Tak, tak

jutro wielki dzień Liluni

Rano jedziemy na zdjęcie szwów, a co za tym idzie...

pozbycie się kubraczka!!!! Nawet myślałam, żeby zdjąć jej kubrak już przed wyjściem, ale Lilusia będzie miała zdejmowane też szwy koło oczka, a że potrafi już walczyć o swoje z panią doktor, to jednak bezpieczniej będzie, jak kubraczek jeszcze chwilę zostanie, przez co Lilutek będzie trochę skrępowany, to i walczyć będzie trudniej
A tymczasem Lilutek pokazuje się ostatni raz w twarzowym wdzianku, bo potem już.................................wolność
