kotek72 - wiem, że jest Ci teraz ciężko, ale bardzo Cię proszę, już nawet nie w imieniu Dominiki, ale SWOIM WŁASNYM, o zebranie w całość i napisanie wszystkiego, co da się powiedzieć o kociakach - przebieg leczenia etc. czy w końcu lekarz potwierdził panleuko czy miał jakiś inny pomysł? czy będziesz konsultowała z vetem sprawę tej ostatniej schroniskowej kici???
to bardzo ważne - Nala wygrała los na loterii, trafiła do domku, gdzie, póki co, mieszka sama, nie ma "dostawy" nowych wirusów etc., ale zdrowa nie jest...chciałabym wiedzieć, co może jej grozic, jak jej pomóc, zwłaszcza, że jej leczenie miejscami szło opornie...
jest to też ważne z tego względu, że niedługo miał dołączyć do nas drugi kot - ale nie mogę ryzykować jego zdrowia ...

z góry dziękuję za wszelkie informacje
trzymaj się ciepło
K.