FIV+

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 09, 2009 18:35 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Nie martw sie o wspólne zabawy, musiałyby się naprawdę dotkliwie pogryźć, żeby się zarazić. Ja też proponuję PCR, to jest test na obecność wirusa we krwi, pozostałe testy sprawdzają obecność przeciwciał, a jak wiadomo, obecność przeciwciał nie równa się obecności wirusa.

Szyszak tyje :-(
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Wto lis 10, 2009 10:47 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Przeglądałam sobie ostatnio literaturę w poszukiwaniu informacji o białaczce i natknęłam się na wytyczne ABCD (The European Advisory Board on Cat Diseases). Nie wiem, czy korzystaliście z tego, na wszelki wypadek wrzucam link do wytycznych dotyczących FIV:
http://www.abcd-vets.org/guidelines/pdf ... s_0803.pdf
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lis 10, 2009 11:46 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

galla pisze:Przeglądałam sobie ostatnio literaturę w poszukiwaniu informacji o białaczce i natknęłam się na wytyczne ABCD (The European Advisory Board on Cat Diseases). Nie wiem, czy korzystaliście z tego, na wszelki wypadek wrzucam link do wytycznych dotyczących FIV:
http://www.abcd-vets.org/guidelines/pdf ... s_0803.pdf


No właśnie, zastanawiałam się ostatnio, czy można kotu podać ludzkie retrowirusowe... Może warto się tym zainteresować.
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Wto lis 10, 2009 14:26 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

atrophy pisze:
galla pisze:Przeglądałam sobie ostatnio literaturę w poszukiwaniu informacji o białaczce i natknęłam się na wytyczne ABCD (The European Advisory Board on Cat Diseases). Nie wiem, czy korzystaliście z tego, na wszelki wypadek wrzucam link do wytycznych dotyczących FIV:
http://www.abcd-vets.org/guidelines/pdf ... s_0803.pdf


No właśnie, zastanawiałam się ostatnio, czy można kotu podać ludzkie retrowirusowe... Może warto się tym zainteresować.


Podać może i można, ale jak się raz zacznie, to trzeba kontynuować (przynajmniej u ludzi), a koszty są przerażające...
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 12, 2009 9:16 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

atrophy pisze:Nie martw sie o wspólne zabawy, musiałyby się naprawdę dotkliwie pogryźć, żeby się zarazić. Ja też proponuję PCR, to jest test na obecność wirusa we krwi, pozostałe testy sprawdzają obecność przeciwciał, a jak wiadomo, obecność przeciwciał nie równa się obecności wirusa.

Szyszak tyje :-(


Będzie miał z czego chudnąć w razie czego... :roll:
Tak mi powiedziała stara doświadczona wetka do Cesara... :roll:
Też grubas niemożebny... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw lis 12, 2009 9:19 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

marta_kociara pisze:Ochłonęłam :) Widziałam test, faktycznie to był taki na dwa paski. Niebawem zrobiony będzie kolejny. Rozmawiałam z wetem, powiedział, ze dodatni wynik to nie wyrok. I tego sie trzymam.
Juz nie panikuję - a Paralutek chyba wie, że się o niego martwimy i wykorzystuje to :wink: - non stop domaga sie michy :D
Dzięki za wsparcie, bardzo mi pomogłyście.


Niech je,
nie wiem czemu ale dość często FIV-ki to grubasy 8O

Mój Cesar jest u mnie ponad 1,5 roku.
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw lis 12, 2009 9:28 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Szyszka u nas rok i 8 miesięcy. Kristin, wiem o chudnięciu, wspominałyśmy już o tej kwestii, ale boję się teraz o jej narządy - obtłuszczone serce, itd. :roll:
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Czw lis 12, 2009 9:33 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

I tak źle i tak niedobrze... :roll:
Nie mamy chyba wpływu na to tycie,
Może kot instynktownie za dużo je ??

Ale Jak Cesar schudł w lato to wyglądał strasznie,
zrobił się taki jakiś nieforemny ? 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw lis 12, 2009 9:41 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Szyszka po sterylce straszliwie przybrała, ostatnia waga 5,60. Na razie odchudzać nie zamierzam, wyniki ma wzorowe.

Cesar nieforemny, mówisz ;-) Nie można się nie uśmiechnąć. Wiesz, przyzwyczaiłaś się do tego, że jest wielki, skóry tez pewnie miał dużo...
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Czw lis 12, 2009 10:58 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

Dla odmiany u mnie Aduś pochłania jedzenie i picie w przerażających ilościach (żwirek zużywa za co najmniej 2 koty 8) ), a jest szczuplutki. 8O
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Czw lis 12, 2009 14:34 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

No to ja mam oba te problemy: Lulek grubas, a Maguś szczuplak. Nawet odchudzać nie ma jak, bo "Nim gruby schudnie, chudego diabli wezmą".
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 13, 2009 10:17 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

:ryk: :ryk: :ryk:
Mimo wszystko i strasznie i śmiesznie jest... :lol:
ech te nasze Fiv-ki ...
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt lis 13, 2009 13:43 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

kristinbb pisze::ryk: :ryk: :ryk:
Mimo wszystko i strasznie i śmiesznie jest... :lol:
ech te nasze Fiv-ki ...


Fakt. Rozrywkę mamy zapewnioną... :twisted:
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 14, 2009 22:07 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

A mój Paralutek jest szczuplaczkiem :wink:, ale to dobrze, bo z jego hipoplazją móżdżku taszczenie grubego zadka na chwiejnych i rozjeżdżających sie łapkach byłoby nie lada wyzwaniem :)
09.08.2018 zgasło Słońce... Irda, ukochany mój rudzielcze, tęsknię za Tobą każdego dnia... [*]

marta_kociara

Avatar użytkownika
 
Posty: 202
Od: Nie cze 14, 2009 20:49
Lokalizacja: Otwock

Post » Sob lis 14, 2009 22:10 Re: FIV-ki, pariasi kociego świata.

marta_kociara pisze:A mój Paralutek jest szczuplaczkiem :wink:, ale to dobrze, bo z jego hipoplazją móżdżku taszczenie grubego zadka na chwiejnych i rozjeżdżających sie łapkach byłoby nie lada wyzwaniem :)


Widocznie Matka Natura wie,że dla niego tak jest lepiej. :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Google [Bot], lucjan123 i 94 gości