Cyryl nasz rudzielec :) cz.2. Kciuki nadal potrzebne...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 13, 2009 14:30 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Ja już nie mam siły...
Poszłam wyrzucić śmieci, spotkałam koty które dokarmiamy po drodze, zakiciałam więc przyleciały, bo głodne ja bez puszki dla nich, bo puszki mamy w aucie a Alex rano pojechał. Więc poleciałam do sklepu, żeby kupić, bo głodne być nie mogą. Zawsze przychodziło 5 kotów, a teraz raptem 2. Z Jednym kotem już coś ma z oczkiem, jakąś mglę ma na nim i jakoś dziwnie ma przekręconą główkę, ale latała wkoło mnie. Zobaczyłam, że pod krzaczkiem siedzi inny kotem, ale na kicia i jedzenie nie reaguje, podeszłam oddychał. Ale zero reakcji na moje nawoływanie 8O . Obeszłam krzaki, podeszłam do niego a on ledwo poniósł głowę zasyczał na mnie, ale widać że ledwo zipie :!: :!: :!: Co ja mam robić :?: Nie uratuję wszystkich kotów. Ale co on ma dam paść pod tym krzakiem :?: Brak mi słów i chce mi się wyć o tak...
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pt lis 13, 2009 14:35 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

:(
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 13, 2009 14:36 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Agata, wzielabym reczniki ( by kota tak zlapac), transporter i kota sprobowala zapakowac najlepiej z jakas kolezanka, i wzielabym do weta. Jak wyzdrowieje najwyzej wypuscisz jesli to dzik.
W lazience mozesz przetrzymac.
Sprobuj.
Moze byc tak ze syczy bo mu wlasnie ktos krzywde zrobil.

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lis 13, 2009 16:50 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Nie ma już tego kota, przeszłam podwórko, kiciałam, zaglądałam, nie ma. to może nie jest z nim tak źle? Jutro też podejdę zobaczyć. Nie mam możliwości przetrzymania tego kota :( , jedynie duża piwnica, ale to jakoś niehumanitarne..
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pt lis 13, 2009 16:59 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

tak w ostateczności to ta piwnica wydaje mi się bardziej humanitarna niz krzak w czasie leczenia

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 13, 2009 17:02 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Jutro zobaczę jak się ma. A ta przekrzywiona główka u tego drugiego, co to może być?. Mi to wygląda na jakiś skurcz.
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Pt lis 13, 2009 17:46 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

a moze ma jakąś ranke i dlatego tak przekrzywia

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 13, 2009 17:53 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

dzień dobry - ale napisałyście stron 8O
kolejno - ja tam polewałam tranem porcje suchej karmy - koty się zabijały biegnąc do miski :) ale spróbuję tym w kapsułkach
kciuki za szelkę trzymam cały czas :ok: :ok: :ok: :ok:
a co do kociastych podwórzowych - niestety mogło im się coś złego przytrafić. To, że kot przeniósł sie w bardziej według niego bezpieczne miejsce nei znaczy, ze nei jest z nim źle - niestety :( poszukaj ich jeszcze. Nie wiem jak u ciebie, ale u mnie jak poszłam do mojego weta ze znalezioną Duszką to wet zbadał i odrobaczył za darmo, bo wie, ze to nei mój kociak.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Sob lis 14, 2009 9:35 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Witam !!!!!!!
Nadal trzymam mocno kciuki a Szelkę.
Z tym tranem będę musiała spróbować. Wczoraj dałam moim kotom rybę. Luna wzięła na pazurek i patrzyła na to z wielkim zdziwieniem i obrzydzeniem. Bezik miał za to wielką zabawą rozniósł całą rybę po mieszkaniu.
ObrazekObrazekLuna 2008-13 i Bezebiusz (Bezik).

MartaAgnieszka

 
Posty: 657
Od: Pon lip 06, 2009 8:10
Lokalizacja: Kętrzyn/Olsztyn

Post » Sob lis 14, 2009 9:41 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Czytam o Beziku, jakbym widziała Edunia w akcji. Nie tknie, rozwlecze po maleńkim mieszkanku i upchnie w najdziksze zakamarki. Czytałam że Szeleczka ma się lepiej :) Trzymam kciuki za rekonwalescentkę! :1luvu:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lis 14, 2009 10:00 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Szelka jest najsłabsza z towarzystwa :(, ale mocno wierzę, że się nie podda...
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Sob lis 14, 2009 10:11 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Koteczki są z reguły delikatniejsze. Ale też i twardsze. Mała walczy i wygra. Bądźcie dzielni! Ściskam bardzo.

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lis 14, 2009 10:11 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Agata&Alex pisze:Szelka jest najsłabsza z towarzystwa :(, ale mocno wierzę, że się nie podda...

ona?? no co ty przecie to Szelma nad Szelmami hehe
wierzę że będzie wszystko ok
MartaAgnieszka pisze:Witam !!!!!!!
Nadal trzymam mocno kciuki a Szelkę.
Z tym tranem będę musiała spróbować. Wczoraj dałam moim kotom rybę. Luna wzięła na pazurek i patrzyła na to z wielkim zdziwieniem i obrzydzeniem. Bezik miał za to wielką zabawą rozniósł całą rybę po mieszkaniu.

Jasiek też ryby nie bardzo chciał jeść

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 14, 2009 11:20 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Szelko :ok:

Dzień doberek :wink:

Obrazek
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Sob lis 14, 2009 13:11 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Tak sobie dzisiaj pomyślałam, że już dawno u nas nie było fotek głównego bohatera tego wątku :oops:
Więc dzisiaj mała sesja zdjęciowa, u nas za oknem pięknie świeci słonko, więc Cyrkowi ani w głowie spanie więc się wygrzewa gdzie się tylko da :mrgreen:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A to specjalnie na ciotek :mrgreen: męska sesja :ryk:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No i sprawdzenie, czy aby dobrze umyłam okno 8O

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EmiEmi i 353 gości