Emma Kocia Mama ma swój DS Dziękujemy Ci Szept :)

[wiedźma_65]

Emmo czy ktoś o ciebie już pytał?

nie , Madziu nikt nie pyta

[ruru]

jeszcze zapyta

[Hanulka]

niech spróbuje nie

[wiedźma_65]

na górę proszę

[krzsztof]

Będzie dobrze ludzie myślą już o zakupach świątecznych pomału trzeba poczekać

[andorka]

wszystkich kibiców zapraszam na bazarek:
viewtopic.php?f=20&t=103403 - zbieramy pieniązki na utrzymanie kotów w DOMACH TYMCZASOWYCH

[wiedźma_65]

Będzie dobrze ludzie myślą już o zakupach świątecznych pomału trzeba poczekać

aaale ja mam nadzieję że na święta wszystkie dzieci i mamusia będą u siebie

[krzsztof]

Będzie dobrze ludzie myślą już o zakupach świątecznych pomału trzeba poczekać

aaale ja mam nadzieję że na święta wszystkie dzieci i mamusia będą u siebie

Innej opcji nie ma ...u mnie zaczeły pękać lody z zoną więc może,....... Esti zobaczymy

[wiedźma_65]

to niech pękają jak najszybciej
a sokolnickiego pingwinka Lulejko widziałeś

[krzsztof]

to niech pękają jak najszybciej
a sokolnickiego pingwinka Lulejko widziałeś

To jeszcze jest jakiś sokolnicki biedaczek nie
Widziałem śliczna kocia tylko nie potrafię zlokalizować w jakim jest teraz wieku i czy już oswojony czy dzikusek

[Hanulka]

[krzsztof]

Do góry mamuśka

[krzsztof]

Kochani ja wiem że bardzo dużo teraz się dzieje .......i że nasza buraska jest gdzieś bardzo bardzo daleko ......ale ....Emma miała dom i go straciła ...poznała co to ból ulicy.....teraz juz nie musi się bać ,,,,,,, Niestety kicia bardzo źle znosi klatkę ......odchowała piękne kocięta .....u cioci wiedźmy.....i "odchodzi" cofa się zaczeła popadać w depresję .....ona potrzebuje ciepła rąk
......swojego domu.....NIE KLATKI........to ją wyniszcza powoli ale skutecznie........Ciotki nie maja juz gdzie jej umieścić ......Błagam dajcie szanse tej kotce....... Wiem że nie mnie o tym pisać jestem tylko "kibicem"....ale przynajmniej w ten sposób mogę spróbować dać szanse tej kotce......pomogliśmy Farcikowi ....dajmy szanse Emmie PROSZE

[Hanulka]

Kochani ja wiem że bardzo dużo teraz się dzieje .......i że nasza buraska jest gdzieś bardzo bardzo daleko ......ale ....Emma miała dom i go straciła ...poznała co to ból ulicy.....teraz juz nie musi się bać ,,,,,,, Niestety kicia bardzo źle znosi klatkę ......odchowała piękne kocięta .....u cioci wiedźmy.....i "odchodzi" cofa się zaczeła popadać w depresję .....ona potrzebuje ciepła rąk
......swojego domu.....NIE KLATKI........to ją wyniszcza powoli ale skutecznie........Ciotki nie maja juz gdzie jej umieścić ......Błagam dajcie szanse tej kotce....... Wiem że nie mnie o tym pisać jestem tylko "kibicem"....ale przynajmniej w ten sposób mogę spróbować dać szanse tej kotce......pomogliśmy Farcikowi ....dajmy szanse Emmie PROSZE

[andorka]

Krzysiek dziękuję w imieniu Emmy. My naprawdę nie mamy jej gdzie umieścić...
Żaden kot rokujący adopcyjnie (mimo naszych gróźb i wyzwisk ) nie wrócił na ulicę... ale żaden kot, który był u nas nie znosił tak źle klatki...