Nie mam gdzie go trzymać, nie mam klatki...zaraz jedziemy z nim do weta, na szczęście mąż ma urlop. Chcę go od razu zaszczepić. Nie znam nawet jego płci, kot miauczy przestraszony w transporterze, moje koty syczą, a mój mały synek raczkuje i próbuje dostać się do łazienki. Zwariuję

Kot jest wyjątkowy, chyba jakiś syberyjczyk, ma bardzo długą, piękną sierść, czarny z białym. Cudny!!!

kontakt: 0-606-450-268
EDIT: po wizycie u weta - kot ma nie więcej niż 5-6 tyg.