ktos puscil pawika dzis ....obstawiam ,ze Smakusia ,bo ona i wylizuje Gucia i Rysia.Ryś• się jej odwdzieczal i tez ja wylizywal......Rys ma juz takie papucie z wlosow na lapkach pod spodem ,ze balkon mu nie jest straszny
) probowal na nim przegryźć siatkę ...ewentualnie wspiac sie na nia- siatka nie chciala wspolpracowac, w smaku okropna, przy wspinaniu obrzydliwie sie poddaje i wygina,zadnej zabawy dla koteczka......no to koteczek pomyslal , pomyslal.......... i zaczal szacowac wysokosc na ktorej konczy sie siatka
Szajka bawila sie moimi cukierkami -truflami z miski......byly rozwleczone po 3 pokojach
Czy ja dzis pisalam ,ze kocham te szajkę ????A na balkonie cala trojka na murku wyglada bardzo malowniczo
.Spał na parapecie na kocyku, przebudzil sie przeciagnal ....................spadl- ja przerazona pobieglam a on siedzial na podlodze- obmacalam delikantie , sladow nie widac i wzielam na obserwacje na kolana..........maly ulozyl sie na mnie i zasnal....a ja nasluchiwalam czy oddycha 
