Paluch: kot z FIV + zly stan, FIP ['] w klatce dzieki dyr

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 06, 2009 14:47 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

ja wiem, ze sie powtarzam, ale do tego, zeby sie bardziej ruszylo potrzebne sa fotki - ale ja tez nie dalabym rady tam wejsc, bo juz na sam widok tego banerka oczy robia mi sie mokre :cry: :cry: :cry:

szukamy fotografa dla Paluszków :!: :!:

jeszcze o tak tragicznej sytuacji w schronisku to nie slyszalam... :(

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Pt lis 06, 2009 15:09 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

tillibulek pisze:ja wiem, ze sie powtarzam, ale do tego, zeby sie bardziej ruszylo potrzebne sa fotki - ale ja tez nie dalabym rady tam wejsc, bo juz na sam widok tego banerka oczy robia mi sie mokre :cry: :cry: :cry:

szukamy fotografa dla Paluszków :!: :!:

jeszcze o tak tragicznej sytuacji w schronisku to nie slyszalam... :(


ja też się powtórzę - do robienia fotek kotom potrzebuję pomocy, naprawdę! nie fotograf jest potrzebny, tylko pomoc!!!!!!
Myślałam, że się uda przy wyciąganiu kota z powikłaniami po kk -pisałam o nich, są do adopcji ale nikt o nich nie wie. Niestety adopcja nieaktulana...

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Pt lis 06, 2009 15:13 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

a na kiedy? mogę pomóc najwyżej się poryczę
aparat mam
kurcze w ten weekend nie mogę - idę nakarmić i ogarnąć nieszczepione maluchy ale polecam się na następny
Obrazek

monika794

Avatar użytkownika
 
Posty: 3696
Od: Sob kwi 18, 2009 1:24
Lokalizacja: Warszawa Ursus


Post » Pt lis 06, 2009 18:15 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

Domek się zdecydował na Burasię - albo inną koteczkę, byle dość młodą. Są problemy logistyczne i czasowe - domek pracuje na zmiany i nie ma autka. Mogłabym w tygodniu przechwycić kicię w transporterek gdzieś na mieście...

Megana

Avatar użytkownika
 
Posty: 8251
Od: Śro gru 31, 2008 1:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 06, 2009 18:50 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

Zgłaszam sie do obsługi zdjęć kwarantannowych ze strony schroniska. Never, napisz dokładnie, jak to widzisz. Ma być tak, jak jest na stronie schronu - wszystkie koty z kwarantanny z informacjami? Zdjęcia będa malutkie - takie też są na stronie Palucha. Jak często schron aktualizuje stronę, trzeba tam zaglądać codziennie?
Obrazek

atrophy

 
Posty: 992
Od: Śro lip 05, 2006 21:57
Lokalizacja: Warszawa - Młynów

Post » Pt lis 06, 2009 18:55 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

Kurczę dopiero zauważyłam wątek :? . Z reguły rzadko jestem na miau a mój ostatni post zachęcający ludzi do kociego wolontariatu na Paluchu został przemilczany...

Jak już pisałam ze sto razy, jestem wolontariuszką na Paluchu od paru lat. Zajmuję się psami i niewiele czasu zostaje mi na koty (w schronisku zawsze zdarzy się coś ponadplanowego). Nie zmienia to faktu, że koty uwielbiam a ich sytuacji w schronisku nie raz nie daje mi spać.

Bo jak już było to napisane na 100 (i więcej) kotów do adopcji jest parę. Zatrważająca ilość kotów chorych, których wyleczenie graniczy z cudem (bo sąsiad to przecież też chory kot - jedna choroba się kończy, druga zaczyna).

Chciałabym wiedzieć co zakładacie sobie za główny cel, jak chcecie do niego dążyć. Jeżeli adopcje, to pewnie zdjęcia, no i potrzebne są aktualne dane.

Adopcje są najważniejsze to wiadomo. Ale na Paluchu większość kotów nie jest do adopcji i pewnie nigdy nie będzie. Myślicie, że na miau znajdzie się jakiś super negocjator, który dogadałby się z Dyr w sprawie DT dla kociaków (śmiertelność duża -m.in. pp - a przecież maluchy w miarę szybko znajdują dom) i systematycznego odchudzania kociarni chorych kici (bardziej doświadczone dt).

Potrzebne są plany na zmiany, potrzebna jest pomoc. Dobrze by było, gdyby kicie miały swojego wolontariusza. Sam "tytuł" wolontariusza to nie jest przepustka otwierająca wszystkie drzwi ale na pewno czasem więcej może niż ktoś nieznany pracownikom, z zewnątrz.

Wkleję też parę zdjęć słodziaczków z mojej wizyty u zdrowych kotów (już jakiś czas temu):
żal było wychodzić... większość mega miziasta

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

justynaz87

 
Posty: 214
Od: Czw sie 09, 2007 12:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 06, 2009 19:32 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

Megano, mogę kotkę dostarczyc w weekend - musiałabys do mnie zadzwonic, moj nr jest na 2 stronie watku - nie mam w domu netu, jestem przejazdem. jesli nie, moge kogos poprosic o wyciagniecie kotki w tygodniu, ale musialaby byc do odebrania tego samego dnia. Czy domek wie jak zajmowac sie kotem, ma zabezpieczone okna? czy miał kiedyś kotka ? fajnie, jakby do mnie zadzownili i powiedzieli jakiego kota chcą. A jeszcze lepiej - moze mogliby podjechac razem ze mną w weekend na Paluch i sami zdecydować? tak by bylo najlepiej, w weekend pewnie ktos z nich by mogl, prawda? bardzo bym się ucieszyła, gdyby jakis kotek znalazł domek :P Zwłaszcza malutka burasia - ona będzie potrzebowac duzo ciepła i miłości...


Atrophy - super ze byś mogla aktualizowac, mysle ze mozemy zrobic na 1 stronie spis tych kotow i doklejac zdjęcia, co jakis czas sprawdzac (po numerach) co z kotami. Nie wiem jak często aktualizowana jest strona z kwarantanny, obawiam sie ze trzeba by bylo zaglądac tam często, ale chodziłoby tylko o doklejanie zdjęc. Popytam jeszcze w schronie o czestotliwosc wrzut.

Justyno - na pewno chciałabym doprowadzic do zmian w schronisku, ale z kliką walczyc na szybko się nie da. przecież to jest sprawa polityczna - tak są obsadzane ważniejsze stanowiska. Ale naprawdę staram sie bardzo - w miarę moich ograniczonych mozliwosci czasowych. Druga sprawa to biezące adopcje - bo te koty nie doczekają zmian :(

Z kotow na zdjęciu żadnego nie ma teraz do adpocji - ostatnia szylkretka jest chora :( jest na filmie do którego link jest w moim podpisie. Wyciągnę kazdego kota, nawet chorego, jeśli nie sprowadzę kamery - mam juz trochę informacji i nie tylko, ale zbieram więcej. ja wolontariuszką nie będę - za to co piszę nie kochają mnie tam :wink:

Nie będzie mnie juz w necie, prawdopodobnie do poniedzialku - jestem pod telefonem jakby co!

Never

 
Posty: 9924
Od: Czw lis 29, 2007 23:22

Post » Sob lis 07, 2009 8:57 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

Hop - może ktoś wypatrzy kota z Palucha?

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2009 9:13 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

Poleciłam trójłapka na tym wątku: viewtopic.php?f=13&t=103012
Teraz trzymam kciuki :ok:

Bazyliszkowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 29534
Od: Wto sty 31, 2006 15:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2009 16:32 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

w gore!!!! to najpilniejsza sprawa na swiecie :cry:

tillibulek

 
Posty: 15689
Od: Czw gru 18, 2008 15:04
Lokalizacja: Warszawa/Białołęka

Post » Sob lis 07, 2009 17:53 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

podwieszę się... przepraszam z góry, ale te koty zasilą paluch jeśli ich nie uratujemy... :(
Nualla pisze:O kotach powiedziała mi koleżanka z pracy. W jej rodzinnej miejscowosci zlikwidowano garbarnie, na której terenie pozostał inwentarz: 4 koty, pies i gołębie. Po gołębie maja przyjechać gołębiarze, ja obiecałam pomóc w sprawie kotów.
Jest ich w sumie 4, 1 kotka, 2 kocury i 1 małe niewiadomoco. Biało-bure. Dorosłe podobno są dośc młode, około 2 lata. Rokujące na domowe. Obecnie dokarmia je ta moja koleżanka - raz na kilka dni, bo nie może tam dojeżdżać codziennie, oraz jej krewni i okoliczna ludność. Ci ostatni rzecz jasna tracą zapał :roll: 1 kota (kicię) postanowili zabrać owi miejscowi krewni (na stałe). Ja wezmę jednego na DT, wolałabym któregoś z kocurków, ale jeśli kociak nie znajdzie DT, to wezmę kociaka - on ma mniejsze szanse na dworzu o tej porze roku. Koleżanka chciałaby wziąć kota, ale wraz z TŻtem dostała papugi (z których pierwsza przybłąkała się zresztą do owego gołębnika), no i nie ma warunków.

JEszcze nie mam zdjęć, może jutro będę miała.
Czy ktoś może dać tym kotkom DT? Jeśli się nie znajdzie, koty trafią na paluch :!: :!: :!: i zapeewne już z niego nie wyjdą...
Ciężko powiedzieć ile jest czasu. Parę tygodni może, a może się zdarzyć że koty tajemniczo znikną :evil:

Co do psa, prawdopodobnie zostanie uśpiony (w najlepszym razie)- jest duży, agresywny, całe życie spędził na łańcuchu. :( chyba że ktoś akurat potrzebuje takiego stróża...

POMOCY!!!

Nualla

 
Posty: 1343
Od: Pon paź 27, 2008 16:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 07, 2009 17:58 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

czy to mozliwe, żeby nikt nie wypatrzył alpinisty? przecież jego widok od razu chwyta za serce :cry: :cry:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Sob lis 07, 2009 19:34 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

:!:
ObrazekObrazekObrazek

mpogorzelski

 
Posty: 1770
Od: Śro paź 29, 2008 10:46
Lokalizacja: WAWA Bemowo (Fort Bema)

Post » Sob lis 07, 2009 20:29 Re: Paluch: maleńka bita przez inne i alpinista! s 12 film

Mój TŻ ma aparat i w czwartek wolne. Ale musiałby ktoś wtajemniczony z nim pojechać porobić te foty... Ktoś może?

alareipan

 
Posty: 7217
Od: Wto lip 22, 2008 13:50
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 107 gości