Panny "P", czyli Puma i Pepsi :)

Cześć Kochane!

Jak tam imprezka, Nanetko?

Witamy i pozdrawiamy niedzielnie

.
Mamy nadzieję, ze bal się udał i już odespaliście wszyscy imprezkę :lol:

.
Moje kocie dziewczynki już zaliczyły niedzielna toaletę i wyczerpane trudami wylegują się w fotelu

. Pobyły też trochę na balkonie i były baaardzo szczęśliwe :1luvu:

.
Kurcze, czasem mam wyrzuty sumienia, ze one mają trochę mało przestrzeni życiowej i chętnie by sobie pobrykały po wielkim świecie

.

Dobry wieczór!

Kinderbal się udał :wink:

Nawet się trochę przedłużył i jak dzieciaki poszły spać to odbyła się część dla dorosłych :lol:

W domu byliśmy po północy :twisted:

Odsypialiśmy dziś i leniuchowaliśmy cały dzień

Dziś już nie było tak pieknej pogody jak wczoraj. Rano padało, ale potem w miarę się wypogodziło

Hejka!
Fajne, że imprezka się udała :ok:

nanetka pisze:... Kinderbal się udał Nawet się trochę przedłużył i jak dzieciaki poszły spać to odbyła się część dla dorosłych W domu byliśmy po północy ...

No to super! :ok:

.
Zwłaszcza, że dorośli tez mogli poimprezować na kinderbalu :ok:

.
A jak słodkie koteńki Nanetko? Nie obraziły się, że Duzi imprezowali, a maleńkie same w domku zostały? :wink:

Nie, dziewczynki nie były obrażone. Wręcz przeciwnie. Miały całe mieszkanie do swojej dyspozycji :twisted:

Wiadomo, co się działo jak nas nie było :wink:

Mała demolka :lol:

Cześć Kochane!

No tak, kociaki potrafią dać nam zajęcie po powrocie do domu :wink:

Fajnie, że bal sie udał :ok:

Ceść Ciociu

Kupiłaś jus Pepsince nową miotełkę do sarpania?
Inka

Dzień dobry Cioteczki! Dzień dobry Inusiu!

Panienki dziś szalały i w południe sobie posiedziały na balkonie

Ja jako że jestem lekko przeziębiona to siedzę w domu

Inusiu, nie kupiłam nowej miotełki, bo stara jeszcze dobra jest

I Pepsi często z niej korzysta :lol:

Nanetko zdrówka życzę. :ok:

U nas było ciepło, ale tak jakoś mokro i bałam sie wypuścić kotki na balkon.

Dobry wieczór

Witaj Nanetko!

A ja swoje wypuściłam, bo tak strasznie żałośnie patrzyły na okno w kuchni, że żal mi się ich zrobiło

. Wchodziły więc i wychodziły na balkon i były takie szczęśliwe! :1luvu:

Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia! :ok:

Dziękuję za życzonka

Moje jak wyszły na balkon to były przeszczęśliwe

Pepsi tę radość obwieściła całemu światu

Darła się na tym balkonie jak szalona :lol:

Dobry wieczór Anetko

Co u Ciebie?

Panny "P", czyli Puma i Pepsi :)

Kto przegląda forum