Ja też mam koteczkę, która przyjęłam w kwietniu z Miau, która choć dorosła, była kotką niskopoziomową:-)ona nawet nie umiała wskoczyc na krzesło... dopiero wstrętna Pancia nauczyła, że u niej koty mogą chodzić po szafkach, krzesłach, komodach, sypiac na naszych kanapach i w naszym łóżku:-) teraz kotusia z uśmiechniętą gębą korzysta z tych kocich przywilejów... nawet rywalizuje z 11 m-czną kociuchą, starym rezydentem i jeszcze starszym jamniurkiem:-) Nam pozostaje podłoga...
