Koty Babci i Rustie I

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 30, 2009 13:58 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

to ja sie zglaszam na nauki aby z Miski zrobic przytulaka ;)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 02, 2009 18:43 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Rustie pisze:Barrdzo Dziki Kot od pani Irenki dziś jedzie do własnego domu :D
(Byli chętni na Eńkę, dopóki jej nie zobaczyli ;) )

viewtopic.php?f=13&t=102515&start=30
Wtym wątku kot równie śliczny jak Enia znalazł dom od ręku. Ela, jak przychodzi dom, to nie wolno mu mówić" A teraz pokażemy państwu brzydkiego kota" :mrgreen: W tamtym wątku od początku mówili, że jest ładny.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 02, 2009 18:45 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Rustie pisze:
Przyjaciółki (niestety tylko przy misce):
Obrazek

Wczoraj była druga część szczepień. Przeżyłyśmy ;)

Czy Ty masz DWA puchate koty???

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 02, 2009 21:53 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Tosza - potwierdzam!!! Rustie ma dwa puchate koty. dziś u wetki widziałam Funię, u kórej udało się nie znaleźć wszystkich chorób, o które Rustie ją podejrzewała. Funia ma wśród bliskich krewnych MCO i wygląda jak młoda koteczka, choć ponoć jest dojrzałą nastolatką 8O
Jest śliczna, grzeczna i miziasta - nawet na wet-stole :1luvu:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 02, 2009 23:04 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Bungo pisze:Tosza - potwierdzam!!! Rustie ma dwa puchate koty. dziś u wetki widziałam Funię, u kórej udało się nie znaleźć wszystkich chorób, o które Rustie ją podejrzewała. Funia ma wśród bliskich krewnych MCO i wygląda jak młoda koteczka, choć ponoć jest dojrzałą nastolatką 8O
Jest śliczna, grzeczna i miziasta - nawet na wet-stole :1luvu:

Funię to ja akurat całkiem dobrze znam-mieszkała u mnie kilka dni. A to drugie, czyżby to nasza miss Polski południowej? :mrgreen: Od tyłu nie poznałam i myslałam, że jest u Babci.

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 02, 2009 23:16 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Tosza pisze: Funię to ja akurat całkiem dobrze znam-mieszkała u mnie kilka dni. A to drugie, czyżby to nasza miss Polski południowej? :mrgreen: Od tyłu nie poznałam i myslałam, że jest u Babci.

Upppsss :oops: - zapomniałam, że to ta, której Ela nie chciała, bo "nie będę dobrym domkiem". A Tosza na to: "to kiedy ci ją przywieźć?" :roll:
Ale u Ciebie ważyła 2,2 kg, a teraz już 2,5 :mrgreen:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 9:44 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Tosza pisze:
Rustie pisze:Barrdzo Dziki Kot od pani Irenki dziś jedzie do własnego domu :D
(Byli chętni na Eńkę, dopóki jej nie zobaczyli ;) )

viewtopic.php?f=13&t=102515&start=30
Wtym wątku kot równie śliczny jak Enia znalazł dom od ręku. Ela, jak przychodzi dom, to nie wolno mu mówić" A teraz pokażemy państwu brzydkiego kota" :mrgreen: W tamtym wątku od początku mówili, że jest ładny.

O rety, tamten jeszcze brzydszy :lol: Więc jest nadzieja... Dziś o 17 proszę o kciuki...
Jak się nie uda to na Pchłę ją wymienię :mrgreen:

Fuńka na 90% ma HCM (na 100% będę wiedzieć jak dr Niziołek raczy odwiedzić naszą prowincję). Z szeregu chorób o które ją podejrzewałam to najlepsza opcja. Bo jeszcze wczoraj "miała" FIPa :wink:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 10:03 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Srebek tez mial fipa
skonczylo sie na astmie
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 10:10 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Nastawiłam sobie przypominacz na 17, więc kciuki będą :ok:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lis 03, 2009 20:49 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Rustie, melduję się na wątku :lol:
Obrazek

"Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi: iść przez życie nie czyniąc hałasu."
Ernest Hemingway

ewan

Avatar użytkownika
 
Posty: 5825
Od: Nie cze 21, 2009 19:19
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro lis 04, 2009 8:21 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Rustie pisze:....

Fuńka na 90% ma HCM (na 100% będę wiedzieć jak dr Niziołek raczy odwiedzić naszą prowincję). Z szeregu chorób o które ją podejrzewałam to najlepsza opcja. Bo jeszcze wczoraj "miała" FIPa :wink:



O rany...fipa?! 8O

Kciuki mocne :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 05, 2009 14:21 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Witaj ewan :)

Eńka w sobotę się przeprowadza. Została zaszczepiona, felv i fiv ujemne.

Jedna z najmniejszych burasiątek podpisała umowę adopcyjną :) Przeprowadzka po usamodzielnieniu. A w przyszłym roku, po przeprowadzce na większy metraż - dokocenie :ok:

Dostałam namiary na stado liczące kilkadziesiąt sztuk, z poleceniem od szefostwa instytucji, że mam je zniknąć jak najszybciej, bo przepisy sanitarne itp. :roll:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 09, 2009 18:05 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Eńka pojechała, niestety brzuszek się spaprał, mimo że od sterylki upłynęło sporo czasu. Właśnie jest naprawiana :ok: Ponieważ net muli, to nim wysłałam posta zdążyli już wrócić - nic złego się nie dzieje, panikary jesteśmy (ja - wiadomo, obecna opiekunka ponad rok walczyła o życie rezydenta wyciągniętego ze schronu, więc też ma prawo), nie była usypiana, tylko dr oczyścił rankę.
Dom znalazła Taxi - roczna koteczka z działek oraz 2 kocięta podrzucone podstępem :? w zeszłym tygodniu (rudy i tri, więc się nie liczy). Na dom czeka jeszcze ich biało-rudy braciszek, mama już po sterylce, będzie wypuszczana.
Piątkowy nabytek to Księżniczka. Jest najpiękniejszym kotem jakiego w życiu widziałam. W sobotę znalazłam jej dom, gdzie pojedzie pod koniec tygodnia. Nowa opiekunka wprawdzie jej nie widziała, ale nie ma to znaczenia i tak się zakocha od pierwszego wejrzenia. Foty jutro.

Oficjalnie nie przyjmujemy już nowych tymczasów - brak miejsca, co widać na załączonym obrazku ;) Ingę trzymamy w szafie ;)
Obrazek

Potrzebne domy dla 2 krowkowatych kociąt, mają teraz 3 m-ce, oraz ich mamy, tri. Są proludzkie, odrobaczone, mama przed adopcją zostanie wysterylizowana (na razie na zastrzyku). Mićka przybłąkała się jakiś czas temu do prokociej szkoły.Miała obróżkę, więc pracownikom wydawało się oczywiste, ze jako kotka domowa jest wysterylizowana. Niedługo później, w asyście całej rady pedagogicznej ;), na świat przyszło 5 malców. Trójka już w super domach, Jeff i Kropka szukają.
To w ogóle fantastyczne miejsce i fantastyczni ludzie. Mają na koncie wiele uratowanych kocich istnień, w tym najtrudniejsze przypadki - ślepą kotkę i sparaliżowanego po wypadku kocurka. Koty są nietykalne. Wszyscy je rozpieszczają. Nawet kanapę im wstawili, by od małego uczyły się gdzie ich miejsce :) Pracownicy swą postawę próbują przekazać młodzieży. W zeszłym roku podczas świątecznej zbiórki uzbierano parę ton karmy dla schroniska. I to dobrej karmy - pani dyrektor rozdała klasom listę i niechby spróbowali przynieść jakiś marketowy badziew.
Kociaki wychowują się m.in. w kuchni. Parę tygodni temu była kontrola sanepidu. Oczywiście Mićka ten moment sobie wybrała, by wyłożyć się na blacie do przyrządzania posiłków. Pani inspektor tylko sie uśmiechnęła i stwierdziła, że przynajmniej szczurów nie ma ;)
Mimo ze koty mają tam jak w niebie to powinny iść do własnych domów. Bo będą następne - nikt nie ma złudzeń.

Micia (ewan, nada się? 8) )
Obrazek Obrazek Obrazek

Jeff
Obrazek Obrazek

Kropcia
Obrazek Obrazek Obrazek

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 09, 2009 18:45 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Ja prosze namiary na te szkole! Jak bede szukac pracy to tam skladam cv w pierwszej kolejnosci ;)

A ja zapraszam tez na watek Miko, kotka z polamanym kregoslupem....
KRK-MIKO,ZŁAMANY KRĘGOSŁUP,PO OPERACJI-CZEKAMY...
Najpiękniejszą muzyką przed snem jest mruczenie szczęśliwego kota...

solangelica

Avatar użytkownika
 
Posty: 5123
Od: Wto paź 28, 2008 23:10
Lokalizacja: Silesia

Post » Pon lis 09, 2009 19:01 Re: Koty Babci i Rustie - "MCO" do adopcji str 79

Sol, ale tam takie trochę starsze "dzieci" :wink: Musiałabyś się przebranżowić :)
Za Mikusia trzymam :ok:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 654 gości