Stan na "Warszawa za 30 kilometrów"
W samochodzie 14 małych kociaków. Wszystkie w stanie dużo gorszym niż na zdjęciach z czego
5 w stanie bardzo ciężkim (jopop robi w samochodzie kroplówki) kocięta będą wymagały 24 godzinnej opieki więc nie nadają się do klatki w Boliłapce. Jednym słowem
DRAMATJeden kociak kilkumiesięczny w bardzo złej kondycji - na miejscu nie miał żadnych szans.
Do tego 3 miesięczna marmurka.
I kociaki 3-4 miesięczne, wyjątkowo proludzkie w dość dobrym stanie.
Do pełnego obrazu brakuje kotki blisko rocznej, którą właśnie przywiozła pani - podobno na poduszce podrzucono ją pod drzwi.
I kociczka ze zjawiskowo zielonymi oczami, która okazała się być karmiąca. Niestety kociaków brak... Trafi do kliniki gdzie zostanie wysterylizowana.
Błagamy o DT!!! 22 koty to naprawdę tragedia!DT może wziąć koty "na już" lub od środy kiedy definitywnie trzeba zwolnić klatki w Boliłapce.
Ostatnio edytowano Śro lis 11, 2009 13:43 przez
teapot, łącznie edytowano 1 raz