Najgłupszy tekst do kota...

» Nie kwi 04, 2004 16:12

Padme pisze:TŻ - o Kocie:
Ona jest taka bielutka jak bita śmietanka z odrobiną truskaweczki na uszkach i nosku...
A ja:
Z lekka zapleśniała na czarno na łebku...

Moja jest zapleśniała na szaro :lol:

Na ogonie też...

» Nie kwi 04, 2004 16:39

No moja zamiast ogona ma laseczke wanilii, ofkors. Czarna, kręta i cienka... :twisted:

» Nie kwi 04, 2004 16:46

Majorka pisze:Ja do Misia Majora:
O, Misiu, masz znowu jajka!
Miś:
Ja: Prima Aprilis!

» Nie kwi 04, 2004 16:49

TZ do kota krecacego sie po kuchni: "co Gapcio, masz piste muszki?"
Ja:

TZ: "znaczy sie, puste miski mialo byc"

» Nie kwi 04, 2004 16:56

» Nie kwi 04, 2004 17:06

Majorka pisze:Ja do Misia Majora:
O, Misiu, masz znowu jajka!
Miś:
Ja: Prima Aprilis!

A Miś:

» Nie kwi 04, 2004 18:35

Wczoraj do domu przyszedl gosciu od ubezpieczenia samochodu. Za drzwiami do mieszkania jest korytarz, a za nim kolejne drzwi na klatke i dziadek (koczujacy u nas jak w kazda sobote) otworzyl je zapominajac zupelnie, ze w domu sa koty i juz sie pchaja na korytarz. Akcja wygladala mniej wiecej tak:

1. dziadek otwiera drzwi
2. koty

:D i biegiem w ich strone
3. mama :strach:

i rzuca sie w ich kierunku po czym lapie Zelka i bierze go na rece
4. wchodzi gosciu
5. Maly

i ucieka pod wanne
6. facet zerka na mame trzymajaca Zelka i pyta, czy piesek nie ugryzie :lol:

7. Zelek

8. mama

i oznajmia, ze kotek nie ugryzie
9. facio

(ja rozumiem, ze gosciu dosyc wiekowy,juz wzrok nie bardzo i Zelek slusznych gabarytow, ale bez przesady)

» Nie kwi 04, 2004 18:49

To jak u Stanisława Tyma: Pies czyli kot... :wink:

Świetne.

» Śro kwi 07, 2004 13:11

Mój TZ do wyrywającej się z jego objęć Fifi:
"Taki już los kota domowego - być miętoszonym"

I drugie. Kupiony ostatnio wskaźnik laserowy stał się ulubioną rozrywką Fifi (oczywiście, gdy ktos go trzyma i świeci nim po podłodze i ścianach, by mogła go gonić). Więc rzeczony laserek jest teraz zwany "symulatorem muchy".

» Śro kwi 07, 2004 13:35

fkotka pisze: "symulatorem muchy".

» Pt kwi 16, 2004 13:11

podnosze, bo uwielbiam ten watek, a jakos zamilkl...

» Pt kwi 16, 2004 13:21

Padme pisze:No moja zamiast ogona ma laseczke wanilii, ofkors. Czarna, kręta i cienka...

I też tak mocno pachnąca?

» Pt kwi 16, 2004 14:58

Majorka pisze:
Padme pisze:No moja zamiast ogona ma laseczke wanilii, ofkors. Czarna, kręta i cienka...

I też tak mocno pachnąca?

Wanilią ?

» Pt kwi 16, 2004 14:59

Też jestem ciekawa :lol:

» Pt kwi 16, 2004 15:22

RySio dwa z rzedu wlamywal sie nam do kuchni ku uciesze reszty Tria. Miski po powrocie z pracy 17 zastawalismy oproznione do czysta. Trzeciego dnia zablokowalam drzwi od kuchni duza szafka :twisted:

.
Weszlismy do domu i jak zobaczylismy mine zdesperowanego Rysia to ulozylam napredce taki wierszyk "w jego wykonaniu":

mam pusty brzuch
lapki ida w ruch
kuchnia wciaz zamknieta

moje serce peka :crying:

Najgłupszy tekst do kota...

Kto przegląda forum