KOTeria

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 26, 2002 20:03

Bengale, jak wiesc glosi, powstaly z krzyzowki Felis Bengalensis z kotem domowym. Musza byc co najmniej 4 pokolenia oddalone od dzikiego Felis Bengalensis, Katarek jest oddalony tylko o 3 :twisted: i chyba wie o tym :twisted: :twisted:

kk

 
Posty: 328
Od: Pon lip 22, 2002 22:10

Post » Pt lip 26, 2002 20:13

Dziękuję, teraz już wszystko jasne. To znaczy, że choćby chciał, to nie będzie mógł mieć dzieci :( :?: Ale czy on o tym już teraz wie,
to szczerze mówiąc....Musiałabym usłyszeć to z jego pyszczka. Ella.
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pt lip 26, 2002 20:16

Dlugo do koterii nie zagladalam, ale naprawde warto bylo :-)
Cudooowne koty :-)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88079
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Pt lip 26, 2002 21:10

Naprawdę przepiękny i te oczy...

kinga i dzidzia

 
Posty: 1681
Od: Wto lip 16, 2002 18:59
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lip 27, 2002 0:21

o sliczności :wink: :P
Lora oraz
Lucilla Obrazek & Maximus Obrazek "Czas upływa... Z róż opadają płatki, ale nie ciernie."

Lora

 
Posty: 7552
Od: Wto lut 05, 2002 10:35
Lokalizacja: Kraków- Nowa Huta

Post » Sob lip 27, 2002 9:57

KK! Kociak jest cudny!!!!!
Słuchaj! Mja rodzina w Bostonie bardzo chciałaby mieć zwierzaka. Ale jako, że planują w Stanach być jeszcze przez 3 lata, a potem to może Szwajcaria, albo nasza ojczyzna - mój kuzyn jest lekarzem a Aga, jego żona pielęgniarką, więc wszystko zależy, gdzie jaka prace dostaną. Ale nie o tym chcę pisać. Aga mówi, że utrzymanie zwierzaka w Stanach, jest drogie, chodzi jej oczywiście o opiekę weterynaryjną, lekarza, leki...
Jak to cenowo wygląda?
Liv + Mafi
& Lewka za Tęczowym Mostem
Obrazek


Zapraszam do czytania i komentowania:
Mój blog: Rekin w Himalajach

Liv

 
Posty: 21685
Od: Pon lut 04, 2002 15:40
Lokalizacja: Kraków - Balice

Post » Sob lip 27, 2002 15:15

Trochę bardziej bengalowaty od mojego :lol:

nareszcie bardziej widoczne zdjęcia :)

pozdrawiam

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Sob lip 27, 2002 19:28

Obrazek

lrafal

Avatar użytkownika
 
Posty: 8421
Od: Czw sty 31, 2002 15:24
Lokalizacja: JO82IM

Post » Sob lip 27, 2002 21:01

1. sliczny rudasek :D

2. Liv - napisze ci maila

kk

 
Posty: 328
Od: Pon lip 22, 2002 22:10

Post » Nie lip 28, 2002 12:57

Słodki rudzielec! :D
Proszę nie cytować moich postów.
Dziękuję.

Agni

 
Posty: 22294
Od: Wto mar 19, 2002 15:13
Lokalizacja: Kraków-Krowodrza

Post » Nie lip 28, 2002 15:21

Między nami mówiąc- czy widzieliście kiedyś brzydkiegi kota???Bo ja nie!Z kotem jak z kobietą- nie ma brzydkich, sa tylko zaniedbane!!! :flowerkitty:
ObrazekObrazek
Obrazek

dora750

Avatar użytkownika
 
Posty: 6854
Od: Wto cze 25, 2002 21:30
Lokalizacja: Wielka Brytania

Post » Nie lip 28, 2002 15:35

dora750 pisze:Między nami mówiąc - czy widzieliście kiedyś brzydkiego kota??? Bo ja nie!Z kotem jak z kobietą - nie ma brzydkich, sa tylko zaniedbane!!! :flowerkitty:


Święte słowa :!:

Estraven

 
Posty: 31460
Od: Pon lut 04, 2002 15:30
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie lip 28, 2002 16:12

Zgadzam się. Pies bywa ładny, bywa brzydki. Z kundelkami też jest różnie niektóre są urocze, na inne przykro patrzeć. A kot, że użyję tego brzydkiego określenia kundel, to kwintesencja kota. :!: :lol:

G.N.

 
Posty: 4042
Od: Nie lip 21, 2002 15:31
Lokalizacja: KrK

Post » Pon lip 29, 2002 10:29

Dziękuję!! Mam nadzieję, że rudy w samozachwyt nie popadnie.
Dziś przespał całą noc - ja trochę mniej bo się wiercił (no a tradycyjnie spał pod brodą)... ;-)

dziuba

 
Posty: 2425
Od: Czw lip 18, 2002 17:11

Post » Pon lip 29, 2002 10:35

No słodyczek malutki :D
A co do brzydkich kotów to ja raz w zyciu widziałam hmmm... coś 8O Kot umaszczony jak moja Benia, ale nogi krzywe jak nieszczęście, oczy fluoryzujace 8O na zielono i ogólnie kotka jakby to określić :roll: wymamlana. Nie wiem czy to nie była mamunia mojej Beni :wink:
Istnieją dwa sposoby ucieczki od prozy życia: muzyka i koty. (Albert Schweitzer)

Witch

 
Posty: 13789
Od: Pon lut 04, 2002 15:53
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 470 gości