Moje koty cz. II - prośba o zamknięcie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 13, 2009 20:34 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Nie mam termoforka, poza tym musiałabym chyba do niego Putitę przywiązać, staram się okrywać ją kołdrą, ale po jakiejś chwli ona się z niej wyłuskuje.
Nie rozumiem co się stało, nie mam pojęcia, skąd to załamanie?
Jest niedobrze.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 13, 2009 20:34 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Kciuki dla Putity... :ok: :ok: :ok:

Niech ta czarna seria wreszcie się skończy...
Obrazek Bis, Ami i Księżniczka ['] Obrazek

Siean

 
Posty: 4867
Od: Pon paź 25, 2004 21:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 13, 2009 20:35 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Oj, dopiero doczytałam. Dużo ciepłych myśli dla Putity.
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Pt lis 13, 2009 20:46 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Dzięki za wsparcie.
Właśnie zamówiłam termofor, zaraz będę miała, spróbujemy.
Podobno dobrym symptomem jest to, że się zsiusiała przy kroplówce.
Oby się udało
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 13, 2009 21:00 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

długa noc przed Wami, oby spokojna!
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15627
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pt lis 13, 2009 21:03 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Trzymamy kciuki, dopiero doczytałam
Mam nadzieje, że dziewczynka stwierdzi, że to tylko chwilowy brak formy i wszystko będzie już dobrze :ok:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Pt lis 13, 2009 21:22 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

I od nas też ogromen kciuki za dziewczynkę :ok: :ok: :ok:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt lis 13, 2009 23:38 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Jesteśmy po drugiej kroplówce. Myślałam, że malutka oszaleje. Pod koniec była już prawdziwie wściekła, zenerwowana uciekła na moje łóżko. Jutro do lekarza i chyba zaczniemy kroplówki innego typu.
Jestem zmęczona, idziemy spać :(
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 13, 2009 23:46 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Kasia, siusianie przy kroplówce jest normalne - Putita dostała "za dużo płynów" czyli nerki ładnie działają. Niektóre koty źle reagują na ciepło - wiem po moim Klemensie, miał być dogrzewany po operacji, a wcale tego nie chciał...

mam nadzieję, że Putita się z tego wygrzebie :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 13, 2009 23:52 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Inga, dzięki, właśnie teraz się denerwuję bo się nie posiusiała po tej.
Nawet nie chcę myśleć, że...
musi być dobrze, no musi.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 14, 2009 0:07 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

wielkie kciuki :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 14, 2009 0:49 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

kciuki Kasiu wielkie
Jestem w kropce....... zgadnij w której
Obrazek

aga9955

Avatar użytkownika
 
Posty: 15462
Od: Czw sie 14, 2008 18:51
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 14, 2009 8:41 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

cały czas trzymamy :ok:
jak po nocy?
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Sob lis 14, 2009 9:49 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

W nocy Putita spała na termoforku. Położyłam go pod kołdrą i ona leżała na tym ciepłym fragmencie kołdry. Wyraźnie jej się spodobało. Musiała być bardzo słaba bo zsiusiała się do łóżka. A Putita to bardzo czysta koteńka, takie przypadki jej się nie zdarzają. Tak więc cieszę się, że zrobiła siusiu i tego się trzymam.
Rano wydaje mi się ciut bardziej ożywiona, nie tak koszmarnie apatyczna i osowiała. W każdym razie zeszła z łóżka żeby się napić wody.
Jeść nie chce, tzn tak - kurze piersi są be, ale be są też dla Zawieszki, więc może te piersi coś nie bardzo? Bo saszetkę Zawieszka zjadła z apetytem. Dałam troszkę tej samej saszetki Puticie, zaczęła ze smakiem wylizywać sosik, ale kawałeczek mięska wypadł z buzi maleńkiej. Tak jakby chciała zjeść, ale nie mogła gryźć. Niby w buzi czysto, nie ma żadnych nadżerek, ale mnie to wygląda tak, jakby w tej buzi coś przeszkadzało.
Tylko co?
Zaraz będę dzwonić do weta czy są już wyniki, w każdym razie niedługo pojedziemy z malutką.

Dracul łomotaniem w ścianę willi obudził mnie o 4.30 - życzył sobie przekąsić krzynkę. Jestem więc nieprzytomna, ale czegoś nie rozdarłam go na strzępy.

Co do tzw mądrości ludowych, moja babcia mawiała "wysłać durnia po ryby, to nałapie żab". No cóż, wysłałam Justyna po gerberka, dokładnie omówiłam jaki to ma być produkt. No i kupił potrawki z kurczaka z ryżem i marchewką. Koty te pyszności w apetycznym kolorze rzadkiej kupy Dracula mają w głębokim poważaniu. Boże! Justy będzie to jadł na obiad, zdrowa żywność. Zeźlił mnie, bo może Puti by tego gerberka pojadła.

Dziekujemy z kciuki i prosimy o dalsze wsparcie duchowe, dobre fluidy - maleńka musi wyzdrowieć.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 14, 2009 12:02 Re: Moje koty cz. II - Kciuki potrzebne dla Putity

Moja Czikita jak w zimie miała kryzys to własnie tylko mięsne gerberki jadła. Rozrzedzałam je wodą, żeby lepiej się jadło i chyba tylko dzieki nim przeżyła. Tyle, żeona miała straszne nadżerki i do tego ciągle jej się odbijało sokami trwiennymi, które bardziej jeszcze te rany zaogniały. Dodawałam też wtedy trochę convalescenta do tego gerberka. Nawet wtedy surowizny jeść nie chciała, chociaż jak jest zdrowa to pól woła na raz zjada :wink:
Ona też wiekowa jest, tylko nie jestem w stanie okreslić ile ma lat i nie można jej karmić na siłę, bo ona ma mostek potrzaskany i poprzesuwane narządy wewnątrz i jak cokolwiek jej się próbuje robić co ona nie chce to zaczyna mieć problemy z oddychaniem :( Dlatego jak nie chciała jeść to tego gerberka jej palcem na pysiu smarowałam i zawsze coś zlizała.
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości