Podrzucanie jest ważne ale równie ważne jest działanie. Nie wiecie czy kot jest kastrowany a rośnie mu/jej brzuch. Niepokoi Was to i słusznie - możecie któregoś dnia znaleźć rozpakowany krowi sześciopak

Im ktoś obejrzy ten brzuch tym lepiej dla wszystkich.
Druga sprawa - można jemu/jej założyć obróżkę z prośbą do ewentualnego właściciela o kontakt. To działa
