
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
wcale bym sie nie zdziwila...Agneska pisze:Może faktycznie ta Pańcia nie chce oddawać koteczków?
jopop pisze:jak ja tę Pańcie kopnę...
mysh84 pisze:Myślę, że możemy napisać że Poziomka już nie szuka. Poziomka znalazła. Niestety wciąż dość mocno wystraszona i nieśmiała, miejmy nadzieję że w końcu zaskoczy i zaufa![]()
Oto ZezulaA tak serio Lusia (od imienia Luna
chciałam by dostała imię Bożenka lub Dorotka, ale Pan domu stwierdził że to jego kot i nazwie go jak chce
). Niebawem odnajdę wątek Miszki na Kotach i uzupełnię go o zdjęcia jej nowej siostrzyczki (żeby tylko siostrzyczka przestała się chować po kątach i uciekać nowym dokoconym)
Kaprys2004 pisze:Ło Jezusicku.. Zabyłam o swoim wątecku...![]()
Dobrze, że istnieją jeszcze telefony..Przepraszam, że aż taka interwencja musiała być podjęta, żeby świat ujrzał bure cudo..
Proszę podziwiać i wybaczać przy piątku!!
Kszyk (jednosylabowych imion nie lubię, bo nie ma jak wołać i spieszczać), po domowemu Kszynio czy Kszysio, coraz bardziej wprawia mnie w stan zakochania. Wygląda jak nasz Miszka przed 3 laty. Misza zresztą uznał chyba małego za swojego syna, bo nawet nie przegania go ze swojej poduszki pod moją głową, którą ten (jako jedyny do tej pory!) śmiał zająć. Kszynio jako pierwszy przychodzi za mną do łózka, wczoraj tak cuuuuuuudnie wtłoczył się wręcz w moją głowę mrucząc mi kołysanki na dobranoc, że moje serce nie może mu nie ulec..Już nawet mnie mniej oszukuje przy podawaniu lekarstw i nie markuje połykania tabletki, tylko połyka jak na przyzwoitego kociaka przystało