Kciuki mocno zaciśnięte.

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Prążek pisze:Słuchajcie, jest problem, potrzebna jest pomoc a właściwie DT
na terenie karmiciela okociła się kotka, ma ok. 4 malców, nie wiem ile już mają wychodziło by że około 1miesiąca
ten Pan w najbliższym czasie zawiezie je do schroniska
wiem, że dla nich to pewnie teraz wyrok,
nie mam żadnego pomysłu, co jemu doradzić, gdzie je na jakiś czas umieścić, dopóki nie minie to co jest w schronisku
kasia79 pisze:może niepotrzebnie sie odzywam ale jeśli będzie istnieć konieczność to mogę przyjąć jakieś koty -jeśli ktoś będzie chciał coś oddać do schronu można go odesłać do mnie mogę je przetrzymać jakieś 2 tyg. po szczepieniu aby nabrały odporności wiadomo że nie dużo ale w miarę możliwości .Wiem że to nie dom ale leprze to niż schronisko w tej sytułacji -tylko tak moge pomuc jeśli będziecie chcieli
mary2004 pisze:Dzisiaj nie odszedł żaden malec. Dwa są słabsze, dostają leki, ale na razie są w niezłym stanie. Było kilka osób chętnych do adopcji, ale zostały odesłane na późniejszy termin. Późniejszy, czyli na razie nie wiadomo jaki.Nie wiadomo, kiedy będzie można uznać, że epidemia się skończyła. Wolontariusze mają zakaz wstępu na kociarnie i kwarantanne, wszędzie leżą wycieraczki nasączone agristerylem, do prania kocich ręczników i kocyków oprócz proszku dosypujemy środki dezynfekujące. Mam nadzieję, że forumowe kciuki i nasze starania pomogą
Prążek pisze:
odsyłacie ludzi z kwitkiem?
czy do innych dt?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], puszatek i 328 gości