kotka doroty pisze:AGGITO MY TU WIELKI ZROZUMIENIE DLA POTRZEBY DBAŁOŚCI O UCZUCIA MAŁŻEŃSKIE A TYCO!![]()
DO MĘŻA ALE TO JUŻ!!!pRZEPROSIĆ I WYNAGRODZIC!!!!NATENTYCHMIAST!!!!!
Nie piekl się aż tak
U męża byłam,wieczór spędziłam
Dzień dobry
Kogo mogę dziś zabić?Moje dziecko usiłuje sobie na wszelkie sposoby krzywdę zrobić
Najpierw zaczepiała wściekłego Ramzesa,potem kuwetą się zajęła a teraz biega po pokoju z pogrzebaczem do pieca
Ehh
Koty dobrze...Nie licząc epizodu małego...
Obudziło mnie mocne chrząkanie kota...Patrzę,w przedpokoju Plamka wymiotuje...Se myślę cholera znowu...
No i niczego nie świadoma zrobiłam dziecku jeść,nakarmiłam,i tak se po kuchni przeszłam.
Patrzę,a tam pięknie rozwalone na kawałki pudełko po kaszce dziecka...Winowajcy domyśliłam się odrazu...Plamka-nażarła się kaszki dla niemowląt to i nie dziwota że ją na wymioty brało
Ehh a ja tu już zaczęłam się stresować..
Ekhm...Córa właśnie krzyczy na Leona i Plamkę bo biegają po pokoju a ona ich dogonić nie może



