
Niestety nie mogę pomóc, ale mocno trzymam kciuki za nowe, lepsze życie Buby



Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
AYO pisze:Villemo - to nie jest taki - se vist![]()
Buba nie wie co to transporter i otwarta przestrzeń a TYM BARDZIEJ - podróż pociągiem![]()
Ja też wiozłam Rudusia z Katowic - 7 i pół godziny pociągiem. Siedział w transporterku cichutko bez ogłupiaczy, nawet załatwił się dopiero w domu. Myślę, że transporterek daje poczucie bezpieczeństwa...Możne czymś miękkim go wyłożyć. Będzie okvillemo5 pisze:AYO... Wiozłam kota z Torunia w samiuśkie góry aż do Kociamy. Naprawdę nie trzeba kota ogłupiać. Jechaliśmy kilkanaście godzin i przetrwaliśmy. To naprawdę da się zrobić.
shira3 pisze:Możn czymś miękkim go wyłożyć. Będzie ok![]()
![]()
Podkład sprawdza się na pewno. My też mieliśmy choć Ruduś nie skorzystałvillemo5 pisze:shira3 pisze:Możn czymś miękkim go wyłożyć. Będzie ok![]()
![]()
A nawet trzeba!! I dobrze na kocyku położyć też podkład higieniczny. W razie awarii po prostu wyrzuca się podkład i po kłopocie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 32 gości