Tymczasowe Niekochane III-czekają

Posiedzę i poszukam czy komuś do głowy nie przyszło ogłosiś się w necie że zgubił się kot i tęskni strasznie :wink:

Mam wieści z domu mała narobiła strasznego bałaganu

teraz się trochę położyła (wystraszona bidulka) i zjadła troszkę bielucha. A Neska siedzi i obserwuje pilnie

i trochę wyrczy

moze macie racje z ta fotka bieluszka-buuu, az zal, w aparacie ma takie ładne fotki
ann0106 ja uzune z głownego wątku, ty usun to z tego
Faktycznie moze nagle okazac sie ,ze kicia ma 100 włascicieli, trzeba poogladac ja dokładnie, napisz mi na pw jak znajdziesz jakis szczegół inny w jej umaszczeniu

Już się zabieram do usuwania :ok:

ale nie wiem jak z forum pomożecie :?:

Mała1 pisze:moze macie racje z ta fotka bieluszka-buuu, az zal, w aparacie ma takie ładne fotki

wstawisz za dwa tygodnie :wink:

Mała1 pisze:może Rufus ma reumatyzm-kto to wie
Po trzech tyg odkad u Ciebie je te leki na tarczyce musimy go zabrac na badania krwi.Lidka-pilnuj terminu, ja juz nie wyrabiam z pamiecia, za duzo na głowie

Może zrobmy tak, tam jest 50 tabletek w dwóch - no wiesz w czym, cholera jak to czasem sie słowo zapomni:)) Jak skończymy jeden to wtedy zrobimy badania. To bedzie 3 tygodnie z kawałkiem. A napewno nie zapomnę:))

ann0106 pisze:Już się zabieram do usuwania ale nie wiem jak z forum pomożecie

pod swoja wypowiedzia masz zmien-klikasz, usowasz, robisz wyslij :wink:

Mam prośbę jak najlepiej szukać :?:

bo po prawdzie na rasach się za bardzo nie znam a to mi chyba ułatwi sprawę :oops:

"zgubiła się brytyjka" ? czy jakoś tak ?
Nie myślcie że chcę się jej pozbyć ale chyba dobrze by było jakby znalazł się jej właściciel jak najszybciej :oops:

ann0106-jesli ona ma odpowiedzialnego opiekuna-to on ją znajdzie-zadzwoni do schroniska spytać.
Ty w zasadzie mozesz tylko czipa sprawdzic, ja znajomej hodowczyni od brytków juz dałam znac :wink:

W sumie Mała masz racje

ja to zawsze wybiegam do przodu zamiast siedzieć cicho

szukam szukam i na razie nic

wybiegaj, wybiegaj :ok:

aktywność mile widziana :mrgreen:

przeglądaj neta -moze ktoś szuka

Rufus sapie miarowo. Uwziął sie na ten jeden kawałek klatki i nie moge go przesunac na posłanie z futerka. Nie przywykł biedaczek do takich fanaberii. Nos dalej brudny i dalej nie daje go umyc. No ale przeciez dopiero jest kilka dni.

No wiecie co,czytam coś o białej piękności i nie mogę Jej zobaczyć :evil:

Proszę o fotki na pw,też chcę oko nacieszyć.

Rozmawiałam dzisiaj z młodym człowiekiem,synem Dużych naszego Bułeczka,też chce zaadoptować kota :mrgreen:

Sabinko-Twoje małe są na stonce myślę-będzie oglądać :wink:

Lidziu-myślę,że nie ma takiego kota,który z ptaszkami żyje w zgodzie,klatka musi być niedostępna dla futrzaka.
Ostatnio Myszka(z naszego schronu) zwaliła klatkę z kanarkiem z szafy,klatka się otworzyła i Myszka kanarka zadusiła

Ale nadal jest kochana :wink:

Gdyby ktoś chcał takie śliczne maluśkie to jedna jest u mnie a druga u Ewaa6 (dzięki wielkie)

A te ptaki i koty.
Pytam, bo z dzieciństwa zostało mi przeświadczenie, że się da.
Tato przyniósł kiedyś rannego dudka. I ten dudek tak sie jakoś zżył z naszym kotem, że potrafiły razem spac. Znaczy dudek siadał na grzbiecie kota i sie wtulał. Niestety któregoś dnia koty mu się pomyliły i usiadł na kocie sąsiadki. Ale u nas był bardzo długo, bo Tato go w jesieni znalazł i był kilka miesięcy. Nie chciał odleciec z domu i tak okropnie skończył:((

Ines_Chorzow pisze:[i][i][i][i][i][i][i][i]

bardzo się denerwuję

ann0106 pisze:W sumie Mała masz racje ja to zawsze wybiegam do przodu zamiast siedzieć cicho

szukam szukam i na razie nic

No cóż, mi mój Piotruś nie zginął- siedzi w swojej budce :wink:

i oczywiście pokasłuje

.

Na naszym terenie możliwe, że nasza zaprzyjaźniona hodowla będzie mieć w głowie rejestr colourpointów. Powodzenia w szukaniu, przypomina mi się jak studiowałam przez całą noc ogłoszenia o zaginionych trikolorkach.
Z lepszych wiadomości- miałam telefon ze stronki o Arielkę, próbowałam facetowi wtrynić Remika, ale nie za bardzo, i z tego co wiem już się wstępnie umówił z Sabiną na jedną z maluśkich burasiątek.
U Arielki niby wszystko dobrze, ja się ciąglę bardzo męczę.

Tymczasowe Niekochane III-czekają

Kto przegląda forum