Cyryl nasz rudzielec :) cz.2. Kciuki nadal potrzebne...

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 12, 2009 19:09 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Szelka ma już suche jedzenie nasypane do nowej puszki :mrgreen: , więc już teraz nie ma wyjścia musi być zdrowa :oops:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Czw lis 12, 2009 19:14 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Agata&Alex pisze:Szelka ma już suche jedzenie nasypane do nowej puszki :mrgreen: , więc już teraz nie ma wyjścia musi być zdrowa :oops:

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
mam nadzieję że pomogą

Agata&Alex pisze:Tran dla kota :?:
I on ta normalnie go zjada :?:

boziu toż to najlepszy smakołyk zalatujący rybą, chodź ryby Jasiek nielubi
jak tylko szeleszczę listkiem z tabl to już leci
niedość że poprawia sierść to i kondycję i odporność

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 12, 2009 19:19 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

bazylica pisze:boziu toż to najlepszy smakołyk zalatujący rybą, chodź ryby Jasiek nielubi
jak tylko szeleszczę listkiem z tabl to już leci
niedość że poprawia sierść to i kondycję i odporność


to chyba muszę spróbować, a to się kupuje w zoologicznym :oops: :?:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Czw lis 12, 2009 19:22 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

a nie w aptece?
nam dzis doszedł zamówiony bezo-pet i zaserwowałam futrom po łyżeczce. rysiek tak fajnie opiera się wtedy łapkami o moje nogi i z powagą wylizuje łyżkę :lol:
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw lis 12, 2009 19:32 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Agata&Alex pisze:
bazylica pisze:boziu toż to najlepszy smakołyk zalatujący rybą, chodź ryby Jasiek nielubi
jak tylko szeleszczę listkiem z tabl to już leci
niedość że poprawia sierść to i kondycję i odporność


to chyba muszę spróbować, a to się kupuje w zoologicznym :oops: :?:

w aptece
to jest zwykły tran z rekina w kapsułkach
u mnie dostaja go dzieci, szczury i kot(y- od soboty 2)

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 12, 2009 19:32 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

a jak im to podajesz?łykaja taką tabletkę? 8O
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw lis 12, 2009 19:36 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

agul-la pisze:a jak im to podajesz?łykaja taką tabletkę? 8O


no właśnie jak go zmusić do zjedzenia takie dużej tabletki 8O
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Czw lis 12, 2009 19:40 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Mirmiłek je Iskial w całości :D

Duża von Focha

 
Posty: 1859
Od: Śro kwi 29, 2009 14:04
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lis 12, 2009 19:45 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Duża von Focha pisze:Mirmiłek je Iskial w całości :D


8O 8O 8O 8O 8O 8O 8O
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Czw lis 12, 2009 19:52 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

ale jak?gryzie sobie? 8O
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw lis 12, 2009 19:54 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

agul-la pisze:ale jak?gryzie sobie? 8O


toż to miękkie tabletki 8O
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Czw lis 12, 2009 19:56 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

wiem, bo łykałam kiedyś. ale jak rozgryzie to się ten olej nie wylewa>? 8O
ObrazekObrazekObrazek

agul-la

 
Posty: 10588
Od: Czw sie 07, 2008 9:08
Lokalizacja: lubuskie

Post » Czw lis 12, 2009 19:59 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

agul-la pisze:wiem, bo łykałam kiedyś. ale jak rozgryzie to się ten olej nie wylewa>? 8O
""

a może o to chodzi :?: mi tam tran zawsze śmierdział okropnie a może dla nich jest ok :?:
Obrazek

Agata&Alex

 
Posty: 4971
Od: Śro lut 11, 2009 10:14
Lokalizacja: Prudnik

Post » Czw lis 12, 2009 20:02 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

agul-la pisze:wiem, bo łykałam kiedyś. ale jak rozgryzie to się ten olej nie wylewa>? 8O

no własnie wylewa w pyszczku
Jasiek rozgryza sobie tak jak karmę czy smakołyk
tak szczerze tak ogony sa bardziej kulturalne: biora w łapki, robia dziurkę, wylizuja zawartość i dopiero zjadaja skorupkę :lol: :lol:
my kupujemy ten
http://www.apteka-barbara.pl/product_in ... e23962abdf
dostaja ze 2-3 razy w tyg

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 12, 2009 20:03 Re: Cyryl nasz rudzielec :) cz.2 Szelko, walcz proszę...

Agata&Alex pisze:
agul-la pisze:wiem, bo łykałam kiedyś. ale jak rozgryzie to się ten olej nie wylewa>? 8O
""

a może o to chodzi :?: mi tam tran zawsze śmierdział okropnie a może dla nich jest ok :?:

a ja sadzę że o to chodzi

bazylica

 
Posty: 3351
Od: Wto mar 03, 2009 0:36
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: EmiEmi i 118 gości