Kefir & Morfeusz - w oczekiwaniu na COOLKI :-)

[Myszeńk@]

A mogę jeszcze i ja się dopisać?

Czarna Maupa Zelda z Myszeńką

[czarno-czarni]

oczywiście! zapraszamy!

[czarno-czarni]

jutro nie będę przy kompie!!!

CHATA WOLNA KOTY!!!!

Jak wrócę, mam nadzieje przeczytać opis grzecznej miłej zabawy

[Bazyliszkowa]

A jeszcze niedawno obiecywałaś, że

eee nie...zostanę w domu by robić catering oraz obsługę barmańską

[moś]

O Jesoooooo próbowałam policzyć ,ale to niewykonalne - ale tak na oko to jak małe wesele będzie, grubo ponad 60 sztuków kota

I jak one jeszcze zaczną pod tą kocią muzykę się bawić, a nie daj boszsze będą chciały pośpiewać to dagmarę-olgę nie tylko z mieszkania i bloku, ale też z tego Kalisza eksmitują

spoko, zawiaże sie anty komitet protestacyjny

[czarno-czarni]

koty chcą same zostać ale ja wieczorkiem wrócę !!!!
Moś, wielkie dzięki za inicjatywę obywatelską!

[AgaPap]

No to o której zaczynamy, pierwsi balanogowicze już gotowi do szaleństw

[alix76]

CDT już dzielnie śpią na lodówce a Malina na łóżku

[Hannah12]

Meldujemy się w gotowości, bojowej.
Jafka szaleje z witką z piórek.
Pysia gania jak szalona po mieszkaniu.
A ja, ja poluje na każdego koteczka w zasięgu węchu i wzroku.
Tyle ogonków go gonienia.
Haker

[Bazyliszkowa]

Jesteśmy gotowi - kondycja świetna, futerka wyczyszczone.
Klakie i Mir Murka

[Satyr77]

My już się powoli szykujemy tylko brzdące się rozszalały i nie mogę ich przywołać do porzadku, pacam łapą, żadnego efektu.
Przy tej okazji chciałem złożyć najserdeczniejsze życzenia wszystkim czarnym i mniej czarnym kotom, a w szczególności organizatorom dzisiejszej imprezy, dużo mizianek, pełnych misek i ciepłego kaloryfera.

Lord próbujący zaprowadzić porzadek.

[Georg-inia]

ekhem, ekhem, nadejszła wiekopomna chwiła...
Duży obudził nas dziś przed szóstą - skąd wiedział, że przed nami podróż do Kalisza? śniadanie zjedliśmy, potrzeby kuwetkowe załatwione, jeszcze tylko ułożymy Mitko i Sambora do snu (to dzieciuchy, więc za młode na bibę) i będziemy się zbierać.
Georg i Klemens

[AgaPap]

No my też już prawie w drodze, tylko gospodarzy brak :roll:

Felix

[MaryLux]

My już jesteśmy Brzdęk! Brzdęk! Brzdęk! Wasze zdrowie w gardła nasze!
PIK

[Myszeńk@]

No nieeee wieeeem .... tak seeennie jest ... duzi poszli sobie ... małyduży też ... może ja raczej spaaaać pójdę ....
Zelda