LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 15, 2009 1:17 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Wy sprowokowałyście całe to dzisiejsze zajście i to nie pierwszy raz. Podobnie było z TOZowską budką. Kya, nie zamierzam uwikłać się w jałową dyskusję, ponieważ nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji. Osoba, która używa wulgaryzmów żeby pokryć brak argumentów nie zasługuje na uwagę.
I na koniec, zanim sie stąd sama wyrzucę, przepraszam dziewczyny, które odwiedzają ten wątek, i które potrafią zachować się na poziomie. Przepraszam, że tu weszłam, ale weszłam wywołana do tablicy. To jest Wasz wątek i Wy też nie powinnyście pozwolić, żeby tak traktowano kogokolwiek. Krytykować można ale nie w ten sposób. "...gówno mnie obchodzi..." jak to świadczy o autorze? Trudno się dziwić, że ludziom puszczają nerwy, kiedy są obrażani. I nie o to chodzi, żeby kogoś głaskać. Ale o to, żeby umieć zachować się jak człowiek.
Na tym koniec. Wywalam sie stąd z hukiem i prosze o zostawienie Izy w spokoju. Zastanówcie się dla kogo tu jesteście.

A na koniec do Agiis-s: widzę, że bardzo zależy Ci na Twoich pieniądzach. Proszę prześlij mi dowody wpłat jakie zrobiłaś dla Izy. Oddam Ci te pieniądze. Dwa koty, półtora roku. W moim profilu znajdziesz mój mail.

Edit: Poprawiłam tylko błąd. Nic nie dodałam ani nie wykasowałam.
Ostatnio edytowano Nie lis 15, 2009 1:23 przez Afatima, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Afatima

 
Posty: 5738
Od: Nie mar 02, 2008 12:33
Lokalizacja: Warszawa - Natolin

Post » Nie lis 15, 2009 1:21 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Zdaje się Kya ze Twoją kotkę dziś zabił samochód? Czy ja Ci piszę ze to Twoja wina?. Dosyć mam tłumaczenia. Zaden kot mi tam nie zginał odkąd zaczełam tam karmić.Co do moich postów to wybacz ale zaczeło się od tego co Ty zaczełaś tutaj wypisywać. Wystarczyło pw i zapytać o co chodzi z tymi kotami i dlaczego tak. Wszystko bym Ci na spokojnie wyjaśniła. Masz wszystko na moim wątku. Szkoda ze po fakcie.

Karmie tam juz dwa lata. Tak Kya zatrzymałam sie dokładnie w trzech miejscach. Tak jak piszesz. Najpierw dałam kociakom na bagnach, potem tym blizej zabudowań i na końcu przebiegłam do kotka z chorym oczkiem. Dlaczego w takiej kolejności? To sama powinnaś zrozumieć. Po przeciwległej stronie czeka tylko jeden kociak i jest nauczony ze zawsze dostaje na końcu, po tamtych. Potrafi czekać.Gdybym zrobiła to na odwrót efekt mógłby być taki jak piszesz. Koty wybiegły by za mna na ulice. Zbyt długo karmie koty w wielu niebezpiecznych miejscach, żeby sie pewnych rzeczy nie nauczyć.Zawsze myśle jak to zrobić aby było dobrze. Nic nie jest dziełem przypadku. Wszystko mam poustawiane w ścisłej kolejności i koty o tym wiedzą.
Ostatnio edytowano Nie lis 15, 2009 1:31 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 15, 2009 1:26 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Afatima pisze:Wy sprowokowałyście całe to dzisiejsze zajście i to nie pierwszy raz. Podobnie było z TOZowską budką. Kya, nie zamierzam uwikłać się w jałową dyskusję, ponieważ nie jesteś dla mnie partnerem do dyskusji. Osoba, która używa wulgaryzmów żeby pokryć brak argumentów nie zasługuje na uwagę.
I na koniec, zanim sie stąd sama wyrzucę, przepraszam dziewczyny, które odwiedzają ten wątek, i które potrafią zachować się na poziomie. Przepraszam, że tu weszłam, ale weszłam wywołana do tablicy. To jest Wasz wątek i Wy też nie powinnyście pozwolić, żeby tak traktowano kogokolwiek. Krytykować można ale nie w ten sposób. "...gówno mnie obchodzi..." jak to świadczy o autorze? Trudno się dziwić, że ludziom puszczają nerwy, kiedy są obrażani. I nie o to chodzi, żeby kogoś głaskać. Ale o to, żeby umieć zachować się jak człowiek.
Na tym koniec. Wywalam sie stąd z hukiem i prosze o zostawienie Izy w spokoju. Zastanówcie się dla kogo tu jesteście.

A na koniec do Agiis-s: widzę, że bardzo zależy Ci na Twoich pieniądzach. Proszę prześlij mi dowody wpłat jakie zrobiłaś dla Izy. Oddam Ci te pieniądze. Dwa koty, półtorej roku. W moim profilu znajdziesz mój mail.

Słowo jest tylko slowem moja droga ,nawet wielcy pisarze uzywaja wulgaryzmow z czego slowa "gowno" do nich akurat bym nie zaliczyla. To slowo wyrwie sie z Twoich koralowych ust jak Ci kiedys spadna luski z oczu.Amen

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 15, 2009 1:37 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Owszem, malucha zabil samochod ale nie z powodu ,ze karmie kolo jezdni bo odleglosc jest duza .Prawdopodobnie pogonil go pies lub jakis obcy kot .W kazdym razie nie sprowokowalam zagrozenia dla niego wabiac go na druga strone ulicy .Nic tu nie " wypisywalam",napisalam dokladnie to co widzialysmy . Nie lecialam za pania by porozmawiac tylko by zapytac nawiedzona karmicielke dlaczego naraza na niebezpieczenstwo koty .Bylam tym spotkaniem zaskoczona nie mniej niz Pani .

Ps
" Podobnie było z TOZowską budką." ( zaznaczam ,ze to pani wraca do tematu a nie ja)
Mam swiadkow.Rozmawialam z tym panem w obecnosci Kasi i Wioli ( akurat spotkalismy sie kolo budki kotow) i Pan nie rozpoznal zadnej z nich . Opisalam mu Pani wyglad i przytaknal ,ze tak . I kto nie mowi prawdy?

Ide spac bo ta rozmowa jest bez sensu .Napisalam co widzialasmy i nie byl to powod by prowokowac nas glupimi postami na swoim watku . Dobrze pani wie,ze nie bylo to zadne fantazjowanie jak ladnie to pani ujela w swoim watku wysmiewajac nas .

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 15, 2009 2:29 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Przepraszam czy któraś z Dziewczyn moze potwierdzić że widziała jak wywabiam na ulice jakiegoś kota? Czy widziały ze karmiłam koty po jednej stronie a potem kilkaset metrów po drugiej stronie?Czy w tym czasie jakikolwiek kot za mna wybiegł na jezdnię?Powtórzę raz jeszcze bo juz Ci to pisałam na pw.Nie widziałam człowieka i nie wiem o kogo i o jaką sytuację Ci chodzi. A to że Ty sobie tu napiszesz co chcesz, to Twoja prywatna sprawa. Moze mnie z nim umów to sie chętnie spotkam i wtedy sie przekonamy kto mowi z nas prawdę.
To fajnie ze Pan mnie tak od razu rozpoznał po Twoim opisie. Ciekawa historia.....
I jeszcze jedno. Nigdy zaden kot nie zginął przeze mnie. Jeśli jakiś zginał to z zupełnie innego powodu. Nigdy nie naraziłam kota na utrate zycia w okolicznościach jakie opisujesz. Owszem kilka razy sama mało nie wpadłam pod samochód. Ale mniejsza o to.
Ostatnio edytowano Nie lis 15, 2009 2:37 przez iza71koty, łącznie edytowano 1 raz
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 15, 2009 2:34 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

iza71koty pisze:To fajnie ze Pan mnie tak od razu rozpoznał po Twoim opisie. Ciekawa historia.....


Bo Ty taka charakterystyczna jesteś :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie lis 15, 2009 2:40 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

vega36 pisze:
iza71koty pisze:To fajnie ze Pan mnie tak od razu rozpoznał po Twoim opisie. Ciekawa historia.....


Bo Ty taka charakterystyczna jesteś :ryk:
Pewnie dlatego ze ja nie jestem zwykłą karmicielką. Ja jestem "nawiedzoną karmicielką" :)
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 15, 2009 2:47 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

iza71koty pisze:
vega36 pisze:
iza71koty pisze:To fajnie ze Pan mnie tak od razu rozpoznał po Twoim opisie. Ciekawa historia.....


Bo Ty taka charakterystyczna jesteś :ryk:
Pewnie dlatego ze ja nie jestem zwykłą karmicielką. Ja jestem "nawiedzoną karmicielką" :)


Nawiedzenie rzuca się w oczy już z daleka :ryk:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Nie lis 15, 2009 2:56 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

O tak :) Ale wiesz tak sobie myślę jaką bym musiała być kretynką żeby wołać kota z jednej strony na drugą na trasie szybkiego ruchu?Ja nie wiem ale ktoś ma chyba powazny problem ze wzrokiem.Tak czy inaczej jak to czytam to normalnie uwierzyć nie moge.Nie rozumiem tylko po co? Jedne kociaki są w tym miejscu, inne w tamtym. Po co je na siłę miałabym wołać do jedzenia, skoro za chwilke by wróciły z powrotem?To juz chyba podwójne narażanie?
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 15, 2009 3:56 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

:roll: A może by tak zaprzestać tego ironizowania, udowadniania, kto ma , a kto nie ma racji? Aż przykro to czytać... :(

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 15, 2009 9:39 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

reddie naprawdę myślisz że nawet zdjęcia okolicy i opis tego co widziały dziewczyny skłoni Izę do powiedzenia "tak, właśnie tam karmiłam?"
że oświadczenie pana że ta pani na zdjęciu zniechęcająca go zabrania kota to Iza zaowocuje tekstem "tak, to ja namawiałam pana do zaniechania adopcji"
że cokolwiek skłoni ja do czegokolwiek???
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 15, 2009 9:39 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

iza71koty pisze:O tak :) Ale wiesz tak sobie myślę jaką bym musiała być kretynką żeby wołać kota z jednej strony na drugą na trasie szybkiego ruchu?Ja nie wiem ale ktoś ma chyba powazny problem ze wzrokiem.Tak czy inaczej jak to czytam to normalnie uwierzyć nie moge.Nie rozumiem tylko po co? Jedne kociaki są w tym miejscu, inne w tamtym. Po co je na siłę miałabym wołać do jedzenia, skoro za chwilke by wróciły z powrotem?To juz chyba podwójne narażanie?


Pani naprawde jest denerwujaca,manewruje Pani wypowiedziami az wizg idzie.Nie pisalam ,ze wola Pani koty ale ,ze dajac jedzenie po drugiej stronie rowu melioracyjnego ,(kolo przejscia laczacego dzialki i droge )wskazuje Pani droge kotom na jezdnie . I prosze tym razem NIE zarzucac nam rozpoczecia awantury bo najpierw Pani poobrazala nas na swoim watku( jak to pani ladnie nazwala pozartowala sobie glupio z nas) a potem weszla tu kontynuwac .
Zacytuje:
"Widzisz kurcze znowu nam Dziewczyny bajzel na wątku zrobiły, zabrały manele i poszły. A myśmy sobie tylko chciały z Olą tak głupio pożartować. Kurcze no przecież to chyba nasz wątek .... 8O Tak czy nie?"

Dziewczyny bajzlu nie nie zrobily ,tym razem Pani zrobila bajzel .To Pani wywolala awanture czepiajac sie tego :
"Na pewno sa tam lisy, bo nawet jeden lezal przejchany na jezdni .Niedlugo beda tak lezaly koty z lotniska, albowiem widzialysmy p.Ize,ktora wywabia koty z lotniska zarciem ,pokazujac im jak sucha lapa przedostac sie przez row melioracyjny . Nie zdazylam zapytac w jakim celu pokazuje kotom z lotniska droge na ulice poniewaz starym zwyczajem odwrocila sie tylkiem ,wsiadla na rower i pojechala . PANI IZO JESLI PANI TO CZYTA to jesli jakis kot z lotniska zginie na jezdni to bedzie to Pani zasluga . Wiekszej glupoty karmiciela dawno juz nie widzialam ."

Nie ma w moich slowach ani pol slowa klamstwa .Napisalam dokladnie to co widzialy jednoczesnie 3 osoby. Prosze kolejny raz nie przekrecac faktow i nie robic z siebie ofiary ,bo zrobila Pani zadyme a teraz placze.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 15, 2009 9:59 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

a tak delikatnie wracając do tematu ....
trzeba by przemyśleć kwestię ewentualnego zabrania kotów z tego terenu....
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 15, 2009 10:16 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

Jesli leżał na drodze rozjechany lis to dobrze w koncu moze przestaną ginać koty.Dziwię się ze Cię to martwi. Ja nie płaczę. To Ty skupiłas się nie na tym na czym powinnaś, jadąc tam.Do tej pory zadna z Dziewczyn nie napisała na wątku ze widziała jak przeprowadzam koty przez ulicę. Kot który jest karmiony przy rowie melioracyjnym to mój kot, który przeniósł się w to miejsce.Niczego mu nie muszę pokazywac, ona zna tam wszystkie ścieżki i wie gdzie ma na mnie czekać.
Proszę o wsparcie i udostępnianie zbiórki:

https://pomagam.pl/100kotow

iza71koty

 
Posty: 31632
Od: Sob sie 30, 2008 17:27
Lokalizacja: Szczecin

Post » Nie lis 15, 2009 10:32 Re: LUDZIE ODESZLI-KOTY ZOSTALY ,pomóżmy im żyć -Szczecin

iza71koty pisze:Jesli leżał na drodze rozjechany lis to dobrze w koncu moze przestaną ginać koty.Dziwię się ze Cię to martwi.
-Kazde zwierze zasluguje by zyc ,by nie ginac bezsensownie. Nie wiem czy pani wie ale na swiecie sa tez inne zwierzeta, ktore tez czuja glod czy ból.
Ja nie płaczę. To Ty skupiłas się nie na tym na czym powinnaś, jadąc tam.Do tej pory zadna z Dziewczyn nie napisała na wątku ze widziała jak przeprowadzam koty przez ulicę.
-Zadna lacznie ze mna tego nie napisala, wiec prosze kolejny raz nie przekrecac moich slow
Kot który jest karmiony przy rowie melioracyjnym to mój kot, który przeniósł się w to miejsce.Niczego mu nie muszę pokazywac, ona zna tam wszystkie ścieżki i wie gdzie ma na mnie czekać.
-Nie wiedzialam,ze ma Pani "swoje" koty na lotnisku i ,ze tym kotem jest Łatka.To jest kotka z lotniska. Koty na Lotnisku sa regularnie karmione i zdaje sie ,ze bylo ustalone gdzie ktora karmicielka karmi.

kya

 
Posty: 6513
Od: Śro mar 14, 2007 17:09
Lokalizacja: Szczecin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Paula05 i 299 gości