Garfield i Fredzia + Fechin oraz mały "karakanek" ;) 96

[MariaD]

Właściwie do wymiędlenia futer sama Gosia nie jest mi potrzebna, to niech ona sobie siedzi w pracy, a ja pojadę do jej domostwa

Gosia, zmieniaj zamki!

[Femka]

Mario, Ty mi chyba nie ufasz

a ja koty i tak wymiędlę

[MariaD]

Mario, Ty mi chyba nie ufasz

Hm.. jakby to tak ładnie ująć...
A!
Moje zaufanie do osoby, która kociaka Maine Coon określa per "szczur" jest odbiegające negatywnie od ogólnie uznanych norm pozytywnego poziomu zaufania.

[Femka]

po pierwsze primo nie szczur tylko scur
po drugie primo dokładnie obejrzałam fotki i ja na nich nie widzę niczego, co przypominałoby znaną mi postać kota
za wyjątkiem Garfielda
i dlatego pojadę obejrzeć toto czarne z oczami
i przy okazji wymiędlę, bo - jak donosi Gosia (nie wiadomo dlaczego zachwycona) - toto pcha się na kolana niemożliwie i domaga się pieszczot stanowczo ponad miarę i przyzwoitość
Howk

[MariaD]

To już jak będziesz w tej stolycy to zapraszam do międlenia i moich futer. Sońka to ok. 7,8 kg kotka do międlenia.
Zapewniam też ekstremalne doznania dla odważnych - mizianie Bajry po brzuszku.

[anulka111]

po pierwsze primo nie szczur tylko scur
po drugie primo dokładnie obejrzałam fotki i ja na nich nie widzę niczego, co przypominałoby znaną mi postać kota
za wyjątkiem Garfielda
i dlatego pojadę obejrzeć toto czarne z oczami
i przy okazji wymiędlę, bo - jak donosi Gosia (nie wiadomo dlaczego zachwycona) - toto pcha się na kolana niemożliwie i domaga się pieszczot stanowczo ponad miarę i przyzwoitość
Howk

Ta nieprawdopodobna chec miziania, to znak firmowy chyba kotow pochodzacych z domku Marii D moje rude rozkochuje w sobie kazdego kto wchodzi , nawet brata mi zaczyna socjalizowac, bo sie usmiechac zaczyna jak wlazi do mnie do domku

[Femka]

Mario, i na co Ci to było, kobieto? Oczywiście, że skwapliwie skorzystam z zaproszenia

[MariaD]

Mario, i na co Ci to było, kobieto? Oczywiście, że skwapliwie skorzystam z zaproszenia :mrgreen:

Se zacytuję cobyś się nie wymigała

[anulka111]

ja tylko dodam,ze Bajry nie mialam smialosci miziac nieproszona po zadnej czesci ciala.....wystarczylo jak popatrzyla na mnie

[Gosiak104]

wszystko widzę

Wiem

Teraz mam dodatkową motywację, żeby się spiąć i nawiedzić w końcu Gosię w domu.

Ehe, odgrażasz się tak już conajmniej od lutego

Gosia, zmieniaj zamki!

Szczęśliwie Femka nie weszła w posiadanie kluczy od mojego lokum, więc przynajmniej na nowych zamkach przyoszczędzę

po drugie primo dokładnie obejrzałam fotki i ja na nich nie widzę niczego, co przypominałoby znaną mi postać kota
za wyjątkiem Garfielda

A Fredzia?

To już jak będziesz w tej stolycy to zapraszam do międlenia i moich futer.

Uzbrój się w cierpliwość Mario

Jadę sobie do domu i nawet wszystko widząca Femka mi nie straszna Muszę dzieciom kuraka po drodze nabyć na kolację.
Do jutra wszystkim

[tosiula]

To już jak będziesz w tej stolycy to zapraszam do międlenia i moich futer. Sońka to ok. 7,8 kg kotka do międlenia.
Zapewniam też ekstremalne doznania dla odważnych - mizianie Bajry po brzuszku.

Odważyłam się pogłaskać Bajrę, no nie po brzuszku ale sie odważyłam. Bardzo towarzyski kot

[ewkaa]

Odważyłam się pogłaskać Bajrę, no nie po brzuszku ale sie odważyłam. Bardzo towarzyski kot

Też tak sądzę ja głasiałam pod bródką i za uszkami

[Gosiak104]

Znaczy, że dziewczyny nie lubicie wyzwań i dreszczyku emocji? Adrenalinka lekko w górze też fajna rzecz nie żebym ja była jakaś wyjątkowo odważna w tym temacie

Jadę strzelać foty przez weekend, żebym miała co wklejać w następnym tygodniu

[anulka111]

Odważyłam się pogłaskać Bajrę, no nie po brzuszku ale sie odważyłam. Bardzo towarzyski kot

Też tak sądzę ja głasiałam pod bródką i za uszkami

a ja z szacunku dla hrabianki- nie dotykalam jej , ale machnelam trzy fotki

[Femka]

Gośka, nie ciskaj się, na fotach królował czarny maluch w towarzystwie wujcia Garfielda
Fredzia i tak z całej trójki najśliczniejsza.

Mario, po przeczytaniu komentarzy na temat Twojej kotki zaproszenie do jej głaskania przestało mnie dziwić