S.K. NIEKOCHANE XII- ciagle nowe w pilnej potrzebie :(

taka piękna kartka na Niekochane, a nikt nie licytuje! :kotek:

viewtopic.php?f=20&t=102760&p=5149529#p5149529

charm robi sliczne rzeczy :love:

, a z bazarkami czasami tak bywa niesety

zapraszam do licytacjii-tera bardzo potrzebne pieniazki

........................

.a w schronisku...........

piekna Tara odstawiona do naszych zaprzyjaznionych wetów
bedzie miec robiony rtg
musi miec zrobione usg pecherza, moze mocz uda sie wycisnąc.
No i potem sie okaze jaka bezie operacja
Mam tam dzwonic ann0109 ok 16ej-wtedy sie czegos dowiem.
moze tak yc nawetr ,ze na noc zostanie w lwcznicy, ale to jeszcze nic kompletnie nie wiadomo.
Jakby cokolwiek było niepokojacego beda do mnie dzwonić.

A staruszek Rufus juz grzeje doopke w klatce w piwnicy od Lidki
Dostał pełna miche-na która oczywiscie ochoczo sie rzucił, choc w schronie juz jedna pozarł :roll:

Czekamy na wiesci-opowiesci

jest nowa, dorosła ,śliczna kicia-mama tych dwóch długowłosych czarnych
Sama czarna, długowłosa
to koty typu Ferć, dokarmiane gdzies w likwidowanej kopalni, przyzwyczajone do ludzi

NO i teraz nie radosnie
DRAMAT z Lindenem
On nam umrze
:crying:

nie chce łykac conwa, jest totalnie odwodniony, totalnie słaby
dostał dzis podskórnie kroplowe
po południu tez dostanie z witaminami dodatkowo.
Wiecie-wyglada jak Szejk :cry:

nie moge w to uwierzyć
co katar w totalnym stresie potrafi zrobic z kotem
:crying:

nie podoba mi sie jak płacze, nie podoba, słyszałam juz iele razy taki płacz

Dziękuje za ciepłe przyjęcie :1luvu:

Mała jestem cały dzień dzisiaj w domu bo zakatarzyłam się

i czekamy z niecierpliwością na Tarę trzymamy za nią kciuki.Zdjęcia Neski wkleję ale na razie za bardzo nie umiem doczytać jak :oops:

??? Prawie się popłakałam słysząc takie wieści ze schroniska.Trzymajcie się ciepło.

Rufus zjadł jeszcze nastepną michę:) ALe jak go pogłaskałam to wiem, że póki co wiele mu jeszcze potrzeba.
Zaczepiają go te piwniczne huncwoty, łapki wkladaja i poklepują:))
Musze coś wymyślic, żeby mi klatki nie otwarły.
Jak wychodzilam z piwnicy to Rufus juz spał. W kuwecie:)) Ale mam nadzieje, że i na legowisko trafi.
Myślę, że po pierwszym zainteresowaniu nowym rezydenci dadza mu świety spokój. Zrobie mu zdjęcia ale jeszcze nie dziś.

No i jakby sie normalny dom znalazł to byłoby super. Wyglada na takiego co za ciepły kąt i pełną miskę pieknie by sie odpłacił mruczeniem i przytulaniem.

Dobrze, że Tara ma bezpieczne lokum zapewnione. Witaj na forum. Masz dobre wejście.

A jak pomóc Lindenowi nie mam kompletnie pojęcia:((
Gdzie znaleźc ten ciepły kąt i trochę uwagi?:(

Mała1 pisze:
NO i teraz nie radosnie
DRAMAT z Lindenem
On nam umrze

nie chce łykac conwa, jest totalnie odwodniony, totalnie słaby
dostał dzis podskórnie kroplowe
po południu tez dostanie z witaminami dodatkowo.
Wiecie-wyglada jak Szejk
nie moge w to uwierzyć
co katar w totalnym stresie potrafi zrobic z kotem

nie podoba mi sie jak płacze, nie podoba, słyszałam juz iele razy taki płacz