Mój Kochany łobuziak

Czy ona nie ma problemu z oczkami? Wydaje mi się, że jest lekki zezik. Ale może tylko mi się wydaje? Jak będziesz u weterynarza to zapytaj proszę. Nie sądzę, żeby to było coś groźnego więc się nie martw.
Śliczna już jest panienka

I te czarne paseczki robią się bardzo widoczne ... Ech .... takie cudo wydałam ... do nieba

Napatrzeć się nie mogę. Pamiętam jak ją przyniosłam. Taką zimną ... Najadła się i zasnęła na całą noc a ja się martwiłam, że mój aniołek odejdzie. I ten czerwony nosek jak u renifera .... Widać, że urwis z niej jak z braciszka który wciąż u mnie

Fotek nie mam kiedy zrobić ....

Dziękuję za wszystko
