Modrzewiowy fotoreportaż.

Femka pisze:W tym tygodniu było tyle smutków na forum, że już dość wydarzeń.

Prawda.

Femka pisze:Pozdrowienia dla Modrzewia ostrzącego pazurki na kanapie

Żeby tylko na kanapie. :roll:

A pazurzyska mu muszę w końcu obciąć dziś mi się kurde zapomniało. Już się cieszę. :roll:

A, właśnie bo to mi się też zapomniało napisać... :roll:

, jeżeli ktoś z podczytujących ma konto na Facebooku albo Naszej-Klasie to zapraszam na stronki katowickich Niekochanych. :kotek:

Facebook: http://www.facebook.com/pages/Katowice- ... 8688796858
NK: http://nasza-klasa.pl/profile/29632303

Ja też odczuwam potrzebę obcinania pazurków moich kotów. Ale kanapy ani foteli już pewnie nie uratuję :mrgreen:

Właśnie poszłam sobie na NK i wysłałam Niekochanym zaproszenie do Znajomych.

Femka pisze:Właśnie poszłam sobie na NK i wysłałam Niekochanym zaproszenie do Znajomych.

A Niekochane się zrewanżowały. ;-)

jeszcze nic nie mam

Zobacz u siebie w znajomych, powinno się samo dodać.

się dodało

jesteśmy znajomymi :lol:

Cały tydzień było zimno, to Modrzew latał po placu (nawet znowu mysz złapał ;-)

). Jak się w końcu trochę cieplej zrobiło, to kot zmienił zdanie i był na dworze tylko rano. Teraz, zamiast jak zwykle łazić za matką i marudzić żeby go wypuściła, śpi u mnie na kolanach. :roll:

Pazury zostały obcięte. Jak zwykle przy przedniej łapie z czarną plamą był totalny strajk, bunt i co tylko, ale za jednym zamachem wszystkie pazury udało się obciąć. ;-)

Jeżeli w tych czterech zdaniach napisałem coś bez sensu to przepraszam. Jestem chory i mogę nie do końca kontaktować. ;-)

Zdjęcia:

Filmik - Modrzew barankuje aparat, bo chce wejść do domu. ;-)

Zastosowałeś przemoc wobec Modrzewia, żeby go sobie pod drzwiami sfocić :evil:

To się chyba nadaje do TOZ-u :mrgreen:

Muszę przyznać, że Modrzew bardzo niedwuznacznie na filmiku pokazuje, czego się domaga. Dopiero teraz, w ruchu, widać jego urodę w całej pełni.

Dla Ciebie życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Wyleż choróbsko, bo pewnie słyszysz, co się dzieje przy powikłaniach niedoleczonej grypy.

Femka pisze:Zastosowałeś przemoc wobec Modrzewia, żeby go sobie pod drzwiami sfocić To się chyba nadaje do TOZ-u

Nie wyglądał na specjalnie niezadowolonego, tym bardziej że zaraz znowu lazł na podwórko. ;-)

Femka pisze:Dla Ciebie życzenia szybkiego powrotu do zdrowia. Wyleż choróbsko, bo pewnie słyszysz, co się dzieje przy powikłaniach niedoleczonej grypy.

Dzięki.