażam swoje zdanie. Ale nie pozwolę się też atakować w taki sposób.Jeśli ktoś został urażony to przepraszam.

Wracam pomagać psom bo tam się pomaga, a nie nieustannie obmawia kogoś za plecami.
Miłego wieczoru i moderowania.

[Kasia D.]

Jacku, idź z Bogiem i nie smrodź mi w wątku.
Z Listy NK będe usuwała kogo mi się bedzie chciało i nic nikomu do tego.

Ujawniając treść pw pokazujesz, ze nie jesteś wart najmniejszego zaufania. I ze brak Ci kultury.
Nie znam CIę i poznac nie mam ochoty.
Adje się z panem.

[Cajus JB]

Zasady kultury są w moim poście wyżej, a raczej Ich brak.

Drugi raz do mnie Pani pisze i drugi raz używa Pani zwrotu bezpośredniego. Jak sama Pani pisała nie znamy się więc kulturalny zwrot grzecznościowy to panie Jacku. PW to wiadomość prywatna do mnie i mogę z nią zrobić co mi się chce. Powinna być Pani tego świadoma. Ja swoje zdanie wyrażam głośno na forum bo nie mam nic do ukrycia.

Tyle o kulturze mogę Pani napisać.

Oczywiście nie będę zaśmiecał wątku.

[Kasia D.]

PW to wiadomość prywatna do mnie i mogę z nią zrobić co mi się chce. .

O, to jest cytat dla tych, którzy chcieliby z Panem Jackiem B. sobie pogadać na pw.

PS
I nie zrozumiałeś starego szmoncesu. Przykre.