*Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Co z tą czarną kicią z guzem na oczku? jest w drugim boksie z maluchami... chyba Abi...

Camilko zdjęcia są pięęęęękneeee :1luvu:

zastanawiam się po co Boo piszesz o tych sprawach np. o tym kociaku z pl. wolności,

nikt na to nie reaguje, czy osoby zaglądające tutaj są takie obojętne na to?

nie mogę być wszędzie, a jakbym nie zajrzała?

potrzebujecie te namiary na karmicieli czy nie?

Prążek pisze:zastanawiam się po co Boo piszesz o tych sprawach np. o tym kociaku z pl. wolności,

nikt na to nie reaguje, czy osoby zaglądające tutaj są takie obojętne na to?

nie mogę być wszędzie, a jakbym nie zajrzała?

potrzebujecie te namiary na karmicieli czy nie?

Pisze sobie tutaj, bo gdzieś o kotach i o tym co się dzieje muszę napisać. Czy ktoś na to zareaguje czy nie. Niestety nie znam osób, które są gotowe biegać po mieście i łapać koty. Z resztą nie wiem czy ja sama jestem w stanie to robić. Czasem jak jest taka konieczność, to kilka osób z Opola jest w stanie się skrzyknąć. W tej chwili nie ma to sensu. Kota widziała jedna osoba. Jak stała przy kocie ja byłam z ZUSie na komisji i nie miałam jak przyjechać a nikt inny nie chciał. Więcej tego kota nie było tam widać. Jeśli będę w stanie, będę starała się tam chodzić i go szukać.
Namiary na karmicieli nie wiem do czego by się miały mi przydać.

o której go widziała?

namiary na karmicieli po to aby, ktoś mógł zlokalizować tego kociaka, może on gdzieś podchodzi do stołówki?
nie jestem w stanie, po dzisiejszych przeżyciach z nikim rozmawiać osobiście,

zresztą to moja sprawa, jak już będziesz coś wiedzieć, we środę mogę pomóc w lokalizacji i łapaniu

na Wojciecha jest też mały wiskasowy kotek, chyba 4 miesiące...

A co tutaj tak cicho od poniedziałku.

Szybko opolskie kotuchy do góry po domki skakać :ok:

Prążek pisze:o której go widziała?

namiary na karmicieli po to aby, ktoś mógł zlokalizować tego kociaka, może on gdzieś podchodzi do stołówki?
nie jestem w stanie, po dzisiejszych przeżyciach z nikim rozmawiać osobiście,

zresztą to moja sprawa, jak już będziesz coś wiedzieć, we środę mogę pomóc w lokalizacji i łapaniu

na Wojciecha jest też mały wiskasowy kotek, chyba 4 miesiące...

"Biało-czarny kocurek,na moje oko niewykastrowany. Kawałek tyłka i ogon przechodził z czarnego w szare pręgi. Miał białą mordkę z czarnym noskiem i czarne uszy."

Tyle przekazała mi koleżanka. Ona widziała go w czwartek o godz. 13.00, stała z nim ok. półtorej godziny. Podchodził na max. 1,5 metra, bliżej nie chciał. Na chorego nie wyglądał ale był dość chudy. Ja szukałam go w sobotę po 14.00 i dziś koło 15.00. Ani śladu po kocie

Uprzejmie melduję, że Demi ma zrobione ogłoszenia.

Dzisiaj w nocy odeszła jedna z malutkich koteczek z kwarantanny. Poczuła się źle w sobotę wieczorem, "wisiała nad miską", wymiotowała. Dostała antybiotyk, leki przeciwbólowe etc.

W niedzielę rano, Kasia (pracowniczka) ściągnęła swojego tatę, który pojechał z małą do weterynarza. Dostała wszystkie leki, kroplówkę etc. Miała też badanie krwi, morfologia wykazala leukopenie. Mimo walki (Kasia specjalnie przyjechała do kici późnym wieczorem, żeby zrobić jej 3 tego dnia kroplówkę) malutka w nocy odeszła :cry:

W schronisku trwa "pospolite ruszenie", wszystko jest dezynfektowane. Wszystkie zaszczepione koty zostały przeniesione na kociarnie. Większość kociąt jest zaszczepiona i bezpieczna, najbardziej zagrożone jest około 6-8 maluchów, nowoprzybyłych (dzisiaj wszystkie zostały zaszczepione "interwencyjnie", jest duża szansa, że nie zetknęły się z wirusem, kociaki są pooddzielane, klatki są codziennie dezynfektowane, podczas zwykłego sprzątania) Na razie wstrzymujemy oddech, bo nie ma żadnej pewności, że to pp. Jednak wszyscy mamy porządnego stracha. Trzymajcie kciuki, żeby na strachu się skończyło. :roll:

Boże tyle nieszczęścia postaram się w sobote podrzucic jakieś jedzonko i żwirek

Matko tylko nie pp

Koteczko [i]

mary2004 pisze:Dzisiaj w nocy odeszła jedna z malutkich koteczek z kwarantanny. ...

Straszliwie mi przykro. :cry:

To malutka Alison.

Śpij spokojnie maleńka. [*]

Boo77 pisze:
Prążek pisze:o której go widziała?

namiary na karmicieli po to aby, ktoś mógł zlokalizować tego kociaka, może on gdzieś podchodzi do stołówki?
nie jestem w stanie, po dzisiejszych przeżyciach z nikim rozmawiać osobiście,

zresztą to moja sprawa, jak już będziesz coś wiedzieć, we środę mogę pomóc w lokalizacji i łapaniu

na Wojciecha jest też mały wiskasowy kotek, chyba 4 miesiące...

"Biało-czarny kocurek,na moje oko niewykastrowany. Kawałek tyłka i ogon przechodził z czarnego w szare pręgi. Miał białą mordkę z czarnym noskiem i czarne uszy."

Tyle przekazała mi koleżanka. Ona widziała go w czwartek o godz. 13.00, stała z nim ok. półtorej godziny. Podchodził na max. 1,5 metra, bliżej nie chciał. Na chorego nie wyglądał ale był dość chudy. Ja szukałam go w sobotę po 14.00 i dziś koło 15.00. Ani śladu po kocie

zapytaj czy nie jest podobny troche do mojego Bombelka, bo takiego kociaka kiedyś w nocy spotkałam, i nie wiem czy nie chodzi na stołówkę na wojciecha
na zapleczu kina odra też karmią, na krakowskiej za społem, też

co z tym piętnastolatkiem, co badania pokazały?
jak się czuje?

Do swojego nowego domku pojechał Tony.

Powodzenia Kocurku.

Cameo pisze:Co z tą czarną kicią z guzem na oczku? jest w drugim boksie z maluchami... chyba Abi...

Nie wiemy, co stało się z oczkiem Abby.
Po kuracji, niestety, nie ma poprawy.

*Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(*

Kto przegląda forum

Schronisko Opole IV. Panleukopenia :( Tragedia ;(