Kochana Lileńka w pyszczkowym fartuszku jest znacznie mniej zaburzona, znacznie mniej absorbująca, a przy tym taaaaka słodka

Na pewno jakiś domek już ją pokochał, tylko jeszcze o tym nie wie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
vega36 pisze:Piękne imię przyniesie koteńce szczęście. Moja Lili ma karłowatość przysadkową (waży 1,2 kg, ma półtora roku), zaburzenia wchłaniania (nie przyswaja potasu, magnezu i wapnia - wymaga obserwacji, regularnych badań krwi i kroplówek), co jakiś czas ataki padaczkowe. I... jest szczęśliwa.
Kochana Lileńka w pyszczkowym fartuszku jest znacznie mniej zaburzona, znacznie mniej absorbująca, a przy tym taaaaka słodka![]()
Na pewno jakiś domek już ją pokochał, tylko jeszcze o tym nie wie
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości