Tytek wieczny gilarz życie toczy się dalej to już pół roku:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 11, 2009 11:03 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

a ta znowu :roll: , co ja się mam z tą babą, myslisz że lubię Dorotę tylko dla pierogów? :P
a Panią Nagraj Wiadomość ;) prosze o włączenie komórki
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Śro lis 11, 2009 11:09 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

cio, pożartować nie wolno :twisted:
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Śro lis 11, 2009 11:13 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

a ja lubię pierogi i mam ich dużoooooooo .bo Ewa nie odebrała ,możemy sobie ucztę zrobić ,jutro??/ i kopytek ma duuużo i kupie słoninkę ,odsmażę na złoty kolor 8)
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 11, 2009 11:16 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

dorcia44 pisze:a ja lubię pierogi i mam ich dużoooooooo .bo Ewa nie odebrała ,możemy sobie ucztę zrobić ,jutro??/ i kopytek ma duuużo i kupie słoninkę ,odsmażę na złoty kolor 8)

odbiorę :crying: tylko zamroź :roll:
ObrazekObrazekObrazek

sherina

 
Posty: 7472
Od: Pt kwi 18, 2008 19:45
Lokalizacja: Wołomin

Post » Śro lis 11, 2009 11:19 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

sherina pisze:cio, pożartować nie wolno :twisted:

już ja znam te Twoje żarty :P
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Śro lis 11, 2009 11:21 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

przyjedz jak nie to zjemy :smokin:
ciasto samo w paszczy się rozpuszcza i ta kapusta :catmilk:



zero wspomnień bo można pierdolca dostać :twisted:

spadam do jedzenia.lepiej mi to wyjdzie :mrgreen:
Ostatnio edytowano Śro lis 11, 2009 18:16 przez dorcia44, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 11, 2009 14:08 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

Makaronik gotowy (to był moj debiut) część wylądowała w zlewie (a potem w koszu) - tak odlewałam :wink: ale na szczęście zrobiło mi się sporo tego makaronu to dogotuję :)
Pierożki też dobra rzecz mniam, mniam :D

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 11, 2009 14:11 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

no to tez zrobiłam pierogi, ciasto się w paszczy rozpuszcza, ziemniaczki z serkiem doprawione pieprzem wyśmienicie, całość boska....

a masz
( żeby tak człowiekowi smaka narobić, żeby się do roboty zabrał, to jest świństwo- dziś wolne miało być!)

gośka i zwierzyniec :)

 
Posty: 405
Od: Sob cze 28, 2008 19:57
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro lis 11, 2009 16:00 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

Dorciu podesłałam Ci na emaila zdjątka - kocie i nie tylko :)

kaja888

 
Posty: 3510
Od: Pon wrz 29, 2008 21:03
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 11, 2009 17:06 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

uwielbiam makaron z własnej roboty ,kaja888 moje gratulacje ,to nie taka prosta sprawa zrobić makaron...wywalić do zlewu też potrafię :mrgreen: i pierogi...ja generalnie kluska kluskowa jestem :oops:
a pierogi ruskie ,Gosiu daaaaaaj troszkę :crying: :crying:

z kapuchą i grzybami ,zagryzane kopytkami też chyba złe nie były 8)

mały dymniaczek pojechał ,do Buły :wink:
jak zwykle mam okropne dylematy. :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 11, 2009 19:35 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

nie wierzę :ryk:
u mnie dzis pierogi z kapucha i grzybami + barszczyk :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Keetee

 
Posty: 601
Od: Czw maja 21, 2009 9:31
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 11, 2009 20:32 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

Ja pierogi z kapustą i grzybami jem raz w roku.

Na wigilię.
Nie smakują mi inne niż mamine.
Probowalam różnych. I kupnych i robionych przez innych. Robilam nawet sama wedlug przepisu mamy.
I tez mi nie smakowaly.
Muszą być zrobione przez mame i tylko przez nią.
Karolina

karolinah

 
Posty: 7630
Od: Wto gru 05, 2006 17:05

Post » Śro lis 11, 2009 21:17 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

czas pierogowy :lol:
Karolinah ja też tak mówiłam ,póki nie spróbowałam pierogów mojej Jagódki :wink:
moja mama uwielbiała jeść i dla tego umiała wszystko super dosmaczyć i z niczego zrobić coś ,mi to rybka..gotowanego może nie być wcale jak mam ochotę na gorące sa przecież zupki chińskie czy gorące kubki .
ale jak przypomnę sobie maminą śmieciówę ,pomidorową ,gołąbki czy placek po węgiersku ..e tam co nie robiła wszystko było prima sort ,palce lizać ,wtedy nie chciałam jeść ,teraz jadła bym nawet z podłogi :cry:
Wracalismy z wczasów zawsze czekała na nas pomidorowa i gołąbki .....ten sos...

miało nie być wspomnień i tak ciągle ryczę .
Wigilia zawsze 12 dań ,choinka zawsze brzydka ,coś ty Marian kupił..a potem mówiła ..ona jest najpiękniejsza na świecie ,jeszcze takiej nie mieliśmy ....


koniec.

Gapcio ma dom ,niedługo do niego pojedzie ,to domek który adoptował Koko.....Gapcio będzie Antosiem .
To byłą miłość od pierwszego wejrzenia ,spotkałyśmy się jak zwykle w lecznicy ,bo gdzie można mnie spotkać :twisted:

jeden maluszek już pojechał.

chory u mnie ,czeka na niego też już czekają w Krakowie .

dziewczyna która przywiozła mi maluchy i sponsorowała ich pobyt u mnie miała bardzo ciężki wypadek ,leży w szpitalu .
jest już po operacji i wraca pomalutku do żywych.
Martusia wielkie kciuki za szybki powrót do zdrowia :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 11, 2009 21:26 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

a jak z dzisiejszym spotkaniem z ds?
wiem, że pojechał, ale...?
nasze Obrazek potwory ;) + Fela i Frania na DS

pilne! Jajek i Dodek szukają dobrego Domu :)

xandra

 
Posty: 11042
Od: Nie paź 31, 2004 21:31
Lokalizacja: Warszawa, Bielany

Post » Śro lis 11, 2009 21:29 Re: Tytek wieczny gilarz a życie toczy się dalej Tymek [']

ok...
kiedyś wybiorę się do nich ,upewnię :twisted:
Bardzo fajni młodzi ludzie i mają pięknego kocurka ,tak że maluch nie będzie sam.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43975
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ania0312, kasiek1510 i 1220 gości