Prezes i Chester :D cz. 3 Biegunka u obu... Bakterie e. coli

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 11, 2009 15:07 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha! Twardy brzuszek

estre pisze:Ja nie wiem, nie znam się :(
Dzisiaj weci w ogóle przyjmują?


pewnie tylko w całodobowych :roll:
ale spokojnie :wink: skoro je i normalnie sie zachowuje , to nie co panikowac :wink:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro lis 11, 2009 15:08 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha! Twardy brzuszek

estre pisze:Ja nie wiem, nie znam się :(
Dzisiaj weci w ogóle przyjmują?

u mnie tak - maja dyżury jak w szpitalu. Przydałoby się do weta

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro lis 11, 2009 15:09 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha! Twardy brzuszek

trawa11 pisze:
estre pisze:Ja nie wiem, nie znam się :(
Dzisiaj weci w ogóle przyjmują?


pewnie tylko w całodobowych :roll:
ale spokojnie :wink: skoro je i normalnie sie zachowuje , to nie co panikowac :wink:

Otish je normalnie i jadł i normalnie się zachowywał, bawił, a tylko krok go dzielił od poważnych kłopotów. Szybko zaczęłam leczyć

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro lis 11, 2009 15:10 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha! Twardy brzuszek

Pozwala się dotykać, nosić na rękach i mruczy.
Do 12 tak wariował z zabawą, że Prezes aż uciekł.
Nie wiem no.
W domu mi mówią, że przesadzam, ale oni tak zawsze :?

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 11, 2009 15:25 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha! Twardy brzuszek

estre pisze:Pozwala się dotykać, nosić na rękach i mruczy.
Do 12 tak wariował z zabawą, że Prezes aż uciekł.
Nie wiem no.
W domu mi mówią, że przesadzam, ale oni tak zawsze :?

Ja nie chcę straszyć, ani być złym prorokiem, bo jestem daleko i się nie znam :oops:
Ale wiem jak to wyglądało u mnie. Wcale się nie spodziewałam, że mogą być problemy. Otish bawił się, szalał, jadł z apetytem, mruczał. Okazało się, że ma słabo rozwinięty układ pokarmowy i to że pięknie jadł nie oznacza, że mu to służyło. Problemy z kupą - myślałam, że przejdą, brzuszek też. A okazało się, ze temperatura 39,5 i nie radzi sobie z trawieniem. Jeszcze chwila i byłby duży problem.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro lis 11, 2009 15:45 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha! Twardy brzuszek

Nie wiem co poradzić :(
Mój Gucio był odrobaczany jedną dawką u weta.Wet powiedział że jak nie będzie robali to więcej nie trzeba męczyć kotka . Jak by były robale w q... powtórkę miał mieć po 10 dniach ,a duże koty też wtedy musiały by być odrobaczane .
Ale nie było ,więc na tym koniec .
Nie wiem co dostał Twój kotek ? Mój dostał Vetminth Miał trochę rozwolnienie ,ale przeszło na drugi dzień .
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro lis 11, 2009 15:51 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha! Twardy brzuszek

estre pisze:.

Obrazek

:1luvu: cudności małe :D

Wsprawie qpki nie doradzę. W każdym razie coś tam nie do końca w porządku jest.

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro lis 11, 2009 15:52 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha! Twardy brzuszek

Tyzma pisze:
estre pisze:Ja nie wiem, nie znam się :(
Dzisiaj weci w ogóle przyjmują?

u mnie tak - maja dyżury jak w szpitalu. Przydałoby się do weta

Też tak myślę.. To brzusio.. :roll:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lis 11, 2009 16:32 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha!

Wet mnie obśmiał.
Mały ma po prostu wzdęcia, stąd ten brzuszek większy.
Wcale nie jest twardy.
Puszcza gazy i za dużo je po prostu.
Spłukałam się całkiem z kasy i tyle :evil:
Dostał espumisan i mam podać jeszcze dwa razy.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 11, 2009 16:35 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha!

estre pisze:Wet mnie obśmiał.
Mały ma po prostu wzdęcia, stąd ten brzuszek większy.
Wcale nie jest twardy.
Puszcza gazy i za dużo je po prostu.
Spłukałam się całkiem z kasy i tyle :evil:
Dostał espumisan i mam podać jeszcze dwa razy.

wet wziął kasę za obmacanie kota?
o matko 8O
u mnie bierze tylko jak kotu coś jest i robi jakieś szacher macher przy nim. A to, ze ma gazy to wcale nie jest dobrze ooo. Temperaturę mierzył?

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro lis 11, 2009 16:37 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha!

Za espumisan no i za badanie.
Temperatura w normie.

estre

 
Posty: 14776
Od: Pon sty 07, 2008 17:05
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro lis 11, 2009 16:38 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha!

Tyzma, ale generalnie sama wizyta jako taka też kosztuje. Tzn.,jeśli ma się stałego weta, to nie powinien brać. Mój nie bierze.
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Śro lis 11, 2009 16:39 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha!

Skoro wet tak powiedział to widocznie nie masz się czym martwić. Obserwuj go mimo wszystko. Otish też miał i ma miękki brzuch, ale gulgocze w nim jakby wino chodziło.

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro lis 11, 2009 16:41 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha!

kalair pisze:Tyzma, ale generalnie sama wizyta jako taka też kosztuje. Tzn.,jeśli ma się stałego weta, to nie powinien brać. Mój nie bierze.

no włśnie mój też za macanki nei bierze, chyba, że daje zastrzyk, szczepionkę czy inne gadostwo. A przecież estre ma Prezesa, więc pomyślałam, ze to stała klientka. No i mój wet się nigdy ze mnie nie śmieje :oops:

Tyzma

 
Posty: 4557
Od: Sob wrz 20, 2008 21:44

Post » Śro lis 11, 2009 16:46 Re: Prezes i Chester :D cz. 3 - mamy malucha!

Tyzma pisze:
kalair pisze:Tyzma, ale generalnie sama wizyta jako taka też kosztuje. Tzn.,jeśli ma się stałego weta, to nie powinien brać. Mój nie bierze.

no włśnie mój też za macanki nei bierze, chyba, że daje zastrzyk, szczepionkę czy inne gadostwo. A przecież estre ma Prezesa, więc pomyślałam, ze to stała klientka. No i mój wet się nigdy ze mnie nie śmieje :oops:

Mój też nie, nawet jak dzwoniłam późnym wieczorem, że kot mi się rozsypie! Szwy wyciągnęła. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Silverblue i 121 gości