Oba moje koty wcinaja mięcho, puszki bardzo rzadko, zwykle wtedy, jak sklepy już zamkną, a ja nie mam im co dać
. Inka najbardziej lubi piersi z kurczaka, najtaniej trafiłam za 12,99 w Lider Price. Ciągle poszukuję tańszych. Oba siersciuchy dostają serca i żołądki (Inka nie przepada za pierwszymi). Salem to złoty kot - zje wszystko
. Serek, jogurt, twarożek, warzywa, ryż. Zwykle dla niego i dla psa robię mieszankę z ryżu, warzyw (3,5 za kg mieszanki warzywnej mrożonej na wagę w Auchan, na marginesie. Taniej, niż w paczkach) i jest dobrze. Piechu z racji wieku (bierze się pod uwagę fanaberie
) dostaje też puszki, kocha je. Z Inką ciężej - warzywa be, nawet w proporcji 1 kg mięsa na dwie marchewki
. Nie wiem, czy domowe jedzenie taniej wychodzi, ale ja jestem spokojna, że wiem, co jedzą moje zwierzaki. Jestem w trakcie poszukiwań półhurtowni mięsa w W-wie. Może ktos zna?