Miszcz Demolki Kropek został przygarnięty :) DS u Katarzyny!

cudna fota pomidorówkowa.... A Gibutek toże minę ma niewiniątka ... Może po takiej niewinnej mince poznaje się ADHD-owców :mrgreen:

A TŻ gratuluję ... :ok:

Z nowości u Kropka ...wyjaśniło się, po co on tę zastawę zwinął i usiłował dotoczyć do swojego pokoju (a że się nie udało w całości, to już odrębny temat :mrgreen:

). Otóż ... Kropek postanowił być facet kulturalny ... i w związku z tym nie spożywa jak byle jaki kot z michy ... Kropek spożywa RĘCYMA :ryk:

... no to i zastawa by się przydała...

Gibutkowa pisze:
Kociara82 pisze:Edyta juz sie nie moge doczekac tej foty

Mizianko dla footrzastych

Takie znalazłam (Gibutek malutka była wtedy):

Alle słodyczcz :1luvu:

to co, siostra, schrupiemy razem te slodycz?

Kociara82 pisze:to co, siostra, schrupiemy razem te slodycz?

No to dawaj,ja biorę to z lewej,se tą resztką pomidorówki popiję :ryk:

A jak Ty nie będziesz mogła dochrupać z prawej to ja Ci pomogę :wink:

kot znajomej kiedys pyszczkiem wparowal do rosolu, zostal mu kawalek makaronu na nosie... Nie znalam kicka osobiscie, ale podobno do konca swych kocich dni (dozyl szczesliwie 18 lat) byl wielkim psotnikiem

Ponoc do konca mial ADHD

Jak tej kolezance wspomnialam o zwariowanym Kropku to powiedziala, ze wspolczuje jego Duzym, bo zna to z autopsji

Ja nie wiem, jak wy wytrzymujecie te kocie adhd

Na tych zdjęciach Gibutek jest jeszcze malutka

Teraz to już wielka pannica i z pomidorowej przeniosła się na lody

Teraz sobie śpi w pudełku po butach na swojej desce do prasowania

Bo Gibutek ma legowisko koło naszego łóżka na desce do prasowania

Oprócz tego ma jeszcze swój mały zakątek zwany Gibutkowem (nazwa autorstwa mojego TŻ) pod ławą.

Kasiu - Gibutek też je łapkami. Szczególnie ziemniaczki z talerza jak nam ściąga po takiej małej porcji i łapką sobie do pyszczka wkłada no i oliwki - siedzi na tylnych łapkach, oliwkę bierze w przednie łapki, podsuwa do pyszczka i obgryza po kawałku

Dziś Gibutek też od rana rozrabiała, bo chyba wyczuła że ze mną już lepiej, bo zawsze jak jestem chora to Gibutek leży ze mną w łóżku albo obok i pilnuje i chodzi tylko na jedzonko i sioo a potem wraca do mnie

Natomiast dziś z samego rana siedziała najpierw za szafką i hałasowała jak potłuczona a potem grzebała w kwiatkach, czym (jak zwykle) skutecznie wyciągnęła mnie z łóżka :evil:

Kropek JESZCZE nie kradnie z talerza... :mrgreen:

...tylko siedzi obok i mendzi... że też by chciał... pewnie to tylko kwestia czasu (do garów już się przecież dobrał)....Nie masz foty Gibutka z oliwką? ...to musi odjazdowo wyglądać - jak wiewiórka :ryk:

Pewnie pogoda jest taka, że się footra tak uaktywniły...też nie spałam pół nocy, bo moje 2 dziewczyny postanowiły wspólnie spuścić łomot kocurowi :mrgreen:

... (nawet obie razem są mniejsze od niego)... aktualnie leją go w wannie ... od 2 godzin :mrgreen:

Gibutek nie kradnie. Bierze jak już my zjemy i to wtedy jak jej się wyraźnie pozwoli. A poza tym to też siedzi i mędzi

A z oliwka niestety zdjęcia nie mam , jak tez wiele innych zdjęć fajnych... niestety zwykle tych najfajniejszych momentów nie daje się uchwycić :roll:

Ohh...to Gibutek z tych wyższych sfer...nie kradnie ...tylko kulturalnie czeka ... to w EKIPIE on by był tylko od PR...a reszta od czynów karalnych :ryk:

kiedys mialam kotke, co pila z kubka plastikowego (takiego jednorazowego jak w automatach z kawa sa). Stawala na tylnich lapkach, przednimi slicznie chwytala kubek i pila tak z niego

Oczywiscie musialam troszeczke od spodu kubek Psotuni potrzymac, ale wogole to byla madra kocica

Kropek pije ze słoika ... takiego dużego -1 litrowego, do którego trzeba cały łeb włożyć :mrgreen:

i najlepiej, żeby wody było tylko na samym dnie.... Normalnej miseczki z wodą się przestraszył... to dostaje w słoju ... W trakcie picia łypie sobie na boki z tego słoja ... :ryk:

Gibut z dzbanka pije

Z miseczki czasem też ale najczęściej z dzbanka i oczywiście wszystko wkoło zachlapane jak tą łopatą mlaśnie

katarzyna1207 pisze:Kropek pije ze słoika ... takiego dużego -1 litrowego, do którego trzeba cały łeb włożyć i najlepiej, żeby wody było tylko na samym dnie.... Normalnej miseczki z wodą się przestraszył... to dostaje w słoju ... W trakcie picia łypie sobie na boki z tego słoja ...

O kurde ,nie mogę,to musi być widok,nagrajcie go,buhahahaha :ryk:

cos podejrzanie cicho u Kropka...

Miszcz Demolki Kropek został przygarnięty :) DS u Katarzyny!

Kto przegląda forum